39-latek zginął w wypadku w Opolu Lubelskim. "Wjechał do rowu, a następnie dachował"

Kierowca zginął na miejscu
Opole Lubelskie. 39-latek zginął na miejscu. Wjechał autem do rowu, a następnie dachował
Źródło: Lubelska Policja

Policja wyjaśnia okoliczności wypadku, do którego doszło przy obwodnicy Opola Lubelskiego. 39-letni kierowca, jadąc drogą serwisową, wpadł do rowu, a następnie dachował. Zginął na miejscu. 

Do tego tragicznego wypadku doszło we wtorek (18 października) tuż po godzinie 3 nad ranem przy obwodnicy Opola Lubelskiego – na drodze serwisowej równoległej do drogi wojewódzkiej nr 747.

- Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że kierujący samochodem bmw 39-letni mieszkaniec Lublina wjechał do rowu, a następnie dachował – informuje w komunikacie aspirant sztabowy Edyta Żur z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.

Kierowca zginął na miejscu
Kierowca zginął na miejscu
Źródło: Lubelska Policja 

Podróżował sam

Czytaj też: Motocyklista zginął w Piasecznie. Nieoficjalnie: uderzył w tył auta, które wyjeżdżało z posesji

Mężczyzna zginął na miejscu. Był jedyną osobą, która podróżowała tym samochodem.

Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności wypadku.

OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>

Do wypadku doszło na drodze serwisowej
Do wypadku doszło na drodze serwisowej
Źródło: Lubelska Policja 
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: