Zauważyli pomarańczowe oznaczenia na drzewach. Boją się wycinki, urzędnicy uspokajają

Źródło:
tvn24.pl
Gmina Giby. Na drzewach wzdłuż drogi powiatowej pojawiły się oznaczenia. Wójt studzi emocje (materiał z 13.07.2022)
Gmina Giby. Na drzewach wzdłuż drogi powiatowej pojawiły się oznaczenia. Wójt studzi emocje (materiał z 13.07.2022)Aneta Stabińska
wideo 2/6
slideshow drzewa

Fundacja Dzika Polska alarmuje o - jak wyliczyli mieszkańcy - ponad 130 drzewach rosnących przy drodze powiatowej w gminie Giby (woj. podlaskie), które zostały oznaczone pomarańczowymi cyframi. Wójt zapewnia jednak, że nie wszystkie drzewa będą wycięte, a starostwo - które planuje przeprowadzić tam inwestycję drogową - jeszcze nawet nie złożyło wniosku o wycinki. Na razie trwa procedura wydawania decyzji środowiskowej. 

"Ponad 130 drzew na Pojezierzu Suwalskim przeznaczono do wycięcia. 5 lat temu udało nam się zapobiec ich wycince. Mamy nadzieję, że uda się to zrobić ponownie" - poinformowano na profilu facebookowym Fundacji Dzika Polska.

Chodzi o drzewa rosnące wzdłuż drogi w powiecie sejneńskim, która ma być niedługo przebudowywana.

Chodzi o drzewa rosnące przy drodze powiatowej Aneta Stabińska 

Policzyli, że oznaczonych jest ponad 130 drzew

- Zaniepokoiliśmy się, gdy zauważyliśmy na drzewach oznaczenia w postaci dużych pomarańczowych cyfr. Policzyliśmy, że jest ich ponad 130 i zawiadomiliśmy o sprawie Dziką Polskę - mówi Zofia Mackiewicz, która od niemal trzech lat mieszka w miejscowości Kukle i jest w zarządzie - zajmującego się edukacją przyrodniczą - Stowarzyszenia Przytulasy.

Dodaje, że być może stan niektórych drzew wskazuje na to, że należałoby je wyciąć, ale wycinki to ostateczność i - w żadnym razie - nie powinny mieć aż takiej skali. - Byłoby to katastrofą przyrodniczą - uważa Mackiewicz.

Mieszkanka: wystarczy tylko odrobina dobrej woli

Przyznaje jednak, że wśród mieszkańców, z którymi rozmawiała o tej sprawie są też tacy, którzy mieszkają tu "od zawsze" i dla których otaczająca ich przyroda nie jest priorytetem.

Mieszkańców zaniepokoiły pomarańczowe oznaczenia Aneta Stabińska 

- Stawiają na rozwój infrastruktury i chęć zbliżenia się do nowoczesności. Tyle, że trzeba pamiętać o kolejnych pokoleniach i zmianach klimatycznych. Zresztą nie uważam, aby należało patrzeć na tę sprawę na zasadzie "albo-albo". Moim zdaniem można zarówno przebudować drogę, jak i ocalić jak najwięcej drzew. Wystarczy tylko odrobina dobrej woli - twierdzi Mackiewicz.

Podkreśla też, że - jej zdaniem władze - powinny się zastanowić, czy wycinki zachęcą czy jednak zniechęcą turystów do odwiedzenia gminy. - Tym bardziej, że wielu mieszkańców żyje z turystyki. Na naszym terenie jest mnóstwo gospodarstw agroturystycznych. Ludzie przyjeżdżają tu, aby obcować z naturą, a nie jeździć po jak najlepszej drodze - mówi nam kobieta.

Nie tylko aspekt inwestycyjny, ale też ekologiczny i wizerunkowy

Wtóruje jej Anna Miszkiel, która od siedmiu lat jest mieszkanką wsi Posejnele. - Trzeba wiedzieć, że poza sezonem turystycznym, droga nie jest zbyt często uczęszczana. Nie jestem więc pewna, czy potrzebna jest inwestycja aż w tak dużym zakresie. Może wystarczyłoby jedynie wymienić nawierzchnię - zastanawia się. Ją również niepokoją oznaczenia widniejące na drzewach.

- Aż nie chce się wierzyć, że droga zostanie w ten sposób ogołocona. Władze powinny brać pod uwagę nie tylko aspekt inwestycyjny, ale też ekologiczny i wizerunkowy - uważa.

Starosta: podawanie jakiejkolwiek liczby jest niepoważne

Starosta sejneński Maciej Plesiewicz podkreśla, że mówienie o tym, iż wzdłuż drogi zostanie wycięte ponad 130 drzew jest szerzeniem dezinformacji.

Droga jest w opłakanym stanie Aneta Stabińska 

- W ogóle podawanie jakiejkolwiek liczby jest niepoważne. Jesteśmy na etapie przygotowywania dokumentacji projektowej. Dopiero gdy ta powstanie, będziemy mogli określić gatunki oraz liczbę drzew, które będą musiały być usunięte, bo kolidują z planowaną przebudową - twierdzi.

Dodaje, że dzisiejszą mocno spękaną i pofałdowaną nawierzchnię zastąpi nowa, natomiast jezdnia będzie miała na całym odcinku przepisowe 5,5 metra szerokości.

- Obecnie nie we wszystkich punktach ma taką szerokość. Dodatkowo, na gęsto zabudowanym, 1,1-kilometrowym odcinku od Gib do mostu na rzece Marycha w miejscowości Aleksiejówka powstanie też ciąg pieszo-rowerowy - opisuje starosta.

Zapewnia, że jest za ochroną przyrody i zachowywaniem drzew, gdzie tylko jest to możliwe. - Trzeba też pamiętać, że przy inwestycjach drogowych zawsze wykonywane są tak zwane nasadzenia zastępcze - wskazuje.

Starosta: oznaczono drzewa w pasie drogowym, a nie drzewa do wycinki

Gdy pytamy o pomarańczowe cyfry, które pojawiły się na drzewach, mówi że pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg oznaczyli w ten sposób drzewa mieszczące się w pasie drogowym, a nie drzewa do wycinki.

Mieszkańcy naliczyli ponad 130 oznaczonych drzew Aneta Stabińska 

- Zanim dojdzie do jakiejkolwiek wycinki drzew związanej z przebudową drogi, powiat musi uzyskać ze strony wójta gminy Giby decyzję zezwalającą na wycinki. Oczywiście wydanie decyzji zostanie poprzedzone złożeniem przez powiat wniosku, którego jeszcze nie złożyliśmy - wyjaśnia Plesiewicz.

Zauważa też, że pomarańczowe oznaczenia pojawiły się na drzewach rosnących wzdłuż drogi z miejscowości Giby do miejscowości Berżałowce.

Czytaj też: Dąb Dunin wzmocniony linami. "Mają za zadanie zapobiec złamaniu się konarów"

- Trasa ta liczy ponad cztery kilometry. My natomiast będziemy prowadzili inwestycję na, liczącym około 3,6 kilometra, odcinku od Gib do skrzyżowania z drogą gminną prowadzącą do miejscowości Kukle. Podejrzewam, że mieszkańcy policzyli jednak drzewa rosnące na tych ponad czterech kilometrach. Czyli wzięli pod uwagę również teren, na którym inwestycja nie będzie obecnie prowadzona - tłumaczy starosta. I precyzuje: - Odcinek od miejscowości Kukle do miejscowości Berżałowce - a nawet i dłuższy, ponad ośmiokilometrowy, do miejscowości Berżniki - jest zapisany do realizacji w strategii rozwoju powiatu sejneńskiego na lata 2021-2027. Na razie trudno powiedzieć, czy we wniosku o wycinki, który złożymy do wójta będą ujęte również drzewa rosnące na dłuższym odcinku niż ten z Gib do miejscowości Kukle.

Mackiewicz przyznaje, że drzewa faktycznie zostały policzone na ponadczterokilometrowym odcinku z miejscowości Giby do miejscowości Berżałowce.

- Nie mieliśmy informacji, że droga będzie obecnie przebudowywana na tym krótszym odcinku: z Gib do miejscowości Kukle. Niewiele to jednak zmienia, bo wcześniej czy później cała trasa będzie przebudowywana, co pociągnie za sobą wycinki. Nie rozumiem też, po co oznaczano drzewa, skoro podobno nie wszystkie zostaną wycięte - przyznaje kobieta.

Wójt gminy: drzewa jedynie brane pod uwagę do wycinki

Robert Bagiński, wójt gminy Giby, wyjaśnia że oznaczenia miały na celu jedynie wskazanie, które drzewa rosną w pasie drogowym i są brane pod uwagę do wycinki.

- Zgodnie z moimi obliczeniami, na odcinku, na którym będzie prowadzona inwestycja oznaczono ponad 80 drzew. To które z nich zostaną wycięte będzie przedmiotem naszej analizy. Rosną tam na przykład topole, które już częściowo uschły i które - moim zdaniem - należy wyciąć, bo w dalszej perspektywie będą zagrażały bezpieczeństwu. Są jednak takie drzewa, które jak najbardziej można zachować - podkreśla wójt.

Podkreśla, że mieszkańcy od wielu lat wnioskują o budowę drogi.

- Z moich informacji wynika, że za inwestycją opowiada się zdecydowana większość mieszkańców. W najbliższym czasie będę zresztą organizował spotkania. Wysłucham wszystkich opinii - podkreśla Bagiński.

Dodaje, że przed tym jak wyda decyzję o wycinkach musi wydać decyzję środowiskową, zaopiniowaną pozytywnie przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.

- Dopuszczę do postępowania Fundację Dzika Polska, która o to do nas zawnioskowała. Nie mamy nic do ukrycia - zapewnia samorządowiec.

Dzika Polska: wycinki to ostateczność

Adam Bohdan z Dzikiej Polski oferuje gminie pomoc fundacji w ocenie, które z drzew faktycznie mogą zagrażać bezpieczeństwu, a które można zachować.

Niektóre z drzew mają suche konary Aneta Stabińska 

- Przy czym, jeśli chodzi o tę pierwszą kategorię, to wycinka jest ostatecznością. Zamiast tego można usunąć martwe konary, przyciąć koronę czy też założyć wiązania - uważa.

Dodaje, że jeśli wójt nie poprosi go wcześniej o pomoc, to poczeka aż ten wyda decyzję środowiskową.

- Jeśli okaże się, że zakres wycinki jest zbyt duży, sprawdzimy stan poszczególnych drzew przeznaczonych do wycinki we własnym zakresie i będziemy się ewentualnie odwoływać - mówi nasz rozmówca.

Wspomina, że w 2016 roku zarząd dróg chciał wyciąć przy tej samej drodze 47 wierzb. - Po interwencji Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, wójt musiał jednak odmówić, bo na drzewach zostały odkryte chronione gatunki porostów - podkreśla Bohdan.

RDOŚ wystąpił o uzupełnianie dokumentacji

Jeśli chodzi o obecne postępowanie mające na celu wydanie decyzji środowiskowej, jest ono na etapie opiniowania przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Białymstoku.

- Wysłaliśmy prośbę o uzupełnienie przesłanej nam dokumentacji ze wskazaniem dokładnej liczby drzew, które planowane są do wycinki oraz określenie ich lokalizacji. Dopytaliśmy też o stan drzew - informuje Beata Bezubik, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku.

Decyzję o wycinkach będzie podejmował wójt gminy Giby

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Aneta Stabińska

Pozostałe wiadomości

Jeśli Europa chce wysłać żołnierzy do Ukrainy, jestem za, ale my tego nie zrobimy, bo jesteśmy bardzo daleko - powiedział we wtorek prezydent USA Donald Trump. Chwalił też wynik rozmów z Rosjanami w Rijadzie, poparł rosyjski postulat zorganizowania wyborów w Ukrainie i obwinił Kijów za to, że wojna wciąż trwa.

Trump obwinia Kijów: nigdy nie powinni byli tego zaczynać

Trump obwinia Kijów: nigdy nie powinni byli tego zaczynać

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W poniedziałek wieczorem nad Polską przeleciał bolid. Niezwykle jasną smugę światła zaobserwowano nad Mazowszem. Zjawisko można zaobserwować na nagraniach.

Kula ognia rozświetliła niebo nad Mazowszem

Kula ognia rozświetliła niebo nad Mazowszem

Źródło:
Skytinel, tvnmeteo.pl
To bez znaczenia, czy wyślemy żołnierzy czy nie. I tak bylibyśmy w centrum takiej operacji

To bez znaczenia, czy wyślemy żołnierzy czy nie. I tak bylibyśmy w centrum takiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jeśli Rosja nie poniesie żadnych konsekwencji swojej agresji, to znajdziemy się w sytuacji, w której faktycznie wrócimy do świata, w którym decyduje siła - mówi szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas w podcaście "Szczyt Europy". Dodała, że nie zadzwoniłaby do Władimira Putina, bo "on po prostu kłamie" i "nie przestrzega żadnych porozumień".

Kaja Kallas: nie zadzwoniłabym do Putina

Kaja Kallas: nie zadzwoniłabym do Putina

Źródło:
TVN24

W Rijadzie doszło do spotkania wysokich rangą przedstawicieli władz USA i Rosji. W wieku 98 lat zmarł Marian Turski. Na dnie Zatoki Gdańskiej odkryto ponad 100 kilogramów kokainy ukrytej w foliowych workach. W Watykanie niepokój w związku z najnowszymi doniesieniami o stanie zdrowia papieża. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 19 lutego.

Rijad, Zatoka Gdańska i Watykan. Co warto wiedzieć

Rijad, Zatoka Gdańska i Watykan. Co warto wiedzieć

Źródło:
PAP, TVN24

W ubiegłym tygodniu policja we współpracy ze Strażą Graniczną przeprowadziła akcję poszukiwawczą na terenie całego kraju, podczas której zatrzymano 1474 poszukiwane osoby - podała we wtorek Komenda Główna Policji.

W dwa dni zatrzymali blisko 1500 poszukiwanych. Wielka akcja policji

W dwa dni zatrzymali blisko 1500 poszukiwanych. Wielka akcja policji

Źródło:
PAP

Kolejne badania, jakim poddano papieża Franciszka w szpitalu, wykazały obustronne zapalenie płuc - poinformował we wtorek Watykan. Jak przekazano w komunikacie, jego stan kliniczny pozostaje "złożony", a infekcja polimikrobiologiczna wymaga "bardziej skomplikowanego leczenia".

Komunikat Watykanu. Jest diagnoza papieża

Komunikat Watykanu. Jest diagnoza papieża

Źródło:
PAP

Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak ma pilnie złożyć premierowi raport z rocznego okresu kierowania CBA przez szefową Biura Agnieszkę Kwiatkowską-Gurdak. Pytany o przyszłość szefowej CBA, Siemoniak odpowiada, że "wszelkie decyzje zapadną w czwartek".

Przesłuchanie szefowej CBA. Jest reakcja premiera

Przesłuchanie szefowej CBA. Jest reakcja premiera

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Francji Emmanuel Macron potwierdził, że w środę zorganizuje kolejne spotkanie na temat Ukrainy z przywódcami krajów europejskich i spoza Europy. Zapowiedział też, że będzie rozmawiał z siłami politycznymi w kraju o sytuacji związanej z zagrożeniem ze strony Rosji, bo - jak dodał - "rozwój wypadków staje się coraz bardziej niepewny".

"Rozwój wypadków staje się coraz bardziej niepewny". Będzie kolejne spotkanie w Paryżu

"Rozwój wypadków staje się coraz bardziej niepewny". Będzie kolejne spotkanie w Paryżu

Źródło:
PAP

Marian Turski nie żyje - podało w komunikacie Muzeum POLIN. Był historykiem, dziennikarzem i jednym z ocalałych z Auschwitz oraz członkiem Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. Miał 98 lat. "Marianie, Twoje muzeum opłakuje Cię i żegna. Mieliśmy w Tobie oparcie, trudno uwierzyć, że już nigdy Twój palec nie wytyczy szlaku, po którym będziemy zmierzać, ufni, że to najlepsza dla nas droga" - napisał w pożegnaniu Zygmunt Stępiński.

Marian Turski nie żyje

Marian Turski nie żyje

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Baza lotnicza Humejmim w syryjskiej Latakii została zaatakowana przez nieznane drony - poinformował kanał na Telegramie Sabereen News, powiązany z irackimi grupami szyickimi. Według prokremlowskich źródeł, atak jest "prowokacją" islamistycznego ugrupowania Hajat Tahrir asz-Szam, które przejęło rządy po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Atak na bazę lotniczą Rosjan w Syrii

Atak na bazę lotniczą Rosjan w Syrii

Źródło:
The Moscow Times, Meduza, tvn24.pl

Fala zachorowań na grypę zalewa Polskę, chociaż kulminacja za nami. To jest atak na dawno niewidzianą skalę. Lekarze dwoją się i troją - system ledwo wytrzymuje nawał pacjentów. To nie tylko wysoka liczba zachorowań, ale także wysoka liczba zgonów.

Trwa epidemia grypy, zmarło już ponad tysiąc osób. Sytuacja z lekami w aptekach zaczęła się poprawiać

Trwa epidemia grypy, zmarło już ponad tysiąc osób. Sytuacja z lekami w aptekach zaczęła się poprawiać

Źródło:
Fakty TVN

- Rozmowy z Erdoganem były konstruktywne - oznajmił po spotkaniu z prezydentem Turcji w Ankarze Wołodymyr Zełenski. Mówił również, że Ukraina chce gwarancji bezpieczeństwa od całej Europy, w tym od Turcji. We wtorek w Rijadzie odbyło się spotkanie wysokich rangą przedstawicieli władz USA i Rosji. Rozmawiali o Ukrainie bez udziału przedstawicieli Kijowa.

Zełenski: negocjacje nie powinny się odbywać za plecami kluczowych graczy

Zełenski: negocjacje nie powinny się odbywać za plecami kluczowych graczy

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Ukrinform, Reuters, TASS

Potężne zapadlisko pojawiło się we wsi Godstone w Anglii. Z powodu zagrożenia ewakuowano mieszkańców pobliskich budynków. Teren został zabezpieczony przez policjantów.

Zapadł się fragment drogi. "Jesteśmy przerażeni"

Zapadł się fragment drogi. "Jesteśmy przerażeni"

Źródło:
BBC, Reuters

Prokuratura, policja i Państwowa Inspekcja Pracy badają okoliczności wypadku, do jakiego doszło w zakładzie tapicerskim w Goli (woj. wielkopolskie). 18-letnia Ukrainka straciła tam rękę po tym, jak wciągnęła ją maszyna. Kontrola wykazała, że pracodawca zgłosił ją do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w dniu wypadku.

18-letnia Ukrainka straciła rękę. Pracodawca zgłosił ją do ZUS tego samego dnia

18-letnia Ukrainka straciła rękę. Pracodawca zgłosił ją do ZUS tego samego dnia

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W Rijadzie delegacje z USA i Rosji rozmawiały o zakończeniu wojny w Ukrainie. Po spotkaniu obie strony poinformowały o kluczowych ustaleniach. Sekretarz stanu USA Marco Rubio mówił o czterech zasadach.

Rozmowy USA-Rosja. Cztery kluczowe ustalenia po spotkaniu w Rijadzie

Rozmowy USA-Rosja. Cztery kluczowe ustalenia po spotkaniu w Rijadzie

Źródło:
CNN, BBC, tvn24.pl

Coraz więcej Niemców odwiedza Austrię, by zwracać tam skrzynki i butelki objęte opłatą kaucyjną. W przypadku skrzynek po piwie zwrot oferowany w austriackich sklepach jest dwukrotnie wyższy niż w Niemczech. Zdaniem przedsiębiorców hurtowe zwroty butelek powinny zostać ograniczone.

Pod mały sklep podjechał z 50 skrzynkami. Turystyka butelkowa kwitnie

Pod mały sklep podjechał z 50 skrzynkami. Turystyka butelkowa kwitnie

Źródło:
PAP

Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego nie wyraził zgody na odstrzał bezdomnych psów, z którymi usiłują walczyć trzy łódzkie gminy. Ich władze alarmują, że sfora groźnych i dzikich psów zagraża bezpieczeństwu mieszkańców, a nie są w stanie ich wyłapać.

Gminy chciały strzelać do bezpańskich psów. Urząd Marszałkowski nie wyraził zgody

Gminy chciały strzelać do bezpańskich psów. Urząd Marszałkowski nie wyraził zgody

Źródło:
PAP

- Bardzo długie życie z umiejętnością przenikliwego patrzenia sprawiło, że Marian Turski był jednym z najmądrzejszych ludzi, jakich miałem szansę spotkać - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Dariusz Stola, historyk i były dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich. - Nie wiem, czy jest w Polsce druga osoba, która na urodziny dostawała listy z gratulacjami od prezydenta Stanów Zjednoczonych, prezydenta Niemiec i prezydenta Izraela jednego dnia - dodał.

"Mądrość łączył z niebywałą skromnością"

"Mądrość łączył z niebywałą skromnością"

Źródło:
TVN24

Rozmawiał z Władimirem Putinem trzy godziny, odegrał znaczącą rolę w porozumieniu o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem, a teraz jest częścią delegacji Stanów Zjednoczonych na spotkaniu z przedstawicielami Rosji w Arabii Saudyjskiej. Specjalny wysłannik prezydenta USA do spraw Bliskiego Wschodu Steve Witkoff zna się z Donaldem Trumpem od dziesięcioleci. Jak opisał dziennik "Washington Post", do niedawna nie chwalił się doświadczeniem dyplomatycznym, zamiast tego kształcił się na dewelopera. Kim jest "przyjaciel i kompan do gry w golfa" Trumpa?

"Magnat nieruchomości" rozmawia z Rosją. Kim jest Steve Witkoff?

"Magnat nieruchomości" rozmawia z Rosją. Kim jest Steve Witkoff?

Źródło:
BBC, Washington Post

Nowa kampania promująca turystykę w Nowej Zelandii wywołała falę krytyki. Zdaniem niektórych jej hasło, które można tłumaczyć jako "Wszyscy muszą iść/jechać!", brzmi jak reklama wyprzedaży. Innym skojarzyło się z brakiem toalet w miejscach, gdzie jest dużo turystów.

"Brzmi jak reklama wyprzedaży". Żarty i kpiny z kampanii promującej kraj

"Brzmi jak reklama wyprzedaży". Żarty i kpiny z kampanii promującej kraj

Źródło:
CNN, BBC