OPEC - kartel producentów ropy naftowej - postanowił zredukować produkcję ropy. Decyzję podjęto po tym, jak we wtorek cena tego surowca po raz pierwszy od kwietnia spadła poniżej 100 dolarów za baryłkę.
Decyzja OPEC zapadła w nocy z wtorku na środę. Ministrowie krajów - członków kartelu ustalili na posiedzeniu w Wiedniu ograniczenie dziennego wydobycia o 520 tys. baryłek. Przewodniczący organizacji Szakib Chelil poinformował, że nastąpi to w ciągu najbliższych 40 dni.
A ropa tanieje
We wtorek cena baryłki ropy Brent, pozyskiwanej z Morza Północnego, na surowcowej giełdzie w londynie spadła na chwilę do 99,04 dolarów. Sesja zakończyła się na 100,34 USD. W Nowym Jorku na giełdzie surowcowej (NYMEX), za jej odpowiednik płacono 2,92 dolary więcej.
Ceny ropy spadają od lipca, kiedy osiągnęły poziom 147 USD. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Według ekspertów spadek ceny paliw wynika ze spowolnienia światowej gospodarki. Przyczyniło się też do niego zwiększana przez niektóre kraje OPEC podaż surowca.
Huragan osłabł...
Chociaż dodatkowym czynnikiem, wpływającym na ceny jest postępujące umacnianie się amerykańskiej waluty, to na ostatnie notowania na światowych giełdach wpływ miała też pogoda. Huragan Ike, który mógł zniszczyć instalacje w Zatoce Meksykańskiej, osłabł i najpewniej ominie wszystkie istotne punkty na naftowej mapie tego rejonu.
OPEC
Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową poinformowała, iż ponownie zajmie się oceną sytuacji na światowym rynku paliw na spotkaniu pod koniec roku. Do kartelu należą: Algieria, Arabia Saudyjska, Irak, Iran, Katar, Kuwejt, Libia, Nigeria, Angola, Wenezuela, Ekwador i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Na wtorkowym posiedzeniu swoje członkostwo zawiesiła Indonezja. Siedziba organizacji mieści się w stolicy Austrii.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu