Drzewo runęło na Dom Gotycki. Jeden z najcenniejszych zabytków Puław uszkodzony

- Uszkodzona jest jedna z kolumn, część portyku, balustrada balkonu oraz rynna. Trwa szacowanie strat. Budynek jest ubezpieczony - mówi profesor Teresa Doroszewska, zastępca do spraw naukowych dyrektora Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

W czwartek, podczas porannej burzy, na administrowany przez instytut Dom Gotycki spadło drzewo. Budynek został oddany do użytku w 1809 roku. Trafiła do niego część zbiorów księżnej Izabeli Czartoryskiej, która w stojącej w pobliżu świątyni Sybilli, stworzyła na początku XIX wieku pierwsze polskie muzeum.

Dziś Dom Gotycki jest zabytkiem. To jeden z obiektów wchodzących w skład Muzeum Czartoryskich, czyli instytucji podległej urzędowi miasta w Puławach, wynajmującej pomieszczenia od wspomnianego Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa. Ten ostatni wysłał już, wymagane w takich sytuacjach, zawiadomienie do służb konserwatorskich.

- Oczywiście pojedziemy na miejsce i zajmiemy się sprawą. Nie jest to pierwszy raz, gdy w tym parku upadają drzewa - mówi Barbara Stolarz, zastępca Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Profesor Doroszewska przyznaje, że jakieś dwa-trzy tygodnie temu - również podczas burzy - złamał się kasztanowiec. - Na szczęście rósł w pewnej odległości od Domu Gotyckiego, stąd też zabytkowi nic się nie stało - mówi.

Dodaje, że instytut stale monitoruje stan drzewostanu, ponadto planuje przeprowadzenie specjalistycznych badań drzew rosnących na terenie założenia parkowo-pałacowego. - W szczególności tych rosnących w najbliższym sąsiedztwie ciągów komunikacyjnych oraz obiektów zabytkowych. Badania są kosztowne, jednak chcemy je przeprowadzić. Choina kanadyjska, która przewróciła się na dom gotycki, w ocenie wizualnej była w dobrym stanie. Dopiero teraz widać, że podstawa była spróchniała - zaznacza nasza rozmówczyni.