Mercedes-Benz poinformował, że jego samochody wyposażone w zautomatyzowany system jazdy zostaną zmodernizowane tak, aby w określonych warunkach mogły jeździć autonomicznie z prędkością do 95 kilometrów na godzinę po niemieckich autostradach - podał Reuters.
W oczekiwaniu na certyfikację przez niemiecki urząd transportu samochodowego, spodziewaną pod koniec 2024 r., sprzedaż systemu DRIVE PILOT rozpocznie się w przyszłym roku - poinformował Mercedes.
Różne poziomy automatyzacji samochodów
Samochód jest w stanie przejąć prowadzenie, o ile inny pojazd znajduje się przed nim i ma dobrą widoczność, pozostawiając kierowcom możliwość oderwania rąk od kierownicy na dłuższy czas, ale oczekuje się, że będzie w stanie przejąć kontrolę w ciągu kilku sekund - wyjaśnił Reuters.
Dodał, że obecne samochody Mercedesa wyposażone w tę technologię zostaną bezpłatnie zmodernizowane z limitu 60 km/h.
Przemysł motoryzacyjny zdefiniował pięć poziomów autonomicznej jazdy, od tempomatu na poziomie pierwszym do w pełni autonomicznych samochodów na poziomie piątym. Mercedesy będą działać na poziomie 3. w Niemczech w ramach nowego systemu.
Mercedes zainstalował turkusowe światło z przodu samochodów z systemem, które włącza się, gdy jest on włączony, aby powiadomić innych kierowców, że jest w trybie automatycznym. Kolor, który ma nadzieję, że zostanie przyjęty jako standard - poinformowała Agencja Reutera.
Celem firmy jest zwiększenie prędkości, przy której system może być używany do 130 km/h, choć nie podała harmonogramu.
Testy mercedesów
Firma przeprowadziła testy systemu poziomu 3. w Pekinie i otrzymała zgodę na korzystanie z niego na wyznaczonych autostradach w dwóch stanach USA, Kalifornii i Nevadzie.
Podczas gdy Chiny były bardzo "świadome bezpieczeństwa" i szczegółowo analizowały dane, CTO Mercedesa Markus Schaefer powiedział, że spodziewa się, że systemy poziomu 3. zostaną tam zatwierdzone do szerszego użytku "bardzo szybko", a rynek będzie się rozwijał z dużą prędkością.
- Wiemy, jak szybko rozwija się rynek w Chinach - powiedział.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Pazdalski / Shutterstock.com