Nie w Szkocji, nie w Irlandii, ani nawet nie w Anglii powstała whisky, która zwyciężyła na degustacji w Edynburgu. Zwycięska whisky pochodzi z Tajwanu - pisze w poniedziałek brytyjski dziennik "The Times".
Destylowana na Tajwanie whisky Kavalan wyprzedziła w konkursie trzy szkockie i jedną nową angielską na degustacji zorganizowanej z okazji obchodów nocy Burnsa. Tego XVIII-wiecznego szkockiego poetę rodacy na całym świecie wspominają 25 stycznia - w dniu jego urodzin.
Dziennik pisze, że degustację zorganizowano w nadziei, że uda się zastawić pułapkę na znawców i przekonać się, czy będą w stanie odróżnić nową whisky angielską, którą wypuszczono na rynek w listopadzie.
Angielska whisky rzeczywiście w ich ocenie okazała się najgorsza. Całkowitym zaskoczeniem okazał się jednak trunek destylowany na Tajwanie, który uzyskał 27,5 punktu na maksimum 40. Dwie whisky szkockie zebrały 22 i 20 punktów, a angielska - 15,5 punktu.
Po ogłoszeniu wyników jeden z ekspertów w dziedzinie whisky Charles MacLean westchnął: "O mój Boże". I dodał: "Czy to aby nie prima aprilis?".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: kavalanwhisky.com