Kolejny polski przewoźnik zaprzecza, jakoby miał zostać kupiony przez Rosyjskie Koleje Żelazne (RDŻ) i Deutsche Bahn. PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa oświadczyła, że nie planuje zmian własnościowych.
"PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa sp. z o.o. w Zamościu nie potwierdza żadnych wiadomości oraz komentarzy zamieszczonych w środkach masowego przekazu dotyczących sprzedaży spółki" - stwierdziła w oświadczeniu spółka.
Również rzecznik prasowy PKP SA Michał Wrzosek zaprzeczył wcześniej, jakoby rosyjskie linie miały kupić jedna ze spółek należących do grupy PKP, w skład której wchodzi LHS. - Nie ma i nie było żadnych rozmów między Grupą PKP a kolejami RŻD i DB na ten temat - zapewnił Wrzosek.
Wcześniejsze spekulacje medialne dotyczyły przejęcia PKP Cargo, jednak przedstawiciele tej firmy również stanowczo zaprzeczyli.
W poniedziałek prezes Rosyjskich Kolei Żelaznych Władimir Jakunin powiedział, że jego spółka wraz z niemieckimi kolejami Deutsche Bahn chce kupić polską spółkę zajmującą się kolejowymi przewozami towarowymi. Nie ujawnił jednak, która spółka miałaby to być, powołując się na tajemnicę handlową.
PKP LHS jest przewoźnikiem i zarządcą szerokotorowej linii kolejowej o długości około 400 km. Wiedzie ona od granicy polsko-ukraińskiej do stacji w Sławkowie 30 km od Katowic. Powstała w latach '70 ubiegłego wieku z przeznaczeniem do dowozu rosyjskiej rudy do Huty Katowice. W ostatnich latach mówi się o jej włączeniu w magistralę kolejową z Azji, którą do Europy Zachodniej miałyby trafiać chińskie towary. W Sławkowie miałby powstać "lądowy port", służący do ich przeładunku na normalnotorowe wagony.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24