Zauważyli pomarańczowe oznaczenia na drzewach. Boją się wycinki, urzędnicy uspokajają

Źródło:
tvn24.pl
Gmina Giby. Na drzewach wzdłuż drogi powiatowej pojawiły się oznaczenia. Wójt studzi emocje (materiał z 13.07.2022)
Gmina Giby. Na drzewach wzdłuż drogi powiatowej pojawiły się oznaczenia. Wójt studzi emocje (materiał z 13.07.2022)Aneta Stabińska
wideo 2/6
slideshow drzewa

Fundacja Dzika Polska alarmuje o - jak wyliczyli mieszkańcy - ponad 130 drzewach rosnących przy drodze powiatowej w gminie Giby (woj. podlaskie), które zostały oznaczone pomarańczowymi cyframi. Wójt zapewnia jednak, że nie wszystkie drzewa będą wycięte, a starostwo - które planuje przeprowadzić tam inwestycję drogową - jeszcze nawet nie złożyło wniosku o wycinki. Na razie trwa procedura wydawania decyzji środowiskowej. 

"Ponad 130 drzew na Pojezierzu Suwalskim przeznaczono do wycięcia. 5 lat temu udało nam się zapobiec ich wycince. Mamy nadzieję, że uda się to zrobić ponownie" - poinformowano na profilu facebookowym Fundacji Dzika Polska.

Chodzi o drzewa rosnące wzdłuż drogi w powiecie sejneńskim, która ma być niedługo przebudowywana.

Chodzi o drzewa rosnące przy drodze powiatowej Aneta Stabińska 

Policzyli, że oznaczonych jest ponad 130 drzew

- Zaniepokoiliśmy się, gdy zauważyliśmy na drzewach oznaczenia w postaci dużych pomarańczowych cyfr. Policzyliśmy, że jest ich ponad 130 i zawiadomiliśmy o sprawie Dziką Polskę - mówi Zofia Mackiewicz, która od niemal trzech lat mieszka w miejscowości Kukle i jest w zarządzie - zajmującego się edukacją przyrodniczą - Stowarzyszenia Przytulasy.

Dodaje, że być może stan niektórych drzew wskazuje na to, że należałoby je wyciąć, ale wycinki to ostateczność i - w żadnym razie - nie powinny mieć aż takiej skali. - Byłoby to katastrofą przyrodniczą - uważa Mackiewicz.

Mieszkanka: wystarczy tylko odrobina dobrej woli

Przyznaje jednak, że wśród mieszkańców, z którymi rozmawiała o tej sprawie są też tacy, którzy mieszkają tu "od zawsze" i dla których otaczająca ich przyroda nie jest priorytetem.

Mieszkańców zaniepokoiły pomarańczowe oznaczenia Aneta Stabińska 

- Stawiają na rozwój infrastruktury i chęć zbliżenia się do nowoczesności. Tyle, że trzeba pamiętać o kolejnych pokoleniach i zmianach klimatycznych. Zresztą nie uważam, aby należało patrzeć na tę sprawę na zasadzie "albo-albo". Moim zdaniem można zarówno przebudować drogę, jak i ocalić jak najwięcej drzew. Wystarczy tylko odrobina dobrej woli - twierdzi Mackiewicz.

Podkreśla też, że - jej zdaniem władze - powinny się zastanowić, czy wycinki zachęcą czy jednak zniechęcą turystów do odwiedzenia gminy. - Tym bardziej, że wielu mieszkańców żyje z turystyki. Na naszym terenie jest mnóstwo gospodarstw agroturystycznych. Ludzie przyjeżdżają tu, aby obcować z naturą, a nie jeździć po jak najlepszej drodze - mówi nam kobieta.

Nie tylko aspekt inwestycyjny, ale też ekologiczny i wizerunkowy

Wtóruje jej Anna Miszkiel, która od siedmiu lat jest mieszkanką wsi Posejnele. - Trzeba wiedzieć, że poza sezonem turystycznym, droga nie jest zbyt często uczęszczana. Nie jestem więc pewna, czy potrzebna jest inwestycja aż w tak dużym zakresie. Może wystarczyłoby jedynie wymienić nawierzchnię - zastanawia się. Ją również niepokoją oznaczenia widniejące na drzewach.

- Aż nie chce się wierzyć, że droga zostanie w ten sposób ogołocona. Władze powinny brać pod uwagę nie tylko aspekt inwestycyjny, ale też ekologiczny i wizerunkowy - uważa.

Starosta: podawanie jakiejkolwiek liczby jest niepoważne

Starosta sejneński Maciej Plesiewicz podkreśla, że mówienie o tym, iż wzdłuż drogi zostanie wycięte ponad 130 drzew jest szerzeniem dezinformacji.

Droga jest w opłakanym stanie Aneta Stabińska 

- W ogóle podawanie jakiejkolwiek liczby jest niepoważne. Jesteśmy na etapie przygotowywania dokumentacji projektowej. Dopiero gdy ta powstanie, będziemy mogli określić gatunki oraz liczbę drzew, które będą musiały być usunięte, bo kolidują z planowaną przebudową - twierdzi.

Dodaje, że dzisiejszą mocno spękaną i pofałdowaną nawierzchnię zastąpi nowa, natomiast jezdnia będzie miała na całym odcinku przepisowe 5,5 metra szerokości.

- Obecnie nie we wszystkich punktach ma taką szerokość. Dodatkowo, na gęsto zabudowanym, 1,1-kilometrowym odcinku od Gib do mostu na rzece Marycha w miejscowości Aleksiejówka powstanie też ciąg pieszo-rowerowy - opisuje starosta.

Zapewnia, że jest za ochroną przyrody i zachowywaniem drzew, gdzie tylko jest to możliwe. - Trzeba też pamiętać, że przy inwestycjach drogowych zawsze wykonywane są tak zwane nasadzenia zastępcze - wskazuje.

Starosta: oznaczono drzewa w pasie drogowym, a nie drzewa do wycinki

Gdy pytamy o pomarańczowe cyfry, które pojawiły się na drzewach, mówi że pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg oznaczyli w ten sposób drzewa mieszczące się w pasie drogowym, a nie drzewa do wycinki.

Mieszkańcy naliczyli ponad 130 oznaczonych drzew Aneta Stabińska 

- Zanim dojdzie do jakiejkolwiek wycinki drzew związanej z przebudową drogi, powiat musi uzyskać ze strony wójta gminy Giby decyzję zezwalającą na wycinki. Oczywiście wydanie decyzji zostanie poprzedzone złożeniem przez powiat wniosku, którego jeszcze nie złożyliśmy - wyjaśnia Plesiewicz.

Zauważa też, że pomarańczowe oznaczenia pojawiły się na drzewach rosnących wzdłuż drogi z miejscowości Giby do miejscowości Berżałowce.

Czytaj też: Dąb Dunin wzmocniony linami. "Mają za zadanie zapobiec złamaniu się konarów"

- Trasa ta liczy ponad cztery kilometry. My natomiast będziemy prowadzili inwestycję na, liczącym około 3,6 kilometra, odcinku od Gib do skrzyżowania z drogą gminną prowadzącą do miejscowości Kukle. Podejrzewam, że mieszkańcy policzyli jednak drzewa rosnące na tych ponad czterech kilometrach. Czyli wzięli pod uwagę również teren, na którym inwestycja nie będzie obecnie prowadzona - tłumaczy starosta. I precyzuje: - Odcinek od miejscowości Kukle do miejscowości Berżałowce - a nawet i dłuższy, ponad ośmiokilometrowy, do miejscowości Berżniki - jest zapisany do realizacji w strategii rozwoju powiatu sejneńskiego na lata 2021-2027. Na razie trudno powiedzieć, czy we wniosku o wycinki, który złożymy do wójta będą ujęte również drzewa rosnące na dłuższym odcinku niż ten z Gib do miejscowości Kukle.

Mackiewicz przyznaje, że drzewa faktycznie zostały policzone na ponadczterokilometrowym odcinku z miejscowości Giby do miejscowości Berżałowce.

- Nie mieliśmy informacji, że droga będzie obecnie przebudowywana na tym krótszym odcinku: z Gib do miejscowości Kukle. Niewiele to jednak zmienia, bo wcześniej czy później cała trasa będzie przebudowywana, co pociągnie za sobą wycinki. Nie rozumiem też, po co oznaczano drzewa, skoro podobno nie wszystkie zostaną wycięte - przyznaje kobieta.

Wójt gminy: drzewa jedynie brane pod uwagę do wycinki

Robert Bagiński, wójt gminy Giby, wyjaśnia że oznaczenia miały na celu jedynie wskazanie, które drzewa rosną w pasie drogowym i są brane pod uwagę do wycinki.

- Zgodnie z moimi obliczeniami, na odcinku, na którym będzie prowadzona inwestycja oznaczono ponad 80 drzew. To które z nich zostaną wycięte będzie przedmiotem naszej analizy. Rosną tam na przykład topole, które już częściowo uschły i które - moim zdaniem - należy wyciąć, bo w dalszej perspektywie będą zagrażały bezpieczeństwu. Są jednak takie drzewa, które jak najbardziej można zachować - podkreśla wójt.

Podkreśla, że mieszkańcy od wielu lat wnioskują o budowę drogi.

- Z moich informacji wynika, że za inwestycją opowiada się zdecydowana większość mieszkańców. W najbliższym czasie będę zresztą organizował spotkania. Wysłucham wszystkich opinii - podkreśla Bagiński.

Dodaje, że przed tym jak wyda decyzję o wycinkach musi wydać decyzję środowiskową, zaopiniowaną pozytywnie przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.

- Dopuszczę do postępowania Fundację Dzika Polska, która o to do nas zawnioskowała. Nie mamy nic do ukrycia - zapewnia samorządowiec.

Dzika Polska: wycinki to ostateczność

Adam Bohdan z Dzikiej Polski oferuje gminie pomoc fundacji w ocenie, które z drzew faktycznie mogą zagrażać bezpieczeństwu, a które można zachować.

Niektóre z drzew mają suche konary Aneta Stabińska 

- Przy czym, jeśli chodzi o tę pierwszą kategorię, to wycinka jest ostatecznością. Zamiast tego można usunąć martwe konary, przyciąć koronę czy też założyć wiązania - uważa.

Dodaje, że jeśli wójt nie poprosi go wcześniej o pomoc, to poczeka aż ten wyda decyzję środowiskową.

- Jeśli okaże się, że zakres wycinki jest zbyt duży, sprawdzimy stan poszczególnych drzew przeznaczonych do wycinki we własnym zakresie i będziemy się ewentualnie odwoływać - mówi nasz rozmówca.

Wspomina, że w 2016 roku zarząd dróg chciał wyciąć przy tej samej drodze 47 wierzb. - Po interwencji Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, wójt musiał jednak odmówić, bo na drzewach zostały odkryte chronione gatunki porostów - podkreśla Bohdan.

RDOŚ wystąpił o uzupełnianie dokumentacji

Jeśli chodzi o obecne postępowanie mające na celu wydanie decyzji środowiskowej, jest ono na etapie opiniowania przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Białymstoku.

- Wysłaliśmy prośbę o uzupełnienie przesłanej nam dokumentacji ze wskazaniem dokładnej liczby drzew, które planowane są do wycinki oraz określenie ich lokalizacji. Dopytaliśmy też o stan drzew - informuje Beata Bezubik, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku.

Decyzję o wycinkach będzie podejmował wójt gminy Giby

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Aneta Stabińska

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny - powiedziała na antenie TVN24 dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska, nawiązując do niedzielnego wydarzenia w Krakowie, gdzie PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, ma ogłosić poparcie dla kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. Spotkanie - jak przekonuje partia - ma mieć charakter "obywatelski".

"Politycy PiS robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny"

"Politycy PiS robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny"

Źródło:
tvn24.pl

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Broń jest coraz częściej w użyciu policji. Wynika to z sytuacji, które funkcjonariusza spotykają na swojej drodze i muszą tej broni dobywać i strzelać - powiedział były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw Maciej Szuba. Ocenił też, że obecnie funkcjonariusze odbywają zbyt mało treningów z posługiwania się bronią.

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

Źródło:
TVN24

Wpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prawo i Sprawiedliwość w niedzielę po południu ogłosi decyzję w sprawie swojego kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jako najbardziej prawdopodobne wskazuje się Karola Nawrockiego i Przemysława Czarnka. Przypominamy, kim są potencjalni kandydaci.

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Kaczyńskie kompletnie niepoważnie podchodzi do tych wyborów. Pokazuje to ten casting na kandydata - powiedziała w "Kawie na ławę" Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy. - Wy się rzeczywiście wstydzicie za swoją politykę - mówił do przedstawicieli PiS Cezary Tomczyk z KO. Andrzej Dera z kancelarii prezydenta przekonywał, że Karol Nawrocki, prawdopodobny kandydat PiS, "ma cechy osobowościowe, które go predysponują do tego, żeby ubiegać się" o prezydenturę.

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

Źródło:
TVN24

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kolejnym celem ataku sił ukraińskich z użyciem pocisków ATACMS i Storm Shadow może być obwód rostowski w Rosji, miejsce dużej koncentracji wojsk rosyjskich, przerzucanych na front - pisze amerykański dziennik "Wall Street Journal". Jak dotąd Ukraińcy, według doniesień medialnych, użyli zachodnich pocisków do ataków w obwodach briańskim i kurskim.  

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Źródło:
"Wall Street Journal", tvn24.pl

Kolejna w ciągu kilku dni fala intensywnych opadów deszczu spowodowała lokalne powodzie na północy Kalifornii. Zalanych jest wiele dróg, a na niektórych da się poruszać tylko łodziami. Jak opisuje część mieszkańców, woda powodziowa dotarła do ich domów tak szybko, że nie mieli czasu na ewakuację.

"To przyszło naprawdę szybko"

"To przyszło naprawdę szybko"

Źródło:
Reuters, CBS News, tvnmeteo.pl

Służby medyczne Portugalii wydały ostrzeżenie dotyczące komarów tygrysich, które przenoszą groźne zakaźne choroby tropikalne. W popularnych wśród turystów regionach wzrosła obecność tych owadów - poinformowały miejscowe media.

Komary tygrysie. Ostrzeżenie w popularnych wśród turystów regionach Portugalii

Komary tygrysie. Ostrzeżenie w popularnych wśród turystów regionach Portugalii

Źródło:
PAP, SIC Notícias, tvnmeteo.pl

W Nowym Jorku mieszka najwięcej miliarderów na świecie - aż 144. Około 30 procent najbogatszych osób na Ziemi to mieszkańcy zaledwie 15 miast.

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

Źródło:
PAP

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Kanadyjski rząd federalny przeprosił za zabicie w latach 50. i 60. XX wieku ponad tysiąca inuickich psów i zapowiedział wypłacenia 45 milionów dolarów odszkodowania. Oficjalne przeprosiny przedstawił w sobotę minister ds. relacji między Koroną a rdzennymi narodami Gary Anandasangaree.

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Źródło:
PAP

W Kazachstanie pojawiły się plany, by cyrylicę zamienić na alfabet łaciński. - Pod rządami sowieckiego reżimu narzucono nam rosyjski alfabet i zakazano zmieniać choćby jedną literę, chociaż połowa z tych liter w ogóle nie pasuje do języka kazachskiego - tłumaczy profesor Jerden Każybek. Problem w tym, że językoznawcy nie mogą dojść do porozumienia i wypracować jednej, kanonicznej wersji nowego alfabetu, w której litery odpowiadałyby dźwiękom tamtejszego języka.

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Źródło:
PAP

Minister rolnictwa Czesław Siekierski przyjechał w niedzielę na rozmowy z rolnikami blokującymi przejście graniczne w Medyce. Zapewniał, że jego resort razem z ministerstwem rozwoju przygotowują negatywne stanowisko do umowy handlowej między UE a krajami Mercosur. Tłumaczył, co się stało ze spełnieniem postulatu o umorzeniu czwartej raty podatku rolnego. - Sytuacja się zmieniła - wyjaśniał.

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotę 23 listopada w Hadze odbyła się kolejna edycja konferencji Poland 2.0 Summit. Zrzesza ona młodych Polaków z całego świata. To okazja do poszerzania wiedzy, nawiązania kontaktów i współpracy z polskimi przedsiębiorcami.

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl