- Podejrzany o korupcję były prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Sylwester R. zostaje na wolności - orzekł w czwartek Sąd Okręgowy podtrzymując decyzję sądu rejonowego. Zażalenie w sprawię wypuszczenia R. po wpłaceniu 200 tys. zł kaucji złożyła prokuratura. Po wpłaceniu kaucji areszt będzie mógł opuścić też Tadeusz D., były dyrektor ZUS w Szczecinie.
We wtorek R. wyszedł z aresztu w Goleniowie, w którym spędził pół roku. Zażalenie od takiej decyzji złożyła prokuratura, która obawiała się prób matactwa ze strony byłego prezesa ZUS. Sąd uznał jednak, że ryzyko jest małe.
- Sąd wskazał powody, dla których nie ma potrzeby stosowania najsurowszego środka zapobiegawczego, wykazując, że istnieje potrzeba stosowania innych środków zapobiegawczych, a takim jest poręczenie majątkowe, które ma zabezpieczyć prawidłowy tok postępowania w sprawie - powiedział adwokat Grzegorz Majewski, reprezentujący w sądzie Sylwestra R.
D. wyjdzie za 200 tys. zł
Jednocześnie sąd zmienił decyzję sądu rejonowego, który przedłużył areszt b. dyrektorowi szczecińskiego oddziału ZUS Tadeuszowi D. Zgodnie z decyzją sądu, D. będzie mógł opuścić areszt po wpłaceniu kaucji - również w wysokości 200 tys. zł. Ma na to czas do 22 marca.
Obrońca D. Andrzej Preiss ocenił, że decyzja sądu w sprawie jego klienta jest "dobra i wyważona". - Pora najwyższa, by pan D. mógł prowadzić postępowanie w warunkach wolnościowych. Spędził w areszcie pół roku i trzy dni - zaznaczył.
Pytany o zarzuty wobec podejrzanych w sprawie odparł, że jest zdania, że "w spokojnym postępowaniu sądowym i bez emocji związanych z aresztowaniami, przeszukaniami będzie można rozważyć, czy i w jakim zakresie doszło do popełnienia przestępstwa, i jaka jest odpowiedzialność ludzi za takowe".
Korupcja w ZUS
Sylwester R. i Tadeusz D. trafili we wrześniu ub. roku do aresztu. Prokuratura postawiła Sylwestrowi R. 12 zarzutów, a Tadeuszowi D. 14 zarzutów dotyczących łapownictwa i czerpania korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją. R. miał przyjmować prezenty, m.in. telewizor, pobyt w hotelu i materiały budowlane.
Tadeusz D. usłyszał zarzuty zarówno dawania łapówek, jak i nakłaniania do wręczania mu korzyści majątkowych.
Śledztwo w sprawie korupcji w ZUS trwa od czerwca 2008 r. W sprawie jest pięciu podejrzanych. 8 września 2009 r. zatrzymali ich funkcjonariusze ABW. Wobec czterech z nich prowadząca śledztwo Prokuratura Okręgowa w Szczecinie wystąpiła do miejscowego sądu rejonowego z wnioskami o aresztowanie. Sąd przychylił się do wniosków. Na wolności są też trzy inne osoby zamieszane w sprawę.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24