Instytucje finansowe zachęcają Polaków do zakupów w internecie. Banki upowszechniają użycie dodatkowych zabezpieczeń oraz form płatności, dostępnych także dla osób nie posiadających kart płatniczych.
W minionym tygodniu Bank Zachodni WBK wprowadził dla wszystkich swoich kart z logo Visa - zarówno debetowych, jak i kredytowych - usługę Verified by Visa (VbV). Umożliwia ona weryfikację tożsamości zarówno posiadacza karty, jak i sklepu internetowego, co dodatkowo chroni przed ryzykiem użycia karty przez osobę nieuprawnioną.
Dzięki VbV, po wybraniu towaru w sklepie internetowym i wskazaniu karty, jako formy płatności, dalszy ciąg operacji dokonywany jest na serwerze agenta rozliczeniowego. Takie rozwiązanie sprawia, że sklep nie ma dostępu do danych posiadacza karty. VbV jest udostępniana przez Visę w całej Europie. W Polsce wcześniej usługę dodatkowej weryfikacji zaoferował BRE Bank klientom korporacyjnym i private banking.
Bez karty też można Z kolei jeden z polskich agentów rozliczeniowych, eCard zaproponował klientom nie posiadającym karty płatniczej czy konta bankowego możliwość płacenia za zakupy w internecie w sposób inny, niż za pobraniem opłaty przy odbiorze przesyłki na poczcie. Usługa "wydrukuj i zapłać" polega na tym, że klient sklepu internetowego może wydrukować gotowy formularz z numerem konta sklepu, a pieniądze - na podstawie tego formularza - przesłać pocztą lub za pośrednictwem banku.
- Zapłata za pobraniem nie dość, że podnosiła koszty, to w wielu przypadkach, ze względu na specyfikę produktu lub usługi, nie była możliwa. Wszystko to zniechęcało do elektronicznych zakupów, zwłaszcza osoby starsze lub posiadające ograniczony dostęp do Internetu - uzasadnia eCard.
Zakupy w internecie to przyszłość - Sprzedaż w internecie ma przyszłość. Jest szansą zaistnienia dla niewielkich firm, które w ten sposób mogą konkurować z potentatami bez konieczności rozbudowy infrastruktury. Dużym problemem jest sposób płatności i dystrybucji. Ale ludzie żyją coraz szybciej, młodsi nie chcą chodzić po sklepach. Coraz częściej zresztą sprawdzenie oferty w internecie jest częścią podejmowania decyzji o zakupie, czasem jest też tak, że towar ogląda się w sklepie, a zamawia w internecie - podkreśla analityk Bankier.pl Michał Macierzyński.
Z opublikowanego kilka dni temu badania firmy KPMG wynika, że 92 proc. polskich internautów robi zakupy w internecie, z czego 33 proc. - regularnie. Natomiast mniej, bo 84 proc. korzysta z bankowości elektronicznej. Oznacza to, że zakupami w internecie są zainteresowane także osoby, które nie kontaktują się ze swoim bankiem w formie elektronicznej.
Z wrześniowych danych Związku Banków Polskich wynika, że z około 12 mln klientów polskich banków mających dostęp do konta przez internet, prawie połowa wykorzystuje tę możliwość przynajmniej raz w miesiącu.
Obecnie konto bankowe ma ok. 63 proc. Polaków powyżej 15 roku życia, zaś wśród polskich gospodarstw domowych 75 proc. posługuje się rachunkiem bankowym.
Kupujemy w internecie, płacimy gotówką Z danych za 2006 r., zebranych przez portal Money.pl i eCard wynika, że polscy internauci najczęściej wybierali płatność przy odbiorze towaru. Na Zachodzie transakcje bezgotówkowe przy zakupach on-line stanowią 95 proc. wszystkich transakcji. W Polsce – zaledwie 30 proc.
Zdaniem autorów raportu, Polacy mniej chętnie niż inni Europejczycy płacą on-line za pomocą karty czy przelewu, ponieważ oferta banków może być mniejsza niż w krajach rozwiniętych, ze względu na ceny, a także brak wiedzy klientów o produktach finansowych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl