Po pół wieku wrócił do Polski. Wirus, który wybija całe stada

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Pierwsze ognisko rzekomego pomoru drobiu wykryto na terenie fermy w Topilcu w gminie Turośń Kościelna
Pierwsze ognisko rzekomego pomoru drobiu wykryto na terenie fermy w Topilcu w gminie Turośń KościelnaGoogle Earth
wideo 2/4
Topilec

W Topilcu w gminie Turośń Kościelna (woj. podlaskie) trzeba było zlikwidować fermę z 40 tysiącami sztuk ptactwa. Wszystko przez to, że pojawiło się tam ognisko choroby o nazwie rzekomy pomór drobiu, której ostatni przypadek odnotowano w Polsce niemal pół wieku temu. Wojewoda wydał rozporządzenie z zakazami i nakazami obowiązującymi w promieniu 10 kilometrów od ogniska. 20 lipca potwierdzono drugie ognisko rzekomego pomoru drobiu.

Rzekomy pomór drobiu - bo taką nazwę ma ta zakaźna choroba i bynajmniej nie chodzi o to, że pomór jest jedynie rzekomy – wywołuje wirus o nazwie paramyksowirus typu I.

- Jego obecność potwierdziły we wtorek (11 lipca) wyniki badań przeprowadzone przez Państwowy Instytut Weterynarii w Puławach - poinformowała w środę lekarz weterynarii Katarzyna Agnieszka Arłukowicz-Strankowska, wojewódzki inspektor weterynaryjny ds. zdrowia zwierząt i zwalczania chorób zakaźnych zwierząt.

Ustalają, w jaki sposób doszło do zakażenia drobiu

Ognisko choroby pojawiło się na fermie drobiu w Topilcu w gminie Turośń Kościelna w powiecie białostockim.

- Ostatni przypadek tej choroby był w Polsce notowany w 1974 roku - dodała inspektor.

Służby weterynaryjne ustalają, w jaki sposób doszło do zakażenia drobiu. Prowadzone jest w tej sprawie postępowanie.

Wojewódzki inspektor weterynaryjny: wirus jest wysoce zjadliwy

Agnieszka Arłukowicz-Strankowska zaznaczyła, że wirus ten występuje u ptaków, także dzikich. Podkreśliła, że jest wysoce zjadliwy, prowadzi do śmiertelności nawet całego stada.

ZOBACZ TEŻ: 3,5 tysiąca martwych kormoranów. Co się stało?

- Choroba w swojej naturze jest dość podobna do wysoce zjadliwej grypy ptaków. Wywołuje ją inny czynnik, inny wirus, natomiast jest to choroba wysoko zaraźliwa, przebiegająca bardzo gwałtownie w stadach drobiu, ze 100-procentową nawet śmiertelnością - powiedziała Arłukowicz-Strankowska.

Na rzekomy pomór drobiu są szczepionki, ale nie są obowiązkowe. Na fermie w Topilcu było ok. 40 tys. sztuk drobiu, stado trzeba było zlikwidować.

Drób zaatakowała choroba, której ostatni przypadek odnotowano w Polsce 49 lat temu (zdjęcie ilustracyjne)Cat Act Art/Shutterstock

Obowiązują nakazy i zakazy

Inspekcja Weterynaryjna wystąpiła w środę do wojewody podlaskiego o wydanie rozporządzenia w sprawie wyznaczenia stref wokół ogniska choroby: tzw. obszaru zapowietrzonego w promieniu trzech kilometrów wokół miejsca wystąpienia zakażenia oraz obszaru zagrożonego, który zajmuje kolejne siedem kilometrów. Co daje łącznie 10 kilometrów.

ZOBACZ TEŻ: Martwe ptaki znalezione nad jeziorem. Służby badają przyczyny 

W czwartek wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski wydał wspomniane rozporządzenie. Obszar zapowietrzony obejmuje łącznie miejscowości w gminach Turośń Kościelna, gminie Choroszcz i w gminie Łapy w powiecie białostockim. Natomiast w obszarze zagrożonym, oprócz wsi z powiatu białostockiego, znalazły się też miejscowości z powiatu wysokomazowieckiego.

Rozporządzenie przewiduje szereg zakazów i nakazów. Na obszarze zapowietrzonym obowiązuje m.in. nakaz niezwłocznego usuwania "zwłok drobiu lub innych ptaków z terenu gospodarstwa", czy też "stosowanie środków bezpieczeństwa biologicznego przez osoby wchodzące lub wychodzące z pomieszczeń, w których utrzymywany jest drób i inne ptaki". Zakazana jest tam natomiast chociażby targowiskowa sprzedaż mięsa drobiowego, mięsa ptaków łownych oraz jaj konsumpcyjnych i wylęgowych.

Wojewoda polecił też oznaczenie poszczególnych obszarów tablicami informacyjnymi.

Potwierdzono drugie ognisko rzekomego pomoru drobiu

W czwartek (20 lipca) służby potwierdziły kolejne ognisko rzekomego pomoru drobiu na fermie brojlerów, tym razem w miejscowości Bojary w gminie Turośń Kościelna.

Powiatowy lekarz weterynarii w Białymstoku Dariusz Filianowicz powiedział, że na fermie znajduje się jeden kurnik, w którym hodowano około 28,5 tysiąca sztuk brojlerów.

Filianowicz podał, że stado zostało już zlikwidowane, do wieczora mają potrwać prace porządkowe na fermie. "Wykonujemy wszelkie czynności w zakresie zwalczania choroby zakaźnej" - dodał. Następnie - jak mówił - będą prowadzone prace związane z "uprzątaniem" fermy. "Dlatego prosiłbym być jak najmniej w tym terenie, w okolicach fermy" - zaapelował.

Ognisko znajduje się w pobliżu pierwszego, potwierdzonego 11 lipca na fermie w Topilcu, hodowanych tam było ponad 40 tysięcy sztuk drobiu. W związku z pierwszym ogniskiem, wojewoda podlaski wydał rozporządzenia w sprawie wyznaczenia stref wokół tego ogniska choroby: obszaru zapowietrzonego w promieniu trzech kilometrów wokół miejsca wystąpienia zakażenia i 10 kilometrów obszaru zagrożonego. Dotyczy to obszarów w dwóch powiatach: białostockiego i wysokomazowieckiego.

Filianowicz powiedział, że drugie ognisko znajdowało się w strefie obszaru zagrożonego, w związku z tym zostaną wyznaczone nowe promienie obszarów zapowietrzonego i zagrożonego.

Fermy zostały skontrolowane

Powiatowy lekarz weterynarii powiedział też PAP, że wszystkie fermy wysokotowarowe w okolicy zostały już przez inspekcję skontrolowane, prowadzony jest też przegląd gospodarstw, w których hodowany jest drób.

W czwartek rano w Studiu PAP minister rolnictwa Robert Telus, gdy było wiadomo tylko o jednym ognisku tego wirusa, mówił, że "to problem, nad którym musimy się mocno zastanowić, dlatego pracują nad tym Inspekcja Weterynaryjna i laboratoria". Podkreślał też, że Polska jest jednym z największych eksporterów drobiu w Europie, dlatego liczył, że nie będzie kolejnych ognisk.

Autorka/Autor:tm/tok

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Cat Act Art/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

IMGW ostrzega przed spadkiem temperatury przy gruncie poniżej zera. Ostrzeżenia pierwszego stopnia obowiązują w 12 województwach. Sprawdź, gdzie tej nocy wystąpią przymrozki.

Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Znamy pełną listę tegorocznych finalistów Eurowizji 2024. W sobotnim koncercie wystąpią między innymi Szwajcaria, Holandia, Austria, Grecja i Izrael. Podczas występu reprezentantki tego ostatniego państwa - Eden Golan - słychać było gwizdy, buczenie i okrzyki.

Eurowizja 2024. Faworyci w finale. Gwizdy i okrzyki w trakcie izraelskiej piosenki

Eurowizja 2024. Faworyci w finale. Gwizdy i okrzyki w trakcie izraelskiej piosenki

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego przyjął oświadczenie Tomasza Szmydta o zrzeczeniu się urzędu sędziego. Tomasz Szmydt nie jest już sędzią - przekazał rzecznik NSA.

Tomasz Szmydt nie jest już sędzią

Tomasz Szmydt nie jest już sędzią

Źródło:
PAP

- Nie wiemy, gdzie dalej podróżował, z kim się zadawał, z kim żył i z kim miał kontakt - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując podróż sędziego Szmydta na Białoruś w 2023 roku, o czym "najprawdopodobniej nie wiedziały służby". - Zapytajmy się, dlaczego służby podległe Donaldowi Tuskowi pozwoliły sędziemu Szmydtowi uciec na Białoruś - sugerował z kolei Karol Karski (PiS).

Arłukowicz pyta, "czemu sędzia mógł jeździć sobie na Białoruś". "Z dwóch powodów"

Arłukowicz pyta, "czemu sędzia mógł jeździć sobie na Białoruś". "Z dwóch powodów"

Źródło:
TVN24

- Prawdopodobnie sędzia Tomasz Szmydt wysyłał poprzez białoruski kanał dyplomatyczny dokumenty różnej treści. ABW bada tę sprawę - mówił w TVN24 reporter "Superwizjera" TVN Maciej Duda, zastrzegając, że są to nieoficjalne informacje. - Wiemy też, że służby ustaliły, że bezsprzecznie zaplanował swój wyjazd do Turcji, z której dostał się na Białoruś. Było to zaplanowane i przygotowane wcześniej - dodał.

Białoruski kanał, zaplanowany wyjazd do Turcji. Nowe ustalenia w sprawie Szmydta

Białoruski kanał, zaplanowany wyjazd do Turcji. Nowe ustalenia w sprawie Szmydta

Źródło:
TVN24

- Myślę, że ten agent, który znajduje się w tej chwili w Białorusi, cieszy się, że w ten sposób dzieli Polaków - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Stanisław Karczewski, senator PiS i były marszałek Senatu. Odniósł się w ten sposób do politycznych emocji towarzyszących sprawie Tomasza Szmydta. Waldemar Pawlak, senator z ramienia PSL-Trzeciej Drogi i były premier, mówił w tym kontekście o "wpadce" i tłumaczył, do czego "powinno to nas wszystkich skłaniać".

Pawlak o "wpadce" i o tym, do czego "powinno to nas wszystkich skłaniać"

Pawlak o "wpadce" i o tym, do czego "powinno to nas wszystkich skłaniać"

Źródło:
TVN24

Donald Tusk przyjmie w piątek rezygnacje czterech ministrów i ogłosi nazwiska ich następców. Jak wynika z komunikatu na stronie KPRM, stanie się to na konferencji o godzinie 9.12. Zwoływanie wydarzeń tego typu na niepełne godziny nie jest częstą praktyką. Jednak godzina "9.12" padła już z ust szefa rządu.

Zmiany w Radzie Ministrów. Konferencja o nietypowej godzinie

Zmiany w Radzie Ministrów. Konferencja o nietypowej godzinie

Źródło:
PAP, TVN24

W piątek na placu Zamkowym ma się odbyć demonstracja rolników sprzeciwiających się zapisom Zielonego Ładu. Organizatorzy zapowiadają, że na ulice Warszawy może wyjść kilkadziesiąt tysięcy osób. Protest ma zakończyć się przed gmachem Sejmu. Policja oraz służby miejskie ostrzegają przed możliwymi utrudnieniami w ruchu.

Rolnicy wracają protestować do Warszawy. Przejdą z placu Zamkowego przed Sejm

Rolnicy wracają protestować do Warszawy. Przejdą z placu Zamkowego przed Sejm

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Grupa kilkunastu rolników ze Związku Rolniczego "Orka" protestuje w Sejmie, weszli do niego dzięki przepustkom Konfederacji i PiS. Marszałek Szymon Hołownia przyznał, że to organizacja, która "nie jest szczególnie znana". - Na czele tej grupy stoi człowiek, który w ostatnich wyborach samorządowych nie dostał się do rady powiatu. To jest też chęć odreagowania pewnych porażek politycznych - ocenił wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak.

Organizacja, która "nie jest szczególnie znana". Kim są rolnicy okupujący Sejm

Organizacja, która "nie jest szczególnie znana". Kim są rolnicy okupujący Sejm

Źródło:
TVN24, PAP

Mateusz Morawiecki nigdy nie był ministrem: cyfryzacji, sportu, rozwoju i finansów czy zdrowia? Na to pytanie za dwa tysiące złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Anna Mielczarek z Krakowa.

Pytanie w "Milionerach" o Mateusza Morawieckiego. Za dwa tysiące złotych

Pytanie w "Milionerach" o Mateusza Morawieckiego. Za dwa tysiące złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Nadchodzące dni przyniosą więcej chmur i słabe opady deszczu. W weekend pogoda zacznie się poprawiać - powróci słońce. Po nim temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie do 23 stopni Celsjusza, ale za sprawą rozpogodzeń i powietrza z północy wieczorami i o poranku może być rześko.

Pogoda na 5 dni. Przed nami zmiana

Pogoda na 5 dni. Przed nami zmiana

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do parlamentu wpłynął wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Macieja Świrskiego, szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - poinformował minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz. Świrski ocenił, że to "próba zastraszania organu konstytucyjnego w celu uzyskania pożądanych przez władzę wykonawczą działań organu".

Minister kultury: wpłynął wniosek o Trybunał Stanu dla Świrskiego. Jest reakcja

Minister kultury: wpłynął wniosek o Trybunał Stanu dla Świrskiego. Jest reakcja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej próbuje zablokować prace sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa za pomocą postanowienia, które zobowiązuje ją do powstrzymania się od "dokonywania jakichkolwiek czynności faktycznych lub prawnych" do czasu rozpatrzenia przez Trybunał wniosku grupy posłów. - Proszę się nie obawiać, komisja do spraw Pegagsusa będzie pracowała i wyjaśni do samego końca aferę, z którą mieliśmy do czynienia - zapewniła przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.

Trybunał Konstytucyjny chce zablokować prace komisji śledczej. "Nie zastraszą nas pseudopostanowienia"

Trybunał Konstytucyjny chce zablokować prace komisji śledczej. "Nie zastraszą nas pseudopostanowienia"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Gdyby brak kompetencji, lenistwo, chaos były największymi błędami PiS-u i rządu panów Kaczyńskiego i Morawieckiego, to byłoby pół biedy - mówił w Sejmie premier Donald Tusk. Jak stwierdził, PiS od wielu lat "działa tu w Polsce pod wpływem rosyjskich interesów i rosyjskich wpływów". Skomentował też sprawę sędziego Tomasza Szmydta. Określił go jako "białoruskiego lub rosyjskiego agenta", który "został wyznaczony przez PiS" do rozmontowania polskiego systemu prawa. Przemówienie premiera było zakłócane przez posłów Zjednoczonej Prawicy.

Tusk z mównicy o PiS: od wielu lat działają pod wpływem rosyjskich interesów

Tusk z mównicy o PiS: od wielu lat działają pod wpływem rosyjskich interesów

Źródło:
TVN24, PAP

- Donald Tusk w tej chwili próbuje odwracać kota ogonem - stwierdził Jarosław Kaczyński, komentując słowa polskiego premiera o "rosyjskich wpływach" w PiS. Jak przekonywał, obecnie "Polska staje się kondominium niemiecko-rosyjskim".

Tusk o "rosyjskich wpływach" w PiS. Kaczyński odpowiada

Tusk o "rosyjskich wpływach" w PiS. Kaczyński odpowiada

Źródło:
TVN24

Przerażone dziecko powiadomiło policję w Wyszkowie o awanturze w domu. Po przyjeździe policjantów na miejsce okazało się, że matka dziecka, młoda kobieta, ma obrażenia ciała. Policja ustaliła, że mąż miał znęcać się nad nią od dłuższego czasu. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzuty związane z pobiciem i znęcaniem się nad najbliższą osobą.

Dziecko powiadomiło policję, że "tata bije mamę"

Dziecko powiadomiło policję, że "tata bije mamę"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W głosowaniu w Sejmie przepadł wniosek posłów PiS o odwołanie ministry klimatu Pauliny Hennig-Kloski. Z mównicy bronił jej m.in. premier Donald Tusk.

Posłowie PiS chcieli odwołania ministry. Tusk radzi: jedźcie na Nowogrodzką

Posłowie PiS chcieli odwołania ministry. Tusk radzi: jedźcie na Nowogrodzką

Źródło:
TVN24, PAP

Składki osób prowadzących działalność gospodarczą, czyli tak zwane składki na ZUS, wzrosną w 2025 roku o ponad 154 złote, licząc bez składki zdrowotnej - poinformował w mediach społecznościowych Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i członek rady nadzorczej Zakłady Ubezpieczeń Społecznych.

Składki na ZUS w górę. Pierwsze wyliczenia

Składki na ZUS w górę. Pierwsze wyliczenia

Źródło:
tvn24.pl

Brazylijski stan Rio Grande Do Sul zmaga się ze skutkami powodzi. W czwartek władze poinformowały, że żywioł zabił 107 osób, a ponad 130 uznaje się za zaginione. Udało się uratować konia, który przez dwa dni tkwił na dachu zalanego domu.

Uratowano konia, który spędził dwa dni na dachu zalanego domu

Uratowano konia, który spędził dwa dni na dachu zalanego domu

Źródło:
Reuters

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie zmieniła poziomu stóp procentowych NBP, część kredytobiorców czeka jednak niemiła niespodzianka. "W najbliższym czasie mogą wzrosnąć raty kredytów hipotecznych z oprocentowaniem zmiennym, opartych o stawkę WIBOR 6M" - wskazał Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.

Część kredytobiorców może czekać niemiła niespodzianka

Część kredytobiorców może czekać niemiła niespodzianka

Źródło:
tvn24.pl

W greckim sektorze hotelarskim i gastronomicznym pozostaje ponad 80 tysięcy wakatów. Nawet dobrze płacące lokale mają trudności ze znalezieniem nowych pracowników.

Ponad 80 tysięcy wolnych miejsc pracy. "Tak duża liczba może niepokoić"

Ponad 80 tysięcy wolnych miejsc pracy. "Tak duża liczba może niepokoić"

Źródło:
PAP

Około 30 minut po rozpoczęciu matury z języka obcego w internecie pojawiły się zdjęcia arkuszy maturalnych z języka angielskiego. Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik w rozmowie z portalem tvn24.pl potwierdził, że CKE pracuje nad zgłoszeniem sprawy na policję.

Tuż po rozpoczęciu matury z angielskiego zdjęcia arkuszy trafiły do sieci. CKE: przygotowujemy zawiadomienie

Tuż po rozpoczęciu matury z angielskiego zdjęcia arkuszy trafiły do sieci. CKE: przygotowujemy zawiadomienie

Źródło:
tvn24.pl

Stopy procentowe bez zmian. Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zdecydowała się utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - przekazano w czwartkowym komunikacie. Decyzja jest zgodna z oczekiwaniami ekonomistów.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Źródło:
tvn24.pl

Tuż przed startem z lotniska w Pyrzowicach (woj. śląskie) funkcjonariusze Straży Granicznej na pokładzie samolotu zatrzymali 37-letniego obywatela Turcji. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo popełnione w Niemczech. 37-latek został doprowadzony do prokuratury.

Podejrzany o zabójstwo Turek zatrzymany na lotnisku

Podejrzany o zabójstwo Turek zatrzymany na lotnisku

Źródło:
PAP

TVN24 znalazła się na czele rankingu najbardziej opiniotwórczych stacji telewizyjnych dekady - wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Stacja była cytowana 181,8 tysiąca razy w latach 2014-2023.

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

Źródło:
tvn24.pl

Część polityków obozu rządzącego uważa, że wybory do Parlamentu Europejskiego "stały się szalupą ratunkową" dla niektórych kandydatów. Czy rzeczywiście "można się schować" za immunitetem europosła? Do czasu.

Ucieczka w immunitety? Dlaczego "europarlament nie ochroni"

Ucieczka w immunitety? Dlaczego "europarlament nie ochroni"

Źródło:
Konkret24
PGZ ubezpieczyła trzy okręty, choć dwóch nawet nie zaczęła budować. Składka: 150 milionów złotych

PGZ ubezpieczyła trzy okręty, choć dwóch nawet nie zaczęła budować. Składka: 150 milionów złotych

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Utknęliśmy na M20 na dwie godziny i nie weźmiemy udziału w królewskim przyjęciu ogrodowym" - napisała w mediach społecznościowych Paula Hudgell, gdy jej syn Tony nie zdołał dotrzeć na przyjęcie do Pałacu Buckingham. Wieczorem chłopiec dostał wiadomość. Brytyjskie media przypominają listę zasług dziewięciolatka, który - maltretowany przez biologicznych rodziców - w wieku kilku lat stracił obie nogi.

Dziewięciolatek nie przybył na spotkanie z królem. Szedł spać, gdy dostał wiadomość  

Dziewięciolatek nie przybył na spotkanie z królem. Szedł spać, gdy dostał wiadomość  

Źródło:
BBC

Do końca czerwca ma wygasnąć zjawisko pogodowe El Nino - poinformowali w czwartek amerykańscy meteorolodzy. Według ich przewidywań, w drugiej połowie 2024 roku może pojawić się zjawisko La Nina.

El Nino dobiega końca. Co czeka nas dalej

El Nino dobiega końca. Co czeka nas dalej

Źródło:
PAP, Reuters

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka to fenomen klimatyczny, który przypada rokrocznie na maj. Z prognoz wynika, że w najbliższych dniach możemy spodziewać się niebezpiecznych dla ogrodników i botaników przymrozków. Jak nisko spadnie temperatura przy gruncie? Sprawdź na mapach, na co się przygotować.

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka. Gdzie dokuczą przymrozki?

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka. Gdzie dokuczą przymrozki?

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24