Turyści z Białegostoku pływali łodzią po jeziorze Wigry, kiedy spotkała ich burza. Chcieli wrócić na brzeg, ale silny wiatr i fale zepchnęły ich na trzcinowisko. Tam utknęli.
Kiedy w sobotę zaczęła się burza, policyjni wodniacy wypłynęli na jezioro Wigry w województwie podlaskim. Przed godziną 14 zauważyli dwie osoby. Kobieta i mężczyzna stali w trzcinowisku, w pobliżu wyspy Krowa.
"Mężczyzna z kobietą zostali zaskoczeni przez nawałnicę, gdy płynęli łodzią wiosłową. Próbowali wrócić do brzegu, jednak po pokonaniu kilkudziesięciu metrów, pod silny wiatr i napierającą na nich falę, zostali zniesieni w trzcinowisko, z którego nie byli w stanie się wydostać" - opisują funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.
Policjanci podpłynęli do nich łodzią.
Okazało się, że poszkodowani to turyści z Białegostoku - 51-letnia kobieta i 47-letni mężczyzna.
"Byli zmarznięci, przemoczeni i zdezorientowani" - informują policjanci.
Funkcjonariusze przywiązali łódź turystów do swojej i bezpiecznie przetransportowali ich na brzeg.
Apelujemy o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą i sprawdzanie prognozy pogody przed wypłynięciem.
Źródło: KMP Suwałki
Źródło zdjęcia głównego: KMP Suwałki