Minister skarbu Aleksander Grad jest zadowolony z proponowanej przez Eureko ugody ws. PZU przed polskim sądem. W rozmowie z TVN CNBC Biznes wykluczył jednak możliwość sprzedania Holendrom akcji polskiego ubezpieczyciela po cenie sprzed 10 lat, czyli za 1/3 wartości.
Jeszcze w tym tygodniu Ministerstwo Skarbu pozytywnie odpowie na propozycje ugody z Eureko ws. PZU - zapowiedział minister Grad w TVN CNBC Biznes. Resort wyśle też zaproszenie na negocjacje, które mogą odbyć się już w następnym tygodniu.
Między Eureko i resortem skarbu trwa wieloletni konflikt, dotyczący realizacji umowy prywatyzacyjnej PZU z 1999 r., m.in. w kwestii giełdowego debiutu i kupna kolejnego pakietu 21 proc. akcji ubezpieczyciela.
- Z zadowoleniem przyjąłem informację, że Eureko chce ugody przed polskim sądem - powiedział minister skarbu państwa Aleksander Grad w radiu TOK FM. W poniedziałek Eureko złożyło w polskim sądzie wniosek o ugodę w sprawie prywatyzacji PZU.
Po ile akcje?
Minister dodał, że sąd arbitrażowy wydał "wyrok częściowy, który określił pewien zakres roszczenia, jakie może wystąpić w tej sprawie". - Z tego nie wynika, że jesteśmy zobowiązani sprzedać np. 21 proc. akcji po cenie z 2001 roku. To roszczenie to jest pewna wycena wyzucia z prawa, a nie zobowiązanie do sprzedaży 21 proc. akcji - tłumaczył Grad.
- Musimy trzymać się wyroku częściowego arbitrażu, on nakreślił pewne pole do kompromisu i musimy się trzymać naszych wzajemnych zobowiązań prawnych. A z nich nie wynika, że mamy sprzedać 21 proc. akcji Eureko po cenie sprzed dziesięciu lat, bo to byłby prezent od naszych podatników dla Eureko w kwocie 1,5-1,8 mld euro. To pierwsze roszczenie jest już nierealne - powiedział Grad.
Eureko chce, aby MSP sprzedało Grupie 21 proc. akcji PZU w cenie 116,5 zł za akcję.
Mogą zrezygnować z roszczeń
W poniedziałek Eureko poinformowało, że jest gotowe na daleko idące ustępstwo: całkowicie zrzec się prawa do odszkodowania, o które ubiega się przed Trybunałem Arbitrażowym. Szkody poniesione z tytułu niewykonania umowy prywatyzacji PZU, Eureko oszacowało na ok. 35,6 mld zł, nie licząc kosztów postępowania i ewentualnych należnych odsetek.
- Uważam, że Eureko sobie strzela trochę w kolano strasząc w sposób nieuzasadniony tak wielkimi kwotami, bo to się obraca przeciwko nim - uważa minister Grad.
Źródło: TVN CNBC Biznes, TOK FM, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES