Amerykański kryzys daje o sobie znać coraz bardziej. Tu w sposób jak najbardziej obrazowy: zamiast u dealerów, tysiące samochodów sprowadzonych przez amerykańskich dystrybutorów czeka na lepsze czasy na portowych parkingach.
W czasie kiedy George W.Bush apeluje do Kongresu o ratowanie narodowych koncernów samochodowych wielomiliardową pożyczką, w amerykańskich portach przybywa aut sprowadzanych z zagranicy. Amerykanie najwyraźniej postanowili zacisnąć pasa i na nowe toyoty, nissany i mercedesy sprowadzone z zagranicy nie ma chętnych.
Zagraniczni producenci wynajmują coraz większe powierzchnie na portowych parkingach, a samochody tam stojące tracą na wartości.
Tymczasem w USA wciąż upadają instytucje finansowe. W sobotę federalny urząd do spraw zabezpieczeń depozytów zamknął dwa kolejne małe banki.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: aptn