Władze Kuby poinformowały, że w sobotę wieczorem, tuż przed północą, po raz trzeci udaremniły wysiłki zmierzające do przywrócenia dostaw prądu na wyspie. Miliony ludzi straciły dopływ prądu, a rząd wciąż ma wątpliwości, kiedy uda się przywrócić dostawy energii.
Sieć elektroenergetyczna Kuby po raz pierwszy załamała się około południa w piątek po zamknięciu największej elektrowni na wyspie. Sieć załamała się ponownie w sobotę rano, podały państwowe media.
Prąd w co piątym domu
Według kierownictwa państwowej spółki Union Electrica de Cuba (UNE), odpowiedzialnej na wyspie za dostawy prądu, jego przesył przywrócono w niedzielę po ponad 40 godzinach od całkowitego paraliżu energetycznego Kuby.
Władze UNE przyznają, że wznowienie dostaw prądu dotyczy tylko części kraju. Szacują, że w niedzielę rano energia elektryczna została przywrócona do około 20 proc. kubańskich gospodarstw domowych.
Odpowiedzialny za resort energii minister Lazaro Guerra Hernandez zastrzegł jednak, że wraz z nadciągającym nad wschodnią część Kuby huraganem Oscar może dojść do kolejnych utrudnień w przesyle prądu.
Sytuację Kubańczyków może pogorszyć huragan Oscar
Zbliżający się do karaibskiej wyspy żywioł ma przynieść zdaniem meteorologów wiatry wiejące z prędkością ponad 130 km na godzinę oraz intensywne opady deszczu.
Obrona cywilna Kuby zaapelowała do ludności wyspy o uważne śledzenie komunikatów służb meteorologicznych w związku ze zbliżającym się huraganem Oscar. Spodziewa się, że może on już w niedzielę dotrzeć do położonej na północnym wschodzie wyspy prowincji Holguin.
Kubańskie władze spodziewają się też pogorszenia sytuacji w aglomeracji Hawany, stolicy kraju, która od środy zalana jest wodą po przejściu ulewnych deszczów.
Autorka/Autor: ams
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Ernesto Mastrascusa