Rzecznik małych i średnich przedsiębiorstw Adam Abramowicz sprzeciwia się "dokręcaniu mandatowej śruby przedsiębiorcom". Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym, który znajduje się w Sejmie. Abramowicz zwrócił uwagę, że przewiduje on między innymi podwyższenie maksymalnej wysokości mandatów karnych skarbowych, z dotychczasowej podwójnej wysokości minimalnego wynagrodzenia, do pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia.
Sejm odrzucił w czwartek wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu zmian w podatku akcyzowym, w związku z czym trafi on do dalszych prac w komisjach. Wnioskujący o odrzucenie posłowie KO argumentowali, że zmiany wprowadzą kolejne podwyżki opłat i podatków.
Zastrzeżenia do projektu zgłosił również rzecznik małych i średnich przedsiębiorstw Adam Abramowicz. "Przewiduje on m.in. podwyższenie maksymalnej wysokości mandatów karnych skarbowych, z dotychczasowej podwójnej wysokości minimalnego wynagrodzenia, do aż pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia" – wskazano w komunikacie biura prasowego Rzecznika MŚP.
Jak zaznaczono, "takiemu posunięciu kategorycznie sprzeciwia się Rzecznik MŚP i w swojej opinii sejmowej punktuje braki tego projektu w zakresie przygotowania odpowiedniej oceny skutków regulacji". W piśmie do zastępcy szefa Kancelarii Sejmu Abramowicz zauważył, odnosząc się do treści projektu, jego uzasadnienia oraz dołączonej Oceny Skutków Regulacji na "niejasności, niedoprecyzowanie, a nawet istniejące rozbieżności w ww. częściach projektowanego aktu normatywnego".
Rzecznik MŚP przeciwny zmianom w mandatach
"Projekt ustawy w art. 4 pkt 3 (...) przewiduje bowiem podwyższenie wysokości górnej granicy kary grzywny do pięciokrotnej w miejsce obecnie istniejącej podwójnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. Natomiast w uzasadnieniu Projektu do art. 48 2 Kodeksu karnego skarbowego odwołano się do konieczności objęcia tym postępowaniem 'szerszego zakresu czynów zabronionych kwalifikowanych jako wykroczenie skarbowe', ale nie wskazano, jakie jeszcze czyny, niekwalifikowane dotychczas jako wykroczenia skarbowe, miałoby objąć to postępowanie" – napisał Rzecznik MŚP.
Jednocześnie - jak wskazał Abramowicz - argumentację, że "zmiana ta powinna również posłużyć odciążeniu sądów w sprawach o wykroczenia skarbowe (...) należy uznać za nadinterpretację zmienianego przepisu prawa".
W ocenie Rzecznika MŚP "przyznanie uprawnień organom mandatowym w przedmiocie wymierzania mandatów bez konieczności występowania do sądu wywołuje bezpośredni skutek na sektor mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw w zakresie nakładania nowych obowiązków administracyjnych".
"Brak wskazania przez projektodawców wpływu proponowanej regulacji prawnej na sektor MŚP (...) ocenić należy jako niewypełnienie dyspozycji art. 66 ust. 1 pkt 2 Prawa przedsiębiorców" – stwierdził Abramowicz. Zdaniem Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, uzasadnienie projektu i jego Ocena Skutków Regulacji powinny zostać uzupełnione o możliwie najbardziej precyzyjne wskazanie wpływu proponowanej regulacji na mikroprzedsiębiorców, małych oraz średnich przedsiębiorców.
"Wartym rozważenia jest także przedstawienie scenariuszy alternatywnych, uwzględniających możliwe zmiany koniunktury gospodarczej oraz uwzględnienie skutków pośrednich dotyczących np. wpływu na inne branże niż te bezpośrednio zainteresowane, wskazane w Projekcie" – czytamy.
Jak podkreślił, docierają do niego "głosy krytykujące" projekt. Zwrócił też uwagę m.in. na "powiększenie obszaru, kiedy to administracja podejmuje decyzję, urzędnicy częściej będą wlepiać wysokie mandaty niż sprawę kierować do sądu, zaciśnięcie finansowych kleszczy na przedsiębiorcach, wzrost represyjności państwa".
"Wobec powyższego proszę o uwzględnienie przedmiotowych uwag oraz informowanie Rzecznika MŚP o kolejnych wersjach Projektu celem umożliwienia Rzecznikowi MSP jego konsultowania" – napisał Abramowicz.
Źródło: PAP