4/5 rocznych zeznań podatkowych przedsiębiorców zostało źle wypełnionych - wynika z sondy "Gazety Prawnej". Największym problemem w wypełnianiu większości PIT-36 za 2007 rok okazało się ustalenie jakie zaliczki rozliczyć w zeznaniach.
Przyczyną tak wielu błędów w zeznaniach jest likwidacja od początku 2007 roku obowiązku składania przez przedsiębiorców miesięcznych deklaracji podatkowych, w których wykazywano wpłacane zaliczki, m.in. PIT-5 i PIT-5L (podatnicy CIT też nie składają miesięcznych deklaracji) - czytamy we wtorkowej "Gazecie Prawnej".
Likwidacja miesięcznych deklaracji miała być znacznym ułatwieniem dla przedsiębiorców. Okazało się jednak, że jest odwrotnie mimo, że roboty papierkowej jest mniej. - Niestety, w dużej liczbie zeznań pojawiają się błędy. Podatnicy albo w ogóle nie wypełniają rubryk dotyczących zaliczek, uznając zapewne, że wystarczyło wykazanie łącznej (za cały rok) kwoty w rubrykach 53 (PIT-36) bądź 27 (PIT-36L), albo wykazują w nich zaliczkę wpłaconą zamiast należnej - tłumaczy w "Gazecie Prawnej" Maciej Cichański z Izby Skarbowej w Bydgoszczy.
Potrzebna korekta, także ustawy
Błędnie wypełnione PIT były poprawiane w żmudnych korektach: - Pozyskanie korekt zeznań wymagało dużego zaangażowania urzędników, bez pomocy których podatnicy często nie mogli rozwiązać swoich kłopotów przy usuwaniu błędów - zauważa Małgorzata Brzoza z Izby Skarbowej w Szczecinie.
Czy do korekty pójdą także niedawno zmienione przepisy o wypełnianiu PIT? Małgorzata Brzoza uważa, że sytuację mogłoby poprawić przywrócenie deklaracji na zaliczki. Tym razem jednak w uproszczonej formie i za okresy kwartalne. - Potrzebę taką zgłaszają podatnicy, którzy i dziś na własne potrzeby sporządzają deklaracje miesięczne. Część z nich nadal przesyła je do urzędu - argumentuje Małgorzata Brzoza.
Źródło: Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24