Dwie trzecie Polaków wykupi ubezpieczenie wyjeżdżając na wakacje. To o prawie 10 proc. więcej niż rok temu. Prywatna polisa daje nam większe bezpieczeństwo niż bezpłatna karta EKUZ czy ubezpieczenie od biura podróży - podaje "Gazeta Wyborcza".
W tym roku na wakacje z polisą w kieszeni zamierza wybrać się aż 63 proc. ankietowanych. Rok wcześniej było to 57 proc. Tak wynika z badania "Turystyka po polsku" przeprowadzonego przez towarzystwo ubezpieczeniowe Liberty Direct we współpracy z ARC Rynek i Opinia.
W Europie mniej
Najczęściej na ubezpieczenie decydują się turyści, którzy wyjeżdżają poza Europę (72 proc.), na wyjazdy połączone z uprawianiem sportów ekstremalnych (61 proc.) i podróże z dziećmi (60 proc.). Głównie w wieku 35-55 lat. Dla porównania: polisę turystyczną kupuje tylko 44 proc. spośród tych, którzy podróżują po Europie. Jeszcze mniej, bo 12 proc. uważa, że polisę warto mieć także wtedy, kiedy za granicą spędza się tylko weekend lub kilka dni.
- Zwiedzającym Europę w zupełności wystarczy pakiet obejmujący 100-120 tys. zł sumy ubezpieczenia kosztów leczenia. Podróżujący dalej powinni już wybrać wyższy wariant, z sumą ubezpieczenia na poziomie 200-250 tys. zł. Chyba że ich celem są kraje Ameryki Północnej. Tam koszty leczenia są wyższe niż gdziekolwiek indziej na świecie - mówi Ilona Tomaszewska, ekspert ds. ubezpieczeń turystycznych Liberty Direct.
A może EKUZ?
Warto pamiętać, że Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) gwarantuje dostęp tylko do świadczeń przysługujących obywatelom kraju, w którym przebywamy. Nie zapewnia nam ona opieki w placówkach prywatnych, a jedynie w publicznych. Nie pokrywa też kosztów ewentualnego transportu do Polski.
Autor: msz//gry / Źródło: Gazeta Wyborcza