Przygotowany przez resort finansów Program Konwergencji zakłada, że polskie PKB w tym roku urośnie aż o 3,4 proc. - dowiedziała się TVN CNBC Biznes. To prognoza niemal trzykrotnie wyższa niż ta, na podstawie której konstruowany był tegoroczny budżet.
W ustawie budżetowej na 2010 rok zapisany jest wzrost PKB na poziomie 1,2 proc. Na tej podstawie szacowane są m.in. wszystkie wpływy do budżetu.
Teraz rząd weryfikuje te założenia. W zaktualizowanym Programie Konwergencji zapisano wzrost PKB w 2010 roku na poziomie 3,4 proc. Wzrost PKB wyższy o ponad 2 punkty proc. niż ten zakładany w budżecie, może przełożyć się na wzrost wpływów do państwowej kasy w tym roku o kilka miliardów złotych. W Programie prognozowany jest także wzrost PKB w 2011 na poziomie 4,5 proc., a w 2012 na poziomie 4,2 proc.
Program wciąż bez akceptacji
Program Konwergencji, który określa w jaki sposób polska gospodarka chce wypełnić kryteria z Maastricht pozwalające na wejście do strefy euro, ma zostać do końca tygodnia przesłany do Komisji Europejskiej. Ostatecznie zaktualizowany Program może zostać przyjęty przez rząd w trybie obiegowym jeszcze dziś. Wczoraj nie udało się tego dokonać podczas posiedzenie Rady Ministrów, ponieważ zastrzeżenie zgłosił wicepremier Waldemar Pawlak. Kością niezgody są zapisane w Programie elementy Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów, który zakłada zmiany w KRUS.
Nowy Program
W ubiegłym tygodniu minister finansów Jacek Rostowski zapowiedział, że aktualny program będzie zakładać, że Polska obniży deficyt sektora finansów publicznych do 3 proc. PKB w 2012 roku. Według mediów ma to być 2,9 proc. PKB.
Zgodnie z informacjami z resortu finansów aktualizacja programu ma uwzględniać także założenia Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011, które przedstawiono w ubiegły piątek. Plan przewiduje m.in. obniżanie deficytu sektora finansów publicznych, długu i wydatków publicznych, przyspieszenie prywatyzacji oraz upowszechnienie systemu emerytalnego.
Wprowadzona ma zostać również tzw. reguła wydatkowa, zgodnie z którą tzw. wydatki niesztywne nie będą mogły rosnąć o więcej niż inflacja plus 1 procent. Gdy deficyt sektora finansów publicznych spadnie do 3 proc. PKB, zastosowanie miałaby mieć reguła budżetowa. Zgodnie z nią wzrost wydatków uzależniony byłby m.in. od wzrostu gospodarczego w ostatnich kilku latach.
Źródło: TVN CNBC Biznes