Japońska gospodarka po raz pierwszy od siedmiu lat znalazła się w recesji - poinformował tamtejszy szef resortu gospodarki. Światowy kryzys powoduje, że zapotrzebowanie na japońskie towary znacząco spada.
Informacje o recesji w Japonii podał minister gospodarki Kaoru Yosano. - Japońska gospodarka po raz pierwszy od siedmiu lat formalnie znalazła się w stanie recesji - zakomunikował Yosano i dodał, że tendencje spadkowe utrzymają się przez dłuższy czas.
Spada popyt, spadają nastroje
Jak wynika z oficjalnych analiz, w drugim i trzecim kwartale wartość produktu krajowego brutto Japonii była ujemna. W trzecim kwartale, czyli od lipca do września, wyniosła minus 3,7 procent.
Japońscy analitycy mówią o zbliżającym się pogorszeniu nastrojów społecznych, będących reakcją na recesję. Zdaniem ekonomistów, kryzys w gospodarce spowodowany jest głównie spadkiem popytu na japońskie towary w innych krajach, także przeżywających kłopoty finansowe.
A giełda w górę
Mimo ogłoszenia technicznej recesji w Japonii, na tokijskiej giełdzie w poniedziałek wzrosła wartość akcji. Indeks Nikkei 225 na zamknięciu w poniedziałek zyskał 0,71 procent. Indeks Topix natomiast wzrósł o 0,42 procent.
Zdaniem miejscowych analityków wzrost wynikał ze spekulacyjnych zakupów akcji przez inwestorów oraz aprecjacji dolara amerykańskiego wobec japońskiego jena. Na otwarciu wartość obu indeksów spadała.
Podobnie w stanie recesji w Azji - informuje agencja Reutera - znajduje się Hongkong i Singapur.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA