Bank Światowy szacuje, że do 2025 roku liczba ludności spadnie w Polsce o 1,6 mln osób, czyli o 4 proc., z obecnych 38 mln. Odsetek osób w wieku ponad 65 lat zbliży się wówczas do 20 proc. z nieco ponad 10 proc. w 2000 roku.
Bomba demograficzna w Polsce tyka. Za 18 lat trzeba będzie wydawać na wypłaty emerytur jeszcze więcej pieniędzy - aż 22 proc. Produktu Krajowego Brutto - prognozuje Bank Światowy w raporcie "From Red to Grey" na temat starzenia się społeczeństw krajów Europy Środkowej i byłego Związku Radzieckiego. W tym regionie prognozowany spadek liczby ludności wyniesie 23,5 miliona. To efekt nagłego spadku liczby urodzeń i wzrostu oczekiwanej długości życia.
Największe spadki - w liczbach bezwzględnych - będą dotyczyły Rosji (17,3 mln wobec obecnych 143 mln), Ukrainy (11,8 mln wobec 47 mln) i Rumunii (2,3 mln wobec 22 mln). Polska znalazła się na czwartym miejscu - Bank Światowy spodziewa się tu spadku liczby ludności o 1,6 mln osób do 2025 roku.
Ekonomiczny efekt tych zmian będzie odczuwany najbardziej poprzez wzrost odsetka osób starszych - w wieku powyżej 65 lat. […] Największe wzrosty (min. 8 proc.) oczekiwane są w krajach, w których są już starsze społeczeństwa, takich jak Czechy, Polska i Słowenia - głosi raport.
W przypadku Polski odsetek osób starszych zbliżyłby się w 2025 roku do 20 proc., a w przypadku Czech, Chorwacji i Słowenii - nawet przekroczył ten poziom.
Przyjmując najprostsze założenie, że wydatki emerytalne wzrosną proporcjonalnie do wzrostu odsetka populacji w wieku powyżej 65 lat, wydatki na emerytury wzrosną znacząco w wielu państwach, a do 2025 roku przekroczą poziom Włoch (wydających na emerytury najwięcej spośród państw OECD) w Chorwacji, na Węgrzech, w Polsce, Serbii, Słowenii i na Ukrainie - czytamy dalej.
Źródło: TVN24, Onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24