Resort rolnictwa nie zgodzi się na likwidację Funduszu Składkowego Kasy Rolniczego Ubezpieczenie Społecznego (KRUS) - oświadczył wicepremier Andrzej Lepper. Wtórowali mu szefowie rolniczych związków.
Likwidację funduszu zakładała reforma finansów autorstwa Zyty Gilowskiej. Projekt będzie dziś omawiany przez rząd.
Ministerstwo Finansów planuje m.in. likwidację wszystkich samorządowych funduszy celowych, których jest ok. 10 tys. Natomiast fundusze celowe na szczeblu państwowym stracą osobowość prawną, co oznacza, że nie będą mogły one zaciągać zobowiązań oraz dysponować własnym majątkiem.
- Nie ma zgody na to w koalicji. Jest zapewnienie PiS, że fundusz ten likwidowany nie będzie - oświadczył Lepper.
Jak mówił wicepremier, Fundusz Składkowy jest całkowicie finansowany z pieniędzy rolników i dorobił się już pokaźnego majątku w postaci m.in. sanatoriów, w których rolnicy przechodzą leczenia. Ponadto z tego źródła płacony jest zasiłek chorobowy czy macierzyński.
Andrzej Lepper zgodził się, że w przyszłości rolnicy powinni płacić różne stawki, w zależności od dochodów. - Ale dzisiaj jest to nierealne, gdyż dochody rolników są bardzo niskie i być może rolnikom trzeba byłoby jeszcze dopłacać - uzasadniał. - Nad reformą rozmawiamy, ale podniesienia składki na KRUS nie będzie od 2008 roku - zapewnił szef resortu rolnictwa.
Prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin powiedział, że Związek dopuścił możliwość zreformowania KRUS w zakresie zróżnicowania składek. Dodał jednak, że jego związek "nigdy nie wyrazi zgody na utratę samorządności w KRUS, gdyż jest to rozwiązanie europejskie".
Źródło: TVN24, PAP, Wprost