Rynek ma kolosalny apetyt na General Motors. Jak podaje Reuters, koncern chce powiększyć nową emisję akcji do 15,5 miliarda dolarów - a to o połowę więcej niż planowano poprzednio. Spółka może sobie pozwolić na podniesienie ceny i liczby akcji, bo inwestorzy zapisali się już na papiery warte 70 miliardów dolarów.
Jeśli banki prowadzące emisję zdecydują się na zwiększenie puli akcji, debiut może być wart aż 23 miliardy dolarów.
Będzie to wtedy największa oferta publiczna w historii amerykańskich giełd. Rynek ma poznać ostateczne warunki nowej emisji już w środę, a akcje GM trafią na giełdy w Nowym Jorku i Toronto w czwartek.
Dzięki emisji do amerykańskiego skarbu wróci 15 miliardów dolarów - ale to nadal tylko niewielka część z 50 miliardów, które Waszyngton wpompował w GM. Koncern zniknął z giełdy w czerwcu ubiegłego roku - tuż po ogłoszeniu upadłości. GM zakończyło procedury upadłościowe w lipcu ubiegłego roku.
Źródło: TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: GM