Nie pomogło 13 mld dol. rządowej pomocy. General Motors, drugi największy koncern motoryzacyjny świata, miał 9,6 mld dol straty w IV kwartale, a w całym 2008 roku sięgnęła ona 30,9 mld dol. Związkowcy z jego fabryki w Gliwicach dopominają się o pomoc polskiego, a prezesi - o pomoc amerykańskiego rządu.
Strata za 2008 roku jest drugim najgorszym wynikiem w stuletniej historii koncernu. Amerykański koncern motoryzacyjny podał, że w wyniku spadku sprzedaży strata na każdą akcję za IV kwartał wyniosła ponad 9 i pół dolara. Analitycy oczekiwali, że nie przekroczy ona 7,5 dolara. Przychody firmy w czwartym kwartale sięgnęły niemal 31 mld dol., wobec prawie 47 mld dol. rok wcześniej - ta informacja była zgodna z oczekiwaniami.
Amerykański koncern motoryzacyjny dostał już w tym roku ponad 13 mld dol. pomocy od amerykańskiego państwa. W zamian za pożyczkę ma przedstawić rządowi plan restrukturyzacyjny - i ściąć koszty. Na razie jednak przedstawi Waszyngtonowi koleją prośbę o pomoc.
Jeszcze w czwartek szef GM spotka się z grupą do spraw sektora motoryzacyjnego pod kierownictwem sekretarza skarbu Timothy'ego Geithnera. Będzie go prosił o kolejne 16 mld dol., które mają zapobiec utracie płynności finansowej przez koncern.
Z Detroit do Gliwic
To co dzieje się w stolicy amerykańskiej motoryzacji dotyka też Polski, a dokładniej Gliwic, gdzie działa należąca do General Motors fabryka Opla. Zakład również boryka się ze spadkiem zamówień.
Tego samego dnia, którego koncern ogłosił wyniki, związkowcy z Gliwic zaapelowali do polskiego rządu, aby włączył się w naprawę sytuacji w branży motoryzacyjnej. - Wsparcie rządu jest niezbędne. Chcemy, by rząd oficjalnie zapytał władze GM w Europie i USA: co dalej z gliwickim Oplem? Czy przyszłość zakładu jest zagrożona, i czy fabryka przetrwa? Potrzebne są też działania, które zapewnią utrzymanie zakładu przy życiu – mówił Mirosław Rzeźniczek z zakładowej "Solidarności" w gliwickim Oplu, a zarazem członek europejskiej rady zakładowej GM.
Związkowcy chcieliby m.in. gwarancji rządowych, dzięki którym niezagrożone byłoby przygotowanie i wdrożenie do produkcji w fabryce nowego modelu Opla. Zgodnie z planem, produkcja w Gliwicach astry czwartej generacji ma zacząć się jesienią.
Wartość potrzebnych gwarancji finansowych dla fabryki związkowcy oceniają na ok. 500 mln euro.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24