Na drodze powiatowej między Tofiłowcami a Dubiczami Cerkiewnymi (Podlaskie) doszło do śmiertelnego wypadku. Nie żyje 30-letni kierowca auta, który na łuku drogi zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Podróżujący z nim 39-latek trafił do szpitala. Obaj byli zakleszczeni w aucie.
W niedzielę (14 sierpnia) przed godziną 18.30 służby dostały zgłoszenie o wypadku, do którego doszło na trasie między Tofiłowcami a Dubiczami Cerkiewnymi w powiecie hajnowskim.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 30-letni kierowca volkswagena na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze, a następnie uderzył w drzewo - informuje Elżbieta Zaborowska z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Kierowca nie żyje, pasażer trafił do szpitala
Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dubiczach Cerkiewnych, którzy byli na miejscu napisali na swoim profilu facebookowym, że w aucie zakleszczone były dwie osoby.
Czytaj też: Po zderzeniu samochód i motocykl stanęły w płomieniach. Zginął 19-letni motocyklista
"Niestety kierowca pomimo reanimacji zmarł, a jego (39-letni – przyp. red.) pasażer został przetransportowany do szpitala" – poinformowali.
Policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności i przyczyny wypadku.
OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>
Autorka/Autor: tm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Hajnówce