Ciało małego chłopca znaleziono w piątek w Zakładzie Przetwarzania i Unieszkodliwiania Odpadów w Czerwonym Borze (woj. podlaskie). Sekcja zwłok wykazała, że przyczyna śmierci chłopca był uraz wielomiejscowy. - Wszczęto śledztwo w sprawie zabójstwa - mówi Rafał Kaczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łomży.
Zwłoki noworodka - chłopca - znalazł w miniony piątek około godziny 13 pracownik Zakładu Przetwarzania i Unieszkodliwiania Odpadów w Czerwonym Borze. Pierwsze czynności na miejscu prowadzone były pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zambrowie, ostatecznie śledztwo przejęła do prowadzenia łomżyńska prokuratura okręgowa.
- Zwłoki noworodka zostały zabezpieczone celem przeprowadzenia niezbędnych czynności. Trwa zabezpieczenie śladów i dowodów przestępstwa, pod nadzorem prokuratury - informował w piątek Rafał Kaczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łomży.
Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące zabójstwa. We wtorek, po przeprowadzonych w Zakładzie Medycyny Sądowej w Białymstoku oględzinach zwłok dziecka, śledczy poinformowali, że przyczyną zgonu noworodka był uraz wielomiejscowy.
- To wskazuje, że kierunek śledztwa przyjęty przez prokuratora, a dotyczący zbrodni zabójstwa, jest jak najbardziej słuszny - powiedział Kaczyński.
Szukają matki
Specjaliści z zakresu medycyny sądowej będą jeszcze prowadzić bardziej szczegółowe badania, w tym histopatologiczne, by określić, co konkretnie się stało. Już wcześniej prokuratura podawała, że czynności procesowe w tej sprawie dotyczą m.in. ustalenia personaliów matki dziecka.
Dla dobra sprawy nie są ujawniane żadne jej szczegóły.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View