Żołnierz postrzelił migranta, miał się potknąć z bronią. Syryjczyk jest w szpitalu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP,tvn24.pl
Topiło
TopiłoGoogle Earth
wideo 2/3
Topiło

Żandarmeria Wojskowa wyjaśnia okoliczności postrzelenia migranta przez polskiego żołnierza przy granicy z Białorusią w województwie podlaskim. Ranny trafił do szpitala, przeszedł operację. Ustalenia żandarmerii wskazują, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, a strzał padł, gdy żołnierz potknął się podczas oddawania strzału alarmowego. Grupa Granica informuje, że Syryjczyk ma 22 lata i chce ubiegać się o ochronę międzynarodową.

Informację podaną w mediach społecznościowych przez aktywistów zajmujących się pomocą humanitarną przy granicy z Białorusią w Podlaskiem potwierdziła w niedzielę (5 listopada) prokuratura.

- Na razie czynności w tej sprawie wykonuje Żandarmeria Wojskowa, w trybie art. 308 Kodeksu postępowania karnego - poinformował w niedzielę, w rozmowie z Polską Agencją Prasową, zastępca do spraw wojskowych prokuratora rejonowego Białystok-Północ płk Radosław Wiszenko. To przepisy pozwalające przeprowadzić czynności niezbędne (np. zabezpieczyć ślady i inne dowody) jeszcze przed formalnym wszczęciem śledztwa lub dochodzenia.

Prokurator: doszło do tego wskutek potknięcia się przez żołnierza

Sprawę przejął wydział wojskowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jak przekazał Wiszenko, do zdarzenia doszło 3 listopada.

- Z informacji, które mi przekazano, wynika, że doszło do tego wskutek nieszczęśliwego wypadku, potknięcia się przez żołnierza - powiedział dla PAP prokurator.

Ranny trafił do szpitala w Hajnówce. W poniedziałek był już w szpitalu w Białymstoku, gdzie przeszedł operację.

Rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku Katarzyna Malinowska-Olczyk przekazała, że kula utkwiła w kręgosłupie, a mężczyzna miał ogromne szczęście, bo gdyby przeszła centymetr wyżej, miałby sparaliżowany nogi.

Najpierw informowali, że doszło do rykoszetu, teraz - że rykoszetu nie było

Tymczasem "Gazeta Wyborcza" napisała, że dostała odpowiedź z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, z której wynika, że Syryjczyk został ranny "po oddaniu strzału alarmowego w wyniku rykoszetu pocisku". Przyczyna wypadku różni się więc od tej podawanej dzień wcześniej przez prokuratora.

Podpułkownik Marek Pawlak, rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, odsyła nas do komunikatu na stronie.

Zwracamy mu jednak uwagę, że komunikat jednym zdaniem różni się od stanowiska dowództwa opublikowanego w "Wyborczej". W "Wyborczej" zdanie brzmi tak: "Po oddaniu strzału alarmowego w wyniku rykoszetu pocisku, ranny został jeden z migrantów - obywatel Syrii", a na stronie dowództwa tak: "Po oddaniu strzału alarmowego ranny został jeden z migrantów – obywatel Syrii".

Nie ma więc informacji o rykoszecie. - Wkradł się błąd. Nie było rykoszetu. Obowiązujący jest komunikat na naszej stronie – mówi rzecznik.

Rzecznik żandarmerii: żołnierz oddał strzał alarmowy

O tym, że nie było żadnego rykoszetu, mówi też kapitan Iwo Sawa, rzecznik Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie, pod którą podlega żandarmeria prowadząca w tej sprawie postępowanie.

- Nasze ustalenia są takie, że nie było żadnego rykoszetu. Mężczyzna został postrzelony w wyniku nieszczęśliwego wypadku po tym, jak żołnierz, oddając strzał alarmowy, potknął się w lesie. Ustalamy, w jakich okolicznościach doszło do tego potknięcia – mówi kapitan Iwo Sawa z Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie.

ZOBACZ TEŻ: Sądy o push backach na polskiej granicy: "istotne naruszenia prawa"

Dodaje, że strzały alarmowe są oddawane w sytuacji, gdy dany patrol wzywa wsparcie innego patrolu.

– Żołnierze mogą oczywiście kontaktować się drogą radiową, ale w praktyce szybciej wzywa się wsparcie, oddając strzały w powietrze, tak jak w tym przypadku. Z całą pewnością nie były to natomiast strzały ostrzegawcze, które - chociaż również oddawane są w powietrze - to służą ostrzeżeniu kogoś, kto atakuje żołnierzy. W tym przypadku migranci uciekali, a nie atakowali – wyjaśnia kpt. Sawa.

Sprawdzają, ile padło strzałów

Gdy pytamy, czy faktycznie było tak jak twierdzi cytowany przez "Wyborczą" Syryjczyk, że gdy leżał ranny na ziemi, usłyszał jeszcze trzy strzały, mówi, że te szczegóły są jeszcze ustalane.

ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Holland o filmie "Zielona granica": zrobiłam go z miłości do Polski

- Oczywiście będzie też policzone, ile strzałów oddał żołnierz – zaznacza.

Odnosząc się do niektórych komentarzy internautów, którzy zastawiają się, jak to się stało, że żołnierz miał odbezpieczoną broń, mówi, że oczywistym jest, że miał, bo oddawał akurat strzał alarmowy.

Żołnierzowi grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia

Informuje nas też, że żandarmeria prowadzi postępowanie w oparciu o przepisy mówiące o odpowiedzialności żołnierza, który poprzez nieostrożne obchodzenie się z bronią nieumyślnie powoduje u innej osoby naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia.

- Ze wstępnych informacji wynika, że mogło dojść do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zgodnie paragrafem 2 artykułu 354 Kodeksu karnego żołnierzowi grozi więc od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności. Gdyby obrażenia nie były ciężkie, groziłaby mu kara aresztu wojskowego albo trzech lat więzienia – zaznacza.

Dowództwa Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych: migrantów było pięciu

W komunikacie Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych jest mowa, że do zdarzenia doszło 3 listopada około godziny 14.40, gdy "w rejonie Zgrupowania Zadaniowego Dubicze Cerkiewne w m. Topiło podczas wykonywania obowiązków patrolowania granicy, zauważono przemieszczających się pięciu migrantów".

Czytamy też, że Syryjczyk "z obrażeniami prawej części lędźwi zaopatrzony został przez wojskową grupę zabezpieczenia medycznego, a następnie karetką pogotowia przewieziony na Szpitalny Odział Ratunkowy w m. Hajnówka. Życiu migranta nie zagraża niebezpieczeństwo".

Grupa Granica: Syryjczyk chce ubiegać się o ochronę międzynarodową

Grupa Granica, która od początku kryzysu migracyjnego zajmuje się pomocą humanitarną na granicy z Białorusią, podała w poniedziałek w mediach społecznościowych - powołując się na informacje uzyskane od poszkodowanego - że to 22-letni Syryjczyk. Przywołując jego relację, aktywiści podali, że był on w grupie innych osób z Syrii, która przekroczyła granicę i idąc, ok. 7-9 km od granicy usłyszał krzyk, a zaraz potem padł strzał.

"Mężczyzna podkreśla, że usłyszał jeden, pojedynczy i niezrozumiały dla niego krzyk, dobiegający do niego z tyłu, po którym od razu padł strzał powalający go na ziemię. Mężczyzna został trafiony w plecy. Usłyszał jeszcze trzy strzały. Grupa, z którą szedł, natychmiast się rozbiegła" - podali aktywiści.

Poinformowali też, że w szpitalu ranny wyraził pisemną wolę ubiegania się o ochronę międzynarodową.

Operacja "Śluza" - kryzys wywołany przez Łukaszenkę

Kryzys migracyjny na granicach Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą został wywołany przez Alaksandra Łukaszenkę, który jest oskarżany o prowadzenie wojny hybrydowej. Polega ona na zorganizowanym przerzucie migrantów na terytorium Polski, Litwy i Łotwy. Łukaszenka w ciągu ponad 29 lat swoich rządów nieraz straszył Europę osłabieniem kontroli granic.

Czytaj też: Operacja "Śluza" - skąd latały samoloty do Mińska? Oto, co wynika z analizy tysięcy rejsów

Akcję ściągania migrantów na Białoruś z Bliskiego Wschodu czy Afryki, by wywołać kryzys migracyjny, opisał na swoim blogu już wcześniej dziennikarz białoruskiego opozycyjnego kanału Nexta Tadeusz Giczan. Wyjaśniał, że białoruskie służby prowadzą w ten sposób wymyśloną przed 10 laty operację "Śluza". Pod płaszczykiem wycieczek do Mińska, obiecując przerzucenie do Europy Zachodniej, reżim Łukaszenki sprowadził tysiące migrantów na Białoruś. Następnie przewozi ich na granice państw UE, gdzie służby białoruskie zmuszają ich, by je nielegalnie przekraczali. Ta operacja trwa.

Czytaj więcej w tvn24.pl: Kryzys na granicy polsko-białoruskiej

Autorka/Autor:mag, tm

Źródło: PAP,tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Reszko/PAP

Pozostałe wiadomości

Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów. Zdaniem ekspertów czerwień na giełdach to reakcja na zapowiedzi prezydenta Donalda Trumpa o utrzymaniu ceł na Kanadę i Meksyk. Uwagę inwestorów przykuwał także spadek wartości akcji Nvidii mimo ogłoszonych wcześniej dobrych wyników finansowych spółki.

Rozlała się czerwień. Reakcja na zapowiedź Trumpa

Rozlała się czerwień. Reakcja na zapowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Donald Trump podczas spotkania z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem pokazał do kamery list od króla Karola III w taki sposób, że możliwe stało się odczytanie jego treści. Jak podkreśla Sky News, zwykle korespondencja od brytyjskiego monarchy nie jest upubliczniana.

Trump pokazał do kamery list od Karola III. Dziennikarze odczytali jego treść

Trump pokazał do kamery list od Karola III. Dziennikarze odczytali jego treść

Źródło:
Sky News, "Guardian"

Osoby z chorobą Wilsona latami mogą nie mieć żadnych objawów, oczywiście do pewnego momentu, kiedy wątroba nie powie "dość" - wyjaśnia prof. Anna Członkowska w Światowym Dniu Chorób Rzadkich. Są też objawy neurologiczne, "bardzo nieprzyjemne i niepokojące". Jak podkreśla ekspertka, najtrudniejsze jest to, aby w ogóle rozpoznać tę chorobę. Co powinno wzbudzić nasze obawy?

Objawy są "bardzo nieprzyjemne i niepokojące". Jak rozpoznać chorobę Wilsona 

Objawy są "bardzo nieprzyjemne i niepokojące". Jak rozpoznać chorobę Wilsona 

Źródło:
PAP

Papież miał spokojną noc i odpoczywa - przekazał w piątek rano Watykan. W Watykanie przekazano dziennikarzom, że stanu Franciszka nie uważa się już za krytyczny, ale za złożony. Papież przebywa w szpitalu od 15 dni.

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP
Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

34 procent Polaków deklaruje oddanie głosu na Rafała Trzaskowskiego w tegorocznych wyborach prezydenckich - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Za kandydatem KO plasuje się popierany przez PiS Karol Nawrocki z poparciem na poziomie 25 proc., a podium zamyka Sławomir Mentzen. Na kandydata Konfederacji głos oddałoby 17 proc. wyborców.

Nowy sondaż prezydencki. Jak zagłosują zwolennicy poszczególnych partii

Nowy sondaż prezydencki. Jak zagłosują zwolennicy poszczególnych partii

Źródło:
PAP

"Komisja Europejska przyspiesza", "decyzja o relokacji migrantów już w marcu" - takie informacje można przeczytać w niektórych internetowych serwisach oraz w mediach społecznościowych. To manipulacja, do której wykorzystano jeden z dokumentów paktu migracyjnego. Zawiłość unijnych przepisów powoduje, że często stają się tematem fake newsów.

Decyzja o relokacji migrantów już w marcu? Co "przyspiesza" Komisja Europejska

Decyzja o relokacji migrantów już w marcu? Co "przyspiesza" Komisja Europejska

Źródło:
Konkret24

Co najmniej 57 osób zostało uwięzionych pod lawiną śnieżną w północnych Indiach. W regionie prowadzona jest akcja ratunkowa, ale trudne warunki utrudniają dotarcie na miejsce katastrofy.

Zeszła lawina, kilkadziesiąt osób pod śniegiem

Zeszła lawina, kilkadziesiąt osób pod śniegiem

Źródło:
PAP, Hindustan Times, Times of India

Cyklon Garance przechodzi nad zachodnią częścią Oceanu Indyjskiego. Należąca do Francji wyspa Reunion ogłosiła najwyższy, fioletowy stopień alarmu meteorologicznego - żywioł niósł ze sobą podmuchy wiatru o prędkości powyżej 200 kilometrów na godzinę. Trudna sytuacja utrzymuje się także na sąsiednim Mauritiusie.

Tak silnie nie wiało tam od ponad 60 lat. Turyści uwięzieni w hotelach

Tak silnie nie wiało tam od ponad 60 lat. Turyści uwięzieni w hotelach

Źródło:
Reuters, Le Monde, tvnmeteo.pl

- Członkowie ukraińskiej delegacji są przygotowani do dobrych rozmów w USA. Przygotowali projekt umowy, który musi być dzisiaj podpisany - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar. Odniósł się również do oczekiwań Ukrainy względem gwarancji pokoju i bezpieczeństwa oraz pomysłu wysłania na jej terytorium zagranicznych żołnierzy w ramach sił pokojowych.

Ambasador Ukrainy o umowie, która "musi być dziś podpisana"

Ambasador Ukrainy o umowie, która "musi być dziś podpisana"

Źródło:
TVN24

- Bardzo szanuję wyroki sądów, chociaż nie są one żadną świętością. Sędziowie to tylko ludzie - powiedział Mateusz Morawiecki przed usłyszeniem zarzutów. To jego odpowiedź na pytanie reportera TVN24 Sebastiana Napieraja o to, czy respektuje wyroki sądów. Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł w 2020 roku, że decyzja Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych rażąco naruszyła prawo.

Morawiecki: wyroki sądu to żadna świętość, sędziowie to tylko ludzie

Morawiecki: wyroki sądu to żadna świętość, sędziowie to tylko ludzie

Źródło:
tvn24.pl

Pięć złotych za metr kwadratowy - tyle za wynajem lokalu komunalnego w gminie Jędrzejów płaci wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Marek Bogusławski. Choć mieszkanie powinno służyć najbardziej potrzebującym, od lat mieszka w nim polityk, którego miesięczne zarobki wynoszą około 38 tysięcy złotych. - Wicemarszałek wykorzystał lukę prawną - mówi nam prezes Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami Marek Urban.

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Źródło:
tvn24.pl

91-latka z podejrzeniem obustronnego zapalenia płuc i infekcją dróg oddechowych nie została przyjęta do dwóch warszawskich szpitali, choć miała wystawione odpowiednie skierowania. Podczas oczekiwania w karetce straciła przytomność i przestała oddychać. Mimo akcji ratunkowej zmarła.

Kobieta zmarła po dwóch godzinach czekania w karetce przed szpitalem. Wcześniej odesłano ją z innego

Kobieta zmarła po dwóch godzinach czekania w karetce przed szpitalem. Wcześniej odesłano ją z innego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Bracia nie widzieli się od kilku lat. Do niespodziewanego spotkania doszło w policyjnym areszcie. 35-letni mieszkaniec gminy Wyryki (Lubelskie) trafił tam po awanturze domowej, natomiast 22-latek z Włodawy był poszukiwany za przestępstwa narkotykowe. Mężczyźni usłyszeli się przez ścianę. Znów zostali rozdzieleni.

Bracia spotkali się po latach w policyjnym areszcie. Usłyszeli się przez ścianę, gdy siedzieli w sąsiednich pokojach

Bracia spotkali się po latach w policyjnym areszcie. Usłyszeli się przez ścianę, gdy siedzieli w sąsiednich pokojach

Źródło:
tvn24.pl

W piątek rano w miejscowości Ładzyń koło Mińska Mazowieckiego wybuchł pożar piętrowego budynku. Z ogniem walczy 13 zastępów straży pożarnej. Nie ma osób poszkodowanych.

Pożar w zajeździe, 13 zastępów straży pożarnej w akcji

Pożar w zajeździe, 13 zastępów straży pożarnej w akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Kanady Justin Trudeau zapowiedział w czwartek, że Kanada zareaguje natychmiast i zdecydowanie, jeżeli we wtorek Stany Zjednoczone nałożą na nią 25-procentowe cła zapowiedziane przez prezydenta Donalda Trumpa. Jak podkreślił, cła, o których mówi obecnie Trump, są powiązane z kryzysem fentanylowym, a przez Kanadę dociera do USA mniej niż 1 procent tego narkotyku.

Trudeau zapowiada "natychmiastową i wyjątkowo silną odpowiedź" pod adresem USA

Trudeau zapowiada "natychmiastową i wyjątkowo silną odpowiedź" pod adresem USA

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone przedłużą stan nadzwyczajny w związku z rosyjską agresją przeciwko Ukrainie, który jest podstawą prawną antyrosyjskich sankcji. Prezydent Donald Trump wykluczył wcześniej zniesienie sankcji na Rosję przed zawarciem umowy z tym krajem.

To podstawa prawna antyrosyjskich sankcji. Biały Dom zdecydował

To podstawa prawna antyrosyjskich sankcji. Biały Dom zdecydował

Źródło:
PAP

Meksyk przekazał władzom USA barona narkotykowego Rafaela Caro Quintero i 28 innych więzionych gangsterów, powiązanych z najgroźniejszymi grupami przestępczymi - podała w czwartek meksykańska prokuratura. Była to największa tego typu operacja od lat. Jak zauważyła agencja Reutera, część analityków ocenia ekstradycję jako prezent dla prezydenta USA Donalda Trumpa w kontekście trwających negocjacji dotyczących nałożenia 25-procentowych ceł na wszystkie towary sprowadzane z Meksyku.

Meksyk przekazał groźnych gangsterów Stanom Zjednoczonym. Analitycy: prezent dla Trumpa

Meksyk przekazał groźnych gangsterów Stanom Zjednoczonym. Analitycy: prezent dla Trumpa

Źródło:
PAP, Reuters
"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kawiarnie w Kanadzie sprzeciwiają się polityce Donalda Trumpa. W ramach protestu przestają serwować kawę americano i zmieniają nazwę na "canadiano". - Nie można nami pomiatać ani nas gnębić - mówi właściciel lokalu w Toronto, który przyłączył się do akcji. 

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Źródło:
Washington Post, tvn24.pl

- Donald Trump jest dużo trudniejszym partnerem niż jakikolwiek prezydent Stanów Zjednoczonych wcześniej - powiedział w "Faktach po Faktach" premier Donald Tusk. Przyznał, że "ta zmiana geopolityczna" w Waszyngtonie, jeśli chodzi o stosunek nowej administracji na przykład do wojny w Ukrainie "stawia przed nami zupełnie nowe wyzwania". Zwracał uwagę, że "nieprzewidywalność, zmienność zdarzeń to jest to, w czym prezydent Trump czuje się bardzo dobrze". - To jest jego metoda postępowania - zaznaczył.

"Nieprzewidywalność, zmienność zdarzeń. To jest to, w czym Trump czuje się bardzo dobrze"

"Nieprzewidywalność, zmienność zdarzeń. To jest to, w czym Trump czuje się bardzo dobrze"

Źródło:
TVN24, PAP

Papież zwołuje konsystorz, czyli zgromadzenie kardynałów, a media spekulują, co zwierzchnik Kościoła katolickiego może na nim ogłosić. Watykan informuje, że chodzi o dwie kanonizacje, a "New York Times" pisze o "tajnej wizycie" dwóch wysokich rangą urzędników watykańskich u przebywającego w szpitalu Franciszka.

"Tajna wizyta" u papieża i fala domysłów. "To bardzo, bardzo dziwne"

"Tajna wizyta" u papieża i fala domysłów. "To bardzo, bardzo dziwne"

Źródło:
PAP, New York Times

Śmierć legendarnego aktora Gene'a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy w ich domu w Santa Fe została według wstępnego dochodzenia uznana za "podejrzaną". Straż pożarna po przeprowadzeniu testów nie znalazła oznak wycieku gazu czy zatrucia — podała w czwartek stacja NBC News. W tej sprawie prowadzone jest śledztwo.

 Media: Śmierć Hackmana uznana za "podejrzaną". Brak oznak wycieku gazu czy zatrucia

 Media: Śmierć Hackmana uznana za "podejrzaną". Brak oznak wycieku gazu czy zatrucia

Źródło:
PAP

U wybrzeży jednej z filipińskich wysp dwóch rosyjskich turystów zginęło podczas nurkowania. Jak podały lokalne media, mężczyźni zostali porwani przez silny prąd. Jeden z nich padł ofiarą ataku rekina - po wyłowieniu okazało się, że drapieżnik odgryzł mu rękę.

Dwóch rosyjskich turystów zginęło podczas nurkowania. Jednego z nich dopadł rekin

Dwóch rosyjskich turystów zginęło podczas nurkowania. Jednego z nich dopadł rekin

Źródło:
PAP, Manila Bulletin, ABC News

Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej obcokrajowca. Okazało się, że mężczyzna nigdy nie miał prawa jazdy i przebywa w Polsce nielegalnie.

Zaczęło się od kontroli drogowej, skończy na deportacji

Zaczęło się od kontroli drogowej, skończy na deportacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Łodzi zatrzymali 28-latka, który groził nożem swojej partnerce. Jak informuje policja, mężczyzna miał też zaatakować jej dziadków. Wpadł razem ze swoim znajomym, który z kolei miał ze sobą ponad pół kilograma narkotyków.

Wyjął nóż, groził swojej partnerce i zaatakował jej dziadków

Wyjął nóż, groził swojej partnerce i zaatakował jej dziadków

Źródło:
tvn24.pl

- Kontrole i zatrzymania są na bardzo dużą skalę - powiedział premier Donald Tusk w "Faktach po Faktach" w TVN24, odnosząc się do działań służb wobec przestępców, którzy są cudzoziemcami i ich deportacji z Polski. Zapewnił, że "te pierwsze deportacje (...) staną się faktem w pierwszym tygodniu marca".

Donald Tusk: deportacje staną się faktem w pierwszym tygodniu marca

Donald Tusk: deportacje staną się faktem w pierwszym tygodniu marca

Źródło:
TVN24

- Mówiliśmy: "zbrojenia i bezpieczeństwo, to jest naszym priorytetem". Unia Europejska 6 marca przyjmie bardzo konkretne projekty, wielomiliardowe, na własne zbrojenia, na obronę polskiej granicy z Rosją, na pomoc Ukrainie - powiedział premier Donald Tusk w "Faktach po Faktach", zwracając uwagę, że UE "przyjęła polską agendę".

Premier zapowiada, co Unia Europejska zrobi 6 marca. Miliardy między innymi "na obronę polskiej granicy z Rosją"

Premier zapowiada, co Unia Europejska zrobi 6 marca. Miliardy między innymi "na obronę polskiej granicy z Rosją"

Źródło:
TVN24

W Waszyngtonie w piątek dojdzie do spotkania Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Prezydenci USA i Ukrainy mają rozmawiać o umowie dotyczącej partnerstwa w eksploatacji ukraińskich złóż naturalnych. Według ukraińskiej prasy porozumienie to jest bardzo korzystne dla Kijowa.

Dzisiaj spotkanie Zełenskiego i Trumpa w Waszyngtonie

Dzisiaj spotkanie Zełenskiego i Trumpa w Waszyngtonie

Źródło:
PAP

Szef brytyjskiego rządu Keir Starmer spotkał się w Białym Domu z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Na wspólnej konferencji po spotkaniu obaj przywódcy mówili między innymi o Ukrainie. Starmer powiedział, że planowane porozumienie pokojowe "nie może nagradzać agresora". Trump mówił, że popiera artykuł 5 NATO, mówiący o kolektywnej obronie sojuszników, ale dodał, że jego zdaniem nie będzie powodu, aby go używać do ustabilizowania sytuacji w Ukrainie.

Trump: popieram artykuł 5, ale myślę, że nie będzie potrzebny

Trump: popieram artykuł 5, ale myślę, że nie będzie potrzebny

Źródło:
TVN24, PAP

Miliarder Jeff Bezos, właściciel "The Washington Post", postanowił zaingerować w linię redakcyjną dziennika i ograniczyć publikacje w dziale opinii, bo jego zdaniem media nie muszą się starać o "obejmowanie wszystkich poglądów". - Ta historia pokazuje, że pomiędzy właścicielem a redakcją musi istnieć chiński mur - skomentowała działania właściciela Amazona zastępczyni redaktora naczelnego TVN24, redaktorka do spraw standardów i dobrych praktyk dziennikarskich Brygida Grysiak.

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Źródło:
tvn24.pl

To smutny dzień dla wolności słowa w amerykańskim dziennikarstwie, które i tak jest w tej chwili w dużych opałach - mówił w TVN24 BiS Howell Raines, były redaktor naczelny dziennika "The New York Times" i laureat Nagrody Pulitzera. Odniósł się w ten sposób do ingerencji Jeffa Bezosa, właściciela "The Washington Post", w linię redakcyjną tej gazety.

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Źródło:
TVN24 BiS
Lekarz odmówił Oli medycznej marihuany, matka pozwała szpital

Lekarz odmówił Oli medycznej marihuany, matka pozwała szpital

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24

Już dziś, w Siedlcach, trwa kolejna Wielka Wymiana Zabawek, organizowana przez Dzień Dobry TVN. Akcja ma na celu zwrócenie uwagi na postępujący konsumpcjonizm. - To okazja do spotkania się i wymiany zabawek - zaprasza prezenter TVN24.

Wielka Wymiana Zabawek

Wielka Wymiana Zabawek

Źródło:
Dzień Dobry TVN, tvn24.pl

Ta sprawa dzieliła administrację Donalda Trumpa i władze w Kijowie, ale wygląda na to, że ostatecznie doszło do porozumienia. Ukraina - najprawdopodobniej już w najbliższy piątek - podpisze umowę z USA w sprawie dostępu do zasobów mineralnych. Portal Europejska Prawda publikuje 11 punktów umowy.

To ma być "ostateczna wersja" umowy między USA a Ukrainą. Co w niej jest

To ma być "ostateczna wersja" umowy między USA a Ukrainą. Co w niej jest

Aktualizacja:
Źródło:
New York Times, Radio Swoboda, BBC, Ukraińska Prawda, PAP, Europejska Prawda

W swojej najnowszej książce Szczepan Twardoch zagląda do okopów na pierwszej linii frontu wojny w Ukrainie. Brutalna, brudna i przerażająco realistyczna rzeczywistość w "Nullu" oddana jest za pomocą środków sprawdzonych w poprzednich powieściach śląskiego pisarza. Warto po nią sięgnąć szczególnie teraz, gdy ważą się losy Ukrainy.

Szczepan Twardoch o ukraińskich okopach. Recenzja książki "Null"

Szczepan Twardoch o ukraińskich okopach. Recenzja książki "Null"

Źródło:
TVN24