- Po 9 miesiącach tego roku budżet państwa nie odnotował deficytu. Pod kontrolą jest też tempo wzrostu zadłużenia państwa - powiedziała minister finansów Zyta Gilowska w "Sygnałach Dnia".
- Tegoroczny budżet jest wykonywany koncertowo. Obniżamy podatki na skalę olbrzymią - mówiła Gilowska. Zaznaczyła też, że cały rok będzie deficytowy, ale jedynie w niewielkim stopniu.
Według harmonogramu wykonania tegorocznego budżetu po dziewięciu miesiącach tego roku deficyt miał wynosić 18,55 mld zł, co miało stanowić 61,8 proc. planu na cały rok.
Gilowska zapewniła, że tempo wzrostu zadłużenia jest pod kontrolą. Na koniec 2006 roku państwowy dług publiczny przekroczył 517 mld zł, a po półroczu 2007 roku państwowy spadł do 511 mld zł. Według minister finansów, oznacza to, że państwowe zadłużenie przeciętnego gospodarstwa domowego wynosi 3 tys. zł.
Gilowska zwróciła też uwagę, że poprawa sytuacji gospodarczej jest odczuwalna poprzez wzrost wynagrodzeń. - Od połowy roku otrzymujemy wyższe pensje, bo o 4 punkty procentowe obniżyły się składki, a od stycznia nastąpi dalszy spadek składki. Więc chyba wszyscy zatrudnieni na umowę o pracę zdołali to zauważyć - powiedziała.
Według Gilowskiej, w przyszłym roku znacząco wzrosną także nakłady na służbę zdrowia. - W 2008 roku będzie łącznie 23 mld zł więcej na służbę zdrowia, czyli o 60 proc. więcej w stosunku do stanu z 2005 roku. To jest góra pieniędzy w stosunku do stanu z jesieni 2005 roku - powiedziała wicepremier.
Minister finansów powtórzyła, że jest zwolennikiem wprowadzenia podatku liniowego. Gilowska proponuje jednak poczekać 2 lata z ewentualnym jego wprowadzeniem, ponieważ wcześniej powinny być znane skutki 1145 zł ulgi prorodzinnej.
Po sierpniu 2007 roku budżet zanotował nadwyżkę w wysokości 274,8 mln zł, wobec planowanej na cały rok kwoty deficytu 30 mld zł. Wydatki państwa wyniosły ponad 157 mld, czyli 60,7 proc. kwoty planowanej na 2007 rok. Dochody budżetu państwa ukształtowały się na poziomie 157,3 mld zł, czyli 68,7 proc. planu rocznego wynoszącego 228,9 mld zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl