Zarząd państwowych Kolei Niemieckich (DB) zaoferował Związkowi Zawodowemu Niemieckich Maszynistów Kolejowych (GDL) podwyżkę wynagrodzeń w skali do 13 proc., by doprowadzić do zakończenia obecnego sporu płacowego i towarzyszących mu strajków.
GDL, domagający się na razie podwyżek sięgających 31 proc., ma zająć się nową propozycją w poniedziałek.
Kolej gotowa jest także odstąpić od swego dotychczasowego sprzeciwu wobec zawarcia z maszynistami oddzielnego układu zbiorowego. Układ taki musiałby jednak w sposób "bezkonfliktowy i niesprzeczny" pasować do porozumień płacowych, zawartych wcześniej z innymi grupami pracowniczymi DB.
Nowa propozycja przewiduje podwyżki na poziomie co najmniej ośmiu proc., z czego 4,5 proc. byłoby efektem wzrostu stawek podstawowych, a reszta pochodziłaby ze zwiększenia dodatków. Wraz z wynagrodzeniem za nadgodziny maszyniści otrzymaliby do 13 proc. pieniędzy więcej niż obecnie.
Nowa ofertę przewodniczący GDL Manfred Schell otrzymał na spotkaniu z prezesem DB Hartmutem Mehdornem w ubiegłą środę, ale obie strony utrzymywały jej szczegóły w tajemnicy. Oficjalnie Schell przedstawi ten dokument swym kolegom w poniedziałek.
Związek maszynistów nie przystąpił do podpisanego w lipcu tego roku przez dwa większe kolejarskie związki zawodowe porozumienia przewidującego wzrost wynagrodzeń o 4,5 proc. oraz jednorazową wypłatę 600 euro.
Eksperci szacują, że przeprowadzony w połowie listopada 62-godzinny strajk maszynistów w ruchu pasażerskim i towarowym kosztował niemiecką gospodarkę co najmniej 75 mln euro.
W ostatnim czasie GDL sygnalizował możliwość ograniczenia swych żądań płacowych, zaznaczając jednocześnie, że fiasko negocjacji spowoduje kolejne strajki.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24