Portugalia będzie wkrótce zmuszona prosić inne kraje strefy euro o pomoc, ponieważ kryzys, związany z jej długiem publicznym coraz bardziej podważa zaufanie rynków finansowych - wieści Thomas Mayer, główny ekonomista Deutsche Banku.
- Nie zdziwiłbym się, gdyby po Grecji i Irlandii o pomoc poprosiła w niedalekiej przyszłości Portugalia - cytuje Mayera gazeta "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".
Zdaniem głównego ekonomisty Deutsche Bank, Lizbona dobrze by zrobiła szybko oddając się pod ochronę unijnego funduszu ratunkowego.
Mayer wyraził też opinię, że Hiszpania, Włochy i Belgia są w znacznie lepszej sytuacji i nie będą potrzebowały pomocy z zewnątrz, żeby refinansować swe zadłużenia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu