Resort finansów szacuje, że wzrost gospodarki zwolni w I kwartale do 1,5-2 proc. Produkcja może spaść w marcu o 10 proc. w porównaniu z marcem zeszłego roku, ale gospodarka może odbić się w II połowie roku.
Na początku marca wiceminister finansów Ludwik Kotecki szacował wzrost na około 2 proc. Teraz mówi, że wzrost może byc trochę niższy, ale i tak polska gospodarka będzie się rozwijać. - To będzie Polskę wyróżniało na tle innych krajów regionu – uważa Kotecki. Wzrost napędzać mają usługi, budownictwo oraz popyt konsumpcyjny.
Produkcja już ożywa
- Produkcja przemysłowa w lutym okazała się zgodna z naszymi wcześniejszymi szacunkami (około minus 15 proc.). Te dane są lepsze (14,3 proc.) niż większość prognoz rynkowych i po wyrównaniu sezonowym pokazują lekki wzrost produkcji w ujęciu miesięcznym – powiedział wiceminister.
Gospodarce nie pozwoli osłabnąć także eksport.
- Obecny kurs złotego będzie sprzyjał eksportowi. Bardziej wyraźnego odbicia gospodarczego można spodziewać się w drugiej połowie roku za sprawą poprawy, a przynajmniej ustabilizowania sytuacji w krajach Unii Europejskiej i pozytywnego efektu bazy - dodał Kotecki. W IV kwartale tempo wzrostu PKB wynosiło 2,9 proc.
Źródło: rp.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu