Uruchomiona przed miesiącem satelitarna platforma TVP miała być oknem na świat. Były już prezes stacji Piotr Farfał oferował za darmo osiem kanałów każdemu, kto miał odbiornik satelitarny z dekoderem MPEG-4. Jednak zmieniła się władza na Woronicza, zmieniają się zasady: pięć kanałów zostanie zakodowane. Odblokować może je tzw. karta abonencka. Płatna, choć na razie nieosiągalna.
W połowie września TVP otworzyła dostęp do kanałów TVP1, TVP2, TVP Info, TVP Sport, TVP HD, TVP Kultura, TVP Historia, TV Polonia oraz TV Puls, TV Trwam. Obiecywała też, że dołączy też wkrótce kolejne kanały tematyczne, m.in. TVP Parlament czy planowany TVP Seriale bez dodatkowych opłat.
Podstawowe kanały telewizji publicznej przez satelitę Astra nadawane były już od dawna - tyle, że w postaci zakodowanej (głównie jako dosył do nadajników naziemnych i dla operatorów kablowych). Decyzję o ich odkodowaniu podjął ówczesny p.o. prezesa Piotr Farfał.
Jedynym wymogiem, by oglądać je na własnym telewizorze, był specjalny dekoder, którego najtańszy model kosztuje obecnie ok. 400 złotych. W grudniu miały dodatkowo zostać wprowadzone kanały płatne, które widz miałby dodawać do swojego abonamentu wedle uznania - i tylko za płacić.
"Rozpoczynamy kodowanie anten"
Radość widzów nie trwała jednak długo. "W ramach kolejnej fazy testów platformy cyfrowej, TVP od godziny 00:00 dnia 09 października 2009 zakoduje sygnał TVP1, TVP2, TVP Info, TVP HD i TVP Sport. Indywidualny odbiór będzie możliwy za pomocą dedykowanego odbiornika z kartą warunkowego dostępu" - lakonicznie poinformowała na swoich stronach internetowych Telewizja Polska w komunikacie zatytułowanym "Rozpoczynamy kodowanie anten".
Na razie nie wiadomo, czy kodowana emisja jest chwilowa, czy wprowadzona na stałe. W takim przypadku odbiór kanałów (FTV) będzie możliwy będzie za pomocą dedykowanej tzw. karty abonenckiej (za jednorazową opłatą). Tyle, że kart nie ma jeszcze w komercyjnej sprzedaży.
Nowa władza, nowe prawa?
Nie wiadomo też, co stoi za decyzją TVP. Jedno jest pewne: nieoczekiwana zmiana następuje po ostatnich zmianach władz TVP SA. Nowy zarząd spółki zapowiedział analizę dokumentacji związanej z platformą TVP. Możliwe, że nowe władz obawiają się buntu ze strony operatorów kablówek.
Operatorzy płatnej telewizji zrzeszeni w ramach Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej nie chcą zaakceptować bowiem sytuacji, gdy oni muszą płacić za kanały TVP, które w ofercie satelitarnej platformy TVP udostępniane są bezpłatnie. Operatorzy nie wykluczają wystąpienia na droga sądową przeciw TVP, jeśli nadawca nadal będzie oczekiwał opłat za kanały.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24