44-latka zatrzymała się na obwodnicy Piasków (Lubelskie) i otworzyła drzwi swojego fiata seicento. Uderzył w nie tir, który próbował ominąć auto. Element, który odpadł z ciężarówki uderzył w szybę kolejnego tira.
- 44-letnia mieszkanka Siemianowic Śląskich, jadąca fiatem seicento, zatrzymała się na prawym pasie drogi, a następnie otworzyła drzwi. Omijający ją pojazd ciężarowy uderzył w otwarte drzwi, wyrywając je. Następnie element tira uderzył w kolejną nadjeżdżającą ciężarówkę, uszkadzając jej szybę czołową – mówi aspirant Elwira Domaradzka z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Kobieta miała dwa promile
Wszystko to działo się w niedzielę (10 stycznia) po godzinie 6.40 na obwodnicy Piasków (droga S-12) w województwie lubelskim.
- Na szczęście nikt nie ucierpiał. Kobieta miała ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje aspirant Domaradzka.
Wcześniej uderzyła w skrzynkę elektryczną
Jakby tego było mało, okazało się, że prawie dwie godziny wcześniej, czyli około godz. 5, uszkodziła też skrzynkę elektryczną w miejscowości Piaski Wielkie.
- Na miejscu widoczne były ślady opon oraz obudowa lusterka i tablica rejestracyjna wspomnianego seicento. Prawdopodobnie 44-latka zatrzymała się na obwodnicy, bo uderzając w skrzynkę uszkodziła chłodnicę i jej pojazd musiał w pewnym momencie "zgasnąć" – podkreśla policjantka.
Policjanci będą wyjaśniać obie sprawy. Kobiecie grozi do dwóch lat pozbawienia wolności oraz kara grzywny.
- 44-latka utrzymuje, że wypiła alkohol już po drugiej kolizji. Potwierdzą lub wykluczą to specjalistyczne badania – mówi asp. Domaradzka.
Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska policja