Po tygodniach niepewności już wiadomo, kto może stać się właścicielem upadających linii Alitalia. Włoski minister rozwoju gospodarczego Claudio Scajola upoważnił w środę rządowego komisarza Alitalii Augusto Fantozziego do wszczęcia procedury sprzedaży tych linii grupie inwestorów z Włoskiego Towarzystwa Lotniczego CAI.
Oficjalnie poinformowano, że zgodnie z decyzją ministra, wysokość tej transakcji nie może być niższa niż 1 miliard 52 miliony euro. Wcześniej CAI deklarowało gotowość zakupu Alitalii za miliard euro. Zgoda ministra to ostatni etap poprzedzający formalne podpisanie porozumienia w sprawie przejęcia linii przez włoskich przedsiębiorców.
Miliardy długów i straty po strajkach
Pierwszy samolot pod skrzydłami nowej Alitalii ma wystartować 1 grudnia. We wtorek komisarz Fantozzi oszacował wysokość zadłużenia linii na 2 miliardy 300 milionów euro. W ostatnich dniach przedsiębiorstwo poniosło dodatkowe straty w wysokości 35 milionów euro z powodu strajków pracowników, protestujących przeciwko zasadom i kryteriom zatrudniania w nowych liniach. W ciągu tygodnia odwołano 450 lotów. Każdego dnia odwoływane są kolejne rejsy. Wkrótce 17 tysięcy pracowników Alitalii ma otrzymać list zawiadamiający o zwolnieniu z pracy. W nowej firmie zatrudnienie znajdzie około 12 tysięcy osób.
Operację ratowania Alitalii przez włoski rząd, zaskarżyły do Komisji Europejskiej tanie linie lotnicze Ryanair. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24