Z wyliczeń fiskusa wynika, że Polacy wskutek zniesienia podatku od darowizn dla najbliższej rodziny zaoszczędzili blisko 400 mln złotych. Czy to zwiastun, że ulga zniknie? - zastanawia się "Rzeczpospolita".
W połowie lipca urzędy skarbowe w całym kraju przekazała Ministerstwu Finansów informacje, o ile zmniejszyły się dochody gmin po wprowadzeniu zwolnienia od podatku od spadków i darowizn dla najbliższej rodziny. Wpływy z niego trafiają bowiem do kasy samorządowej. Po podliczeniu okazało się, że w kieszeni Polaków zostało około 385 mln zł.
To zdecydowanie więcej, niż przewidywało Ministerstwo Finansów, gdy zgadzało się na zwolnienie z podatku przekazywanych w darowiźnie domów, mieszkań, samochodów, akcji, a także pożyczanych najbliższym pieniędzy. Według ministerstwa budżet stracił więcej, niż planowano, ponieważ wzrosła - i to znacząco -wartość nieruchomości w stosunku do pierwszego kwartału 2006 r.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl