Sprzedaż detaliczna w Polsce w sierpniu wzrosła o 6,6 proc. - podał GUS. To więcej niż spodziewali się analitycy: oczekiwali oni wzrostu o 5,2 procent. Czynnikami napędzającymi sprzedaż okazała się... powódź oraz likwidacja z końcem roku preferencyjnych warunków zakupu samochodów "z kratką".
Jak wylicza Główny Urząd Statystyczny, po uwzględnieniu inflacji wzrost wynosi 5,1 proc. w porównaniu z sierpniem 2009 roku.
Przed miesiącem także zanotowano wzrost, ale był on znacznie niższy: sprzedaż detaliczna w lipcu 2010 wzrosła o 3,9 proc. (w ujęciu rocznym). W skali miesięcznej, w sierpniu sprzedaż detaliczna spadła o 1,6 proc. W sierpniu najbardziej, bo o ponad 33 procent, wzrosła sprzedaż mebli i artykułów RTV-AGD. O prawie 19 procent wzrosła sprzedaż farmaceutyków i kosmetyków, sprzedaż odzieży i obuwia była wyższa o prawie 13 procent, a o 10 procent wzrosła sprzedaż paliw.
Największy spadek - aż o 12,8 procent - zanotowano w sprzedaży prasy i książek.
Analitycy ankietowani przez agencję Reutera oczekiwali wzrostu sprzedaży, ale niższego - o 5,2 procent. Obawiali się oni, że na sierpniowy wynik niekorzystnie mógłby wpłynąć efekt wysokiej bazy z ubiegłego roku. Przewidzieli jednak, że dane za sierpień poprawią między innymi zwiększone zakupy sprzętu RTV, AGD oraz mebli - co jest efektem przetaczających się przez kraj powodzi.
Uznali też, że dobry wpływ na dane miały również rosnące płace. Natomiast korzystny wpływ na sprzedaż samochodów ma - ich zdaniem - fakt wygasania z końcem roku preferencyjnymi warunków zakupu aut z kratką, co skłania do kupna ich jeszcze teraz.
Źródło: TVN CNBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24