W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Suwałkach (woj. podlaskie) doszło podczas mszy do kradzieży. Na nagraniu z monitoringu opublikowanym przez parafię widać młodą kobietę zabierającą torebkę zostawioną przez wierną, która poszła do komunii. Kobieta z nagrania została już zatrzymana przez policję. Okazało się, że w podobny sposób ukradła torebkę również w innym kościele. 24-latka przyznała się do winy. Tłumaczyła, że była zdesperowana, bo nie miała pieniędzy na podstawowe potrzeby.
W niedzielę (22 stycznia) parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Suwałkach opublikowała nagranie z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Suwałkach, gdzie trzy dni wcześniej doszło podczas mszy do kradzieży.
Na filmie widzimy jak zebrani wstają, udając się w kierunku ołtarza, żeby przyjąć komunię. Robi to również wierna siedząca w trzecim rzędzie od tyłu. Wstając, zostawia na ławce torebkę, co zauważa kobieta przechadzająca się za plecami wiernych. Podchodzi do ławki, rozgląda się, a później zabiera torebkę i z nią wychodzi.
Ksiądz prosił o ustalenie personaliów kobiety uwiecznionej na nagraniu
Ksiądz prosił wszystkich, którzy rozpoznali kobietę z nagrania o pomoc w ustaleniu jej personaliów. Zawiadomił też policję.
Zatrzymali ją na ulicy w Suwałkach. Nie była zaskoczona
Komisarz Eliza Sawko z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach mówiła w poniedziałek (23 stycznia) przed kamerą TVN24, że okradziona została 75-letnia mieszkanka powiatu suwalskiego, a łupem kobiety z nagrania padło kilkaset złotych oraz dokumenty.
Po kilku dniach od zgłoszenia, policja zatrzymała na ulicy 24-letnią suwalczankę. Jak informuje teraz kom. Sawko, kobieta zdawała sobie sprawę, że jest poszukiwana. Nie była więc zaskoczona.
Wyszło na jaw, że ma na koncie jeszcze jedną kradzież
- Przyznała się do winy. Tłumaczyła mundurowym, że była zdesperowana, bo nie miała pieniędzy na podstawowe potrzeby – mówi policjantka w rozmowie z tvn24.pl.
Mundurowi ustalili, że nie była to jedyna kradzież na koncie suwalczanki. Wyszło na jaw, że w podobny sposób ukradła damską torebkę kilka dni wcześniej w innym kościele.
Łącznie zabrała ponad tysiąc złotych
Komisarz Sawko dodaje, że zatrzymana suwalczanka zabierała ze skradzionych torebek pieniądze, a całą resztę przedmiotów wyrzucała do przypadkowych śmietników.
- Łączna wartość strat na szkodę pokrzywdzonych wyniosła ponad 1,2 tys. zł - zaznacza.
Policja: pamiętajmy, że okazja czyni złodzieja
W piątek (27 stycznia) 24-latka usłyszała dwa zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
"Pamiętajmy, że okazja czyni złodzieja. Nie pozostawiajmy wartościowych przedmiotów nawet na chwilę bez dozoru" - przestrzega policja w komunikacie.
Czytaj też: Skokowy wzrost kradzieży w sklepach. "Dokonują ich osoby, które wcześniej tego nie robiły"
W 2022 roku odnotowano 476 tysięcy przestępstw o charakterze kryminalnym - o 8 tysięcy więcej niż w 2021 roku. Plagą są kradzieże - ze sklepów znikają najczęściej alkohole i drogie kosmetyki, choć zdarzają się kradzieże tłumaczone biedą - informowała niedawno "Rzeczpospolita". W ubiegłym roku kradzieże sięgnęły poziomu 124 tys. – to o ponad 12 tys. więcej niż rok wcześniej (nie licząc wykroczeń).
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Suwałkach