Projekt zarządzania Puszczą Białowieską i zwiększenie możliwości prowadzenia wycinek

Część suchych drzew stoi, część już leży. Las zaczyna się odradzać
Puszcza Białowieska. Uschnięty las, który zaczyna się odradzać
Źródło: Adam Bohdan

W Puszczy Białowieskiej o ponad 30 kilometrów kwadratowych mają się zwiększyć tereny, na których można będzie prowadzić wycinki. Pod topór mogłyby pójść drzewostany ponadstuletnie. Tak wynika ze, zleconego przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, projektu zintegrowanego planu zarządzania puszczą, jako obiektem UNESCO. Przeciwne takim rozwiązaniom są organizacje ekologiczne, które podkreślają, że to "kolejny konflikt o najcenniejszy przyrodniczo las nizinny Europy".

"Lasy Państwowe i resort środowiska, kierowany przez Edwarda Siarkę z Suwerennej Polski chcą wycinać drzewostany ponadstuletnie w Puszczy Białowieskiej. Przedstawiony projekt Zintegrowanego Planu Zarządzania obiektem UNESCO to dewastacja puszczy i kolejny konflikt o najcenniejszy przyrodniczo las nizinny Europy" – czytamy na stronie Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Projekt dokumentu, o którym mowa był przygotowywany od 2022 roku przez Instytut Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy, na zlecenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Na początku lipca, podczas spotkania podsumowującego prace, przedstawiony został gotowy projekt dokumentu, który teraz trafi do konsultacji społecznych, a następnie do akceptacji Komitetu UNESCO.

Część suchych drzew stoi, część już leży. Las zaczyna się odradzać
Część suchych drzew stoi, część już leży. Las zaczyna się odradzać
Źródło: Adam Bohdan

Dzika Polska: niezgodne z wytycznymi planu zadań ochronnych Natura 2000

Jak alarmuje na swoim profilu facebookowym Fundacja Dzika Polska "podczas spotkania przedstawiono propozycje zmniejszenie powierzchni III strefy ochronnej puszczy, która jest wyłączona z użytkowania (z powierzchni obejmującej obecnie 241,89 kilometrów kwadratowych do 208,5 km2) oraz zwiększenie powierzchni strefy IV, w której mogą być prowadzone wycinki. Z obecnej powierzchni 101,9 km2 do powierzchni 135,5 km2 (liczby te potwierdził nam też wspomniany Instytut Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy).

Adam Bohdan z Dzikiej Polski liczy, że Sekretariat UNESCO nie wyrazi zgody na zaproponowaną zmianę stref.

- Zgodnie z wytycznymi planu zadań ochronnych Natura 2000 ewentualna ingerencja w drzewostany Puszczy Białowieskiej może być uzasadniona jedynie zmniejszeniem udziału świerka lub sosny w żyznych siedliskach grądowych (czyli siedliska na których występuje las liściasty z przewagą grądów i dębów – przyp. red.). Tymczasem miejsca, w którym - w ramach rozszerzenia strefy IV - mogłyby być prowadzone wycinki wyznaczono na obszarach gdzie świerk został wyeliminowany w sposób naturalny - poprzez suszę i gradację kornika drukarza – zaznacza.

Lasy Państwowe: martwe drzewa trzeba usuwać

Jak jednak mówi nam Jarosław Krawczyk, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, drzewa zniszczone przez suszę czy kornika są martwe i stoją w lesie.

Ekolodzy argumentują, że stojące suche drzewa są miejscem gniazdowania ptaków
Ekolodzy argumentują, że stojące suche drzewa są miejscem gniazdowania ptaków
Źródło: Adam Bohdan

- Stojące drzewa martwe są zaś niebezpieczne, bo mogą upaść na ziemię i kogoś zabić lub zranić, uszkodzić czyjeś mienie itd. A wiadomo że nie w całej puszczy są rezerwaty, po których nie można się poruszać. Takie drzewa należy usuwać również z uwagi na zagrożenie pożarowe. Straż pożarna zawsze podnosi kwestię, że w Puszczy Białowieskiej jest bardzo duże tzw. obciążenie ogniowe, czyli nagromadzenia suchego drewna na danej powierzchni – zaznacza.

Leżące martwe drzewa jako siedlisko tysięcy gatunków grzybów i owadów

Adam Bohdan odpiera ten argument zauważając, że obecnie w miejscach, o których mowa obserwowane jest naturalne odnowienie drzew, w tym pożądanego dębu.

- Kształtujący się, bardziej zróżnicowany drzewostan z mniejszym udziałem wrażliwego na susze świerka będzie lepiej przystosowany do nowych warunków klimatycznych. Będzie też mniej podatny na pożary – zaznacza.

ZOBACZ TEŻ: Na Polanie Białowieskiej może powstać farma fotowoltaiczna, decyzja wójta utrzymana. Ekolodzy idą do sądu

Dodaje też, obecność w lesie stojących martwych drzew i ich rozkład, to jeden z podstawowych procesów przyrodniczych, a zarazem jedna z podstawowych wartości, z uwagi na które puszcza chroniona jako obiekt UNESCO.

- Stojące martwe drzewo jest miejscem gniazdowania ptaków, zaś leżące - siedliskiem tysięcy gatunków grzybów i owadów, które wymarły poza Puszczą Białowieską. Poza tym leżące martwe drzewa stanowią też naturalną barierę przed zwierzętami, które dzięki temu nie zniszczą młodych drzew– podkreśla.

Sylwia Szczutkowska: las sam się odnawia, pojawiają się nowe drzewa

Natomiast wtórująca mu Sylwia Szczutkowska z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot zauważa, że choć faktycznie przy silnych wiatrach martwe stojące drzewo może się połamać, stąd też zasadą jest, że nie chodzi się po lesie w czasie wichur.

- Do lasu – tak jak do wody - wschodzi się na własne ryzyko. Nie słyszałam zresztą, aby ktoś z odwiedzających Puszczę Białowieską doznał jakichś obrażeń przez to, że spadła na niego złamana gałąź. Natomiast jeśli chodzi o zagrożenie pożarowe, to leżące martwe drewno nie stanowi zagrożenia pożarowego – jest wilgotne, obrasta mchem itd. Las sam się też odnawia, pojawiają się nowe drzewa. Choć wiadomo, że jeśli mamy długi okresy suszy, a po lesie chodzi ktoś nieodpowiedzialny, to może dojść do pożaru. Na szczęście w Puszczy Białowieskiej takie przypadki są bardzo rzadkie – zaznacza.

Pod topór też drzewostany ponadstuletnie

Organizacje ekologiczne zwracają też uwagę, że zgodnie z przedstawionym projektem Zintegrowanego Planu Zarządzania obiektem UNESCO proponowane są wycinki również na obszarach tzw. drzewostanów ponadstuletnich (czyli takich, w których – zgodnie z planem zadań ochronnych Natura 2000 oraz zgodnie z definicją autorstwa śp. prof. Tomasza Wesołowskiego z Pracowni Biologii Lasu Uniwersytetu Wrocławskiego - wiek przynajmniej jednego gatunku wynosił co najmniej 100 lat i jednocześnie udział tego gatunku w drzewostanie wynosi co najmniej 10 proc. - przyp. red.), które przez całe dekady wyłączone były wyrębów.

Leżące martwe drzewa to natomiast siedliska tysięcy gatunków grzybów i owadów, które wymarły poza Puszczą Białowieską
Leżące martwe drzewa to natomiast siedliska tysięcy gatunków grzybów i owadów, które wymarły poza Puszczą Białowieską
Źródło: Adam Bohdan

"Stały się one hot spotami bioróżnorodności – miejscami nagromadzenia wrażliwych, chronionych gatunków, które ucierpią jeśli zostanie wznowiona gospodarka leśna. Dlatego zaproponowane zmiany z pewnością nie zyskają aprobaty Komisji Europejskiej" – czytamy na profilu facebookowym Dzikiej Polski.

Lasy Państwowe o osiąganiu przez drzewa tzw. wieku rębnego

Jarosław Krawczyk z Lasów Państwowych komentuje, że każdy gatunek drzewa ma swój określony tzw. wiek rębny, po osiągnięciu którego - mówiąc w uproszczeniu - dane drzewo należy wyciąć, bo jego wzrost jest znacząco spowolniony i jest ono mniej odporne m.in. na suszę.

- Zaczyna więc – gdy są ku temu warunki - powoli usychać. W miejsce pozyskanych drzew wprowadza się nowe pokolenie lasu. Inaczej za kilka, kilkanaście lat, las będzie zamarły, bo takie "leciwe" drzewa wcześniej czy później uschną, a nowych, młodych drzew w tym lesie nie będzie – zaznacza.

Ekolodzy: puszcza odnawia się w kierunku lasów liściastych

Sylwia Szczutkowska nie zgadza się z taką argumentacją.

- Las będzie się naturalnie odnawiał i to w kierunku, który jest dla puszczy lepszy. Kornik zaatakował przede wszystkim świerki, które zostały w puszczy sztucznie nasadzone w latach 50. ubiegłego wieku w siedliskach drzew liściastych. Obecnie miejsca te odnawiają się zgodnie ze swoim przeznaczeniem, czyli w kierunku lasów liściastych, które są odporniejsze na zmiany klimatyczne niż drzewa iglaste – mówi.

ZOBACZ TEŻ: Coraz więcej żubrów w Puszczy Białowieskiej. Doliczyli się aż 829 osobników

Zauważa też, że propozycje w projekcie Zintegrowanego Planu Zarządzania dla Obiektu Światowego Dziedzictwa UNESCO pokrywają się z zapisami w projektach planów urządzenia lasu przygotowanych przez Nadleśnictwa Hajnówka, Browsk i Białowieża.

- Zintegrowany plan jest nadrzędny wobec planów urządzania lasu tworzonych przez poszczególne nadleśnictwa. To te drugie muszą dopasować się do tego pierwszego, a nie odwrotnie – komentuje Jarosław Krawczyk.

Leśnicy chcą też zmian granic, bo uważają, że obecne są mało czytelne w terenie

Gdy pytamy go, jaki jest powód zwiększenia powierzchni, na których mogłyby być prowadzone wycinki, mówi że powodów jest wiele.

– To między innymi gradacja owadów z grupy korników, susze czy też planowe pozyskanie drewna – oczywiście bez szkody dla substancji przyrodniczej – mówi.

Zdaniem ekologów puszcza będzie odnawiała się w kierunku lasów liściastych
Zdaniem ekologów puszcza będzie odnawiała się w kierunku lasów liściastych
Źródło: Adam Bohdan

Przyznaje, że jeszcze jednym z powodów jest chęć uporządkowania przez leśników przebiegu stref, bo obecny jest - ich zdaniem - mało czytelny w terenie. Jak pisaliśmy w październiku, Lasy Państwowe wysłały do Ministerstwa Klimatu i Środowiska propozycję zmian.

ZOBACZ TEŻ: Chcą przenieść leśniczówkę z serca Puszczy Białowieskiej. Tu mieszkała Simona Kossak

Jarosław Krawczyk wyjaśniał nam w październiku, że obecnie granice stref są w terenie mało czytelne, więc leśniczy - czy też każda inna osoba zainteresowana ochroną przyrody - może mieć problem z określeniem, czy dana część lasu należy do III, IV, czy może do innej sąsiadującej strefy.

- W ramach korekty tak zwanego strefowania chodziło przede wszystkim o to, żeby strefy miały bardziej widoczny przebieg – podkreślał.

Sylwia Szczutkowska: to moim zdaniem kompromitacja Lasów Państwowych

Profesor Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży mówił w październiku przed kamerą TVN24, że choć granice stref faktycznie przypominają dziś szachownicę - co można byłoby uprościć - to nie należy tego robić kosztem pomniejszenia strefy III.

- My, jako środowisko naukowe, które jest za ochroną Puszczy Białowieskiej, na pewno będziemy się temu sprzeciwiać – zaznaczał prof. Kowalczyk.

Ekolodzy podkreślają, że martwe drzewa nie stanowią zagrożenia pożarowego, bo są wilgotne, obrastają mchem itd. 
Ekolodzy podkreślają, że martwe drzewa nie stanowią zagrożenia pożarowego, bo są wilgotne, obrastają mchem itd. 
Źródło: Adam Bohdan

Sprzeciw wobec zmian granic stref wyraziło w październiku 30 organizacji pozarządowych, które również wysłały w tej sprawie pismo do ministerstwa.

- Jak widać nasze pismo zostało zlekceważone, zaś prośba leśników została uwzględniona w projekcie Zintegrowanego Planu Zarządzania Obiektem UNESCO. A taka prośba jest moim zdaniem kompromitacją Lasów Państwowych. W dzisiejszych czasach, gdy działają systemy gps, naprawdę nie jest trudno określić który drzewostan znajduje się w której strefie – komentuje Sylwia Szczutkowska.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: