Japoński bank centralny podjął we wtorek działania interwencyjne by utrzymać płynność systemu finansowego kraju, przekazując innym bankom w dwóch transzach sumę 15 miliardów euro. Analitycy z Capital Economics Ltd. są zdania, że Japonia może być pierwszym krajem z grupy G7, w którym zanotuje się ożywienie gospodarcze po globalnym spowolnieniu.
Na nieplanowanym posiedzeniu banku centralnego Japonii podjęto decyzję, że bank zaoferuje kredytodawcom nieograniczone fundusze dolarowe, nawet do 15 miliardów dolarów.
W ten sposób Bank Japonii przyłączył się do innych banków centralnych - w poniedziałek na taki krok zdecydował się Europejski Bank Centralny, Bank Anglii i bank centralny Szwajcarii.
Tokijska giełda ostro w górę
Bankowcy z BoJ utrzymali we wtorek stopy procentowe bez zmian. Główna stopa procentowa w Japonii wynosi nadal 0,50 proc. We wtorek indeks tokijskiej giełdy Nikkei 225 wzrósł o rekordowe 14,2 proc.
We wtorek, po poniedziałkowej przerwie, na tokijskiej giełdzie notowano silny wzrost akcji. Tuż po otwarciu wartość indeksu Nikkei 225 wzrosła o ponad 15 procent.
Pierwsi się odkują?
Japonia może być pierwszym krajem z grupy G7, w którym będzie ożywienie w gospodarce po globalnym spowolnieniu ocenili we wtorek ekonomiści Capital Economics Ltd.
Na tokijskiej giełdzie po otwarciu wartość indeksu Nikkei 225 wzrosła o ponad 15 procent.
-Japonia w dużej mierze uniknęła nierównowagi gospodarczej i finansowej, która popchnęła inne gospodarki w recesję - powiedział Julian Jessop, główny ekonomista ds rynków międzynarodowych w Capital Economics w Londynie.
Ropa i surowce już nie groźne
Wysokie koszty ropy i surowców, które stanowiły dla gospodarki Japonii duże zagrożenie, teraz spadają, co daje pole do ożywienia japońskiej gospodarki w 2009 r. - wynika z ocen Capital Economics. - Wzrost gospodarczy w tej drugiej największej na świecie gospodarce, mimo to będzie niższy od wcześniejszych prognoz - ocenił Jessop.
PKB Japonii w 2008 r. wzrośnie o 0,5 proc., a w przyszłym roku o 0,8 proc. - wynika z najnowszych prognoz Capital Economics. Wcześniej CE prognozował wzrost PKB w 2008 na 0,8 proc., a w 2009 na 1,2 proc.
Źródło: PAP