Im bliższej jesteśmy przyjęcia euro-waluty, tym większe zadowolenie naszych obywateli - powiedział w TVN24 ambasador Słowacji Frantisek Ruzicka. - Partie polityczne prowadziły oczywiście dyskusje, ale zgodnie opowiedziały się za przyjęciem europejskiej waluty. Stosunek do euro nie zmieniał się wraz ze zmianą rządu - dodał Ruzicka.
- To poważna decyzja polityczno gospodarcza. Jesteśmy gotowi dzielić się z naszymi sąsiadami doświadczeniami związanymi z wprowadzeniem euro - zadeklarował w TVN24 słowacki ambasador, odnosząc się do zapowiedzianego na 1 stycznia 2009 roku wejścia Bratysławy do strefy euro.
Ochronić konsumenta
- Coraz więcej obywateli chce euro. Słowacy są nastawieni entuzjastycznie - przekonywał Ruzicka i przedstawił wyniki najnowszego sondażu, z którego wynika, że ponad 24 proc. naszych południowych sąsiadów chce zmiany waluty. - 40 proc. uważa, że po 1 stycznia nic się nie zmieni, ok. 30 proc. wciąż nie ma wyrobionego zdania - wyjaśnił ambasador. - Myślę, że liczba entuzjastów euro-waluty będzie wzrastać - dodał.
Do wzrostu zadowolenia z pewnością może przyczynić się wprowadzana przez rząd ustawa chroniąca konsumenta. - Nakłada ona na sprzedawcę umieszczanie w widocznym miejscu kursu euro, a także podawanie ceny w koronach przez 18 miesięcy po wprowadzeniu waluty. To sprawi, że sprzedawcy nie będą mogli manipulować cenami - powiedział ambasador.
Polscy turyści mile widziani
Na koniec gość TVN 24 odniósł się do obaw polskich turystów, szturmujących zimą słowackie szlaki narciarskie. Wprowadzenie euro sprawi, że karnety na wyciągi i tamtejsze piwo z pewnością podrożeją. - Bardzo się cieszę, że polscy turyści tak często odwiedzają Słowację. Wierzę, że to nie ceny będą rosły, tylko jakość naszych usług - stwierdził.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24