Wyrok więzienia dla 70-latka za zabójstwo sąsiada. Poszło o wycinkę drzew

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Usłyszał zarzut zabójstwa sąsiada (6.12.2023)
Usłyszał zarzut zabójstwa sąsiada (6.12.2023)Podlaska Policja
wideo 2/4
Podejrzany o zabójstwo

Na 10 lat więzienia skazał w piątek Sąd Okręgowy w Białymstoku 70-letniego mieszkańca Czartajewa (Podlaskie) oskarżonego o zabójstwo 80-letniego sąsiada. Skazany ma też zapłacić 100 tys. zł zadośćuczynienia synowi ofiary. Wyrok nie jest prawomocny. Tłem zbrodni miał być konflikt o wycięte na miedzy drzewa.

Prokuratura chciała w tym procesie kary 15 lat więzienia. Obrona - uniewinnienia, ewentualnie nadzwyczajnego złagodzenia kary lub rozważenia odstąpienia od jej wykonania, biorąc pod uwagę, że oskarżony opiekuje się ciężko chorą córką i żoną. Sąd uznał, że są w tej sprawie okoliczności łagodzące (choćby stan poczytalności oskarżonego), ale nie takie, które pozwoliłyby nadzwyczajnie złagodzić karę.

Prokuratura postawiła 70-latkowi zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. Po uzyskaniu opinii biegłych z psychiatrii i psychologii oceniła, że sprawca działał w stanie ograniczonej w stopniu znacznym poczytalności, co było skutkiem silnego wzburzenia.

Wyrok nie jest prawomocny.

W lesie ciało, obok piła

W marcu 2023 roku wracający z prac polowych mężczyzna zauważył leżące w lesie ciało 80-letniego mieszkańca Czartajewa w powiecie siemiatyckim. Obok leżała piła spalinowa. Wszystko wskazywało na nieszczęśliwy wypadek podczas prowadzonej wycinki.

Pełna opinia biegłych medycyny sądowej wykazała jednak, że obrażenia powstały nie np. od piły, lecz wskutek pobicia, prawdopodobnie z użyciem twardego przedmiotu, np. kija. Po kilku miesiącach śledztwa Prokuratury Okręgowej w Białymstoku pojawiły się wątki sąsiedzkich nieporozumień. Udało się odtworzyć przebieg wydarzeń z dnia zbrodni i wytypować podejrzanego o jej dokonanie.

Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa (6.12.2023) Policja Podlaska

Konflikt trwał od kilkudziesięciu lat

Okazało się, że gdy 80-letni mieszkaniec Czartajewa poszedł ścinać drzewo rosnące na jego działce, zauważył to sąsiad i poszedł za nim. Obaj byli skonfliktowani od kilkudziesięciu lat. Poszło o drzewa wycięte na miedzy sąsiadujących działek.

Prokuratura postawiła 70-latkowi zarzut zabójstwa. Po uzyskaniu opinii biegłych z psychiatrii i psychologii oceniła, że sprawca działał w stanie ograniczonej w stopniu znacznym poczytalności, co było skutkiem silnego wzburzenia. Oskarżony odpowiadał z wolnej stopy. Po zatrzymaniu prokuratura występowała do sądu o jego areszt, ale sąd tego wniosku nie uwzględnił.

Mówił, że to on został zaatakowany przez sąsiada

Prokuratura chciała dla oskarżonego 15 lat więzienia. Obrona prosiła natomiast o uniewinnienie, ewentualnie nadzwyczajne złagodzenie kary lub rozważenie odstąpienia od jej wykonania, biorąc pod uwagę, że oskarżony opiekuje się ciężko chorą córką i żoną. Przekonywała też, że mężczyzna działał w obronie koniecznej.

W środę, 12 lutego, Sąd Okręgowy w Białymstoku przesłuchał biegłego z zakresu medycyny sądowej, a oskarżony złożył wyjaśnienia (na początku procesu odmówił ich składania). 70-latek mówił, że to on został zaatakowany przez sąsiada pracującego w lesie, zasłaniał się jednak niepamięcią co do przebiegu zdarzenia, ale zapewniał, że jedynie bronił się kijem przed atakiem z użyciem piły spalinowej. Twierdził też, że gdy odchodził z tamtego miejsca, sąsiad żył, stał na własnych nogach i nie miał obrażeń.

Nie przyznał się do winy (6.12.2023)Podlaska Policja

Twierdzi, że nie pamięta

Dopytywany przez sąd o wybiórcze pamiętanie przebiegu wydarzeń, nie odpowiedział, dlaczego tak się dzieje. Mówił jedynie, że był w dużych emocjach, gdy został zaatakowany.

- Cofałem się, a ta osoba z piłą za mną goniła. Kątem oka zobaczyłem, że jest gałąź. Wziąłem ją i odganiałem się od niego jak od psa - wyjaśniał oskarżony.

Twierdził, że nie pamięta, czy zadawał ciosy.

- Gdy zauważyłem, że on już tej piły nie ma i stoi, poszedłem do domu - mówił.

Był przeświadczony, że drzewa były wycinane na działce jego brata

Zapewniał, że wcześniej poszedł do lasu, bo usłyszał dźwięk piły, jedynie po to, by zobaczyć, kto wycina drzewa i by zrobić tej osobie zdjęcia. Był przeświadczony, że to wycinka na działce jego brata.

Zanim strony wygłosiły mowy końcowe, sąd zapowiedział, że rozważa możliwość zmiany kwalifikacji prawnej czynu na zabójstwo, ale dokonane pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami. Grozi za to od roku do dziesięciu lat więzienia.

BIegli stwierdzili, że ofiara została co najmniej czternaście razy uderzona w głowę

Prokuratura ocenia - biorąc pod uwagę sposób działania sprawcy i okoliczności zbrodni - że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim zabójstwa. Prokurator Agnieszka Kalisz-Kapelko z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku zwracała przy tym uwagę, że w sytuacji gdy sprawca ma ograniczoną poczytalność, sąd nie musi, a jedynie może nadzwyczajnie złagodzić karę. Przywoływała stosowne orzeczenia sądowe.

ZOBACZ TEŻ: Podpalił samochód teściów i dom szwagierki. Odpowie za usiłowanie zabójstwa

Zwracała też uwagę, że wersja oskarżonego różni się od zebranego materiału dowodowego. Biegły medycyny sądowej ocenił, że ofiara została co najmniej czternaście razy uderzona w głowę, miała też inne liczne obrażenia, a zgon nastąpił w ciągu kilku, kilkunastu minut.

Obrona stoi na stanowisku, że oskarżony został zaatakowany i działał w obronie koniecznej. Mecenas Izabela Moraljan przekonywała w mowie końcowej, że doszło do konfrontacji, która "jest wpisana w istotę obrony koniecznej".

Mówi, że martwi go przyszłość żony i córki, którymi się opiekuje

Przywoływała też opinię biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii, odnosząc się do tego, że oskarżony nie pamięta, czy i jakie ciosy zadał.

- W jego sytuacji emocje zdominowały funkcje rozsądnego racjonalizowania swojego działania, zdominowały funkcje rozumu (...). On działał w fazie wyłączenia racjonalnego myślenia - mówiła obrońca.

Sam oskarżony powiedział jedynie, że jest "niewinny tego wszystkiego" i że najbardziej martwi go przyszłość żony i córki, którymi się opiekuje.

Autorka/Autor:tm

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Podlaska Policja

Pozostałe wiadomości

Z powodu nieustających trzęsień ziemi na kolejnej greckiej wyspie - Ios ogłoszono stan sytuacji nadzwyczajnej. Podobne działania podjęto wcześniej na Santorini, Amorgos i Anafi. Eksperci donoszą jednak, że aktywność sejsmiczna w regionie nie jest już tak silna jako ostatnio.

Stan sytuacji nadzwyczajnej na kolejnej greckiej wyspie

Stan sytuacji nadzwyczajnej na kolejnej greckiej wyspie

Źródło:
PAP

"Naród żydowski mówi nie czystkom etnicznym!" - piszą sygnatariusze w opublikowanym w gazecie "New York Times" afiszu, pod którym podpisało się ponad 350 rabinów. Rabin Yosef Berman stwierdził, że Trump "wydaje się wierzyć, że jest Bogiem".

Ponad 350 rabinów podpisało się pod sprzeciwem wobec "moralnie odrażających" planów Trumpa

Ponad 350 rabinów podpisało się pod sprzeciwem wobec "moralnie odrażających" planów Trumpa

Źródło:
The Guardian, tvn24.pl

W amerykańskim stanie Oregon trudne warunki pogodowe doprowadziły do zderzenia się około 30 pojazdów. W wyniku karambolu kilka osób zostało rannych. Część z nich trafiła do szpitala.

Ogromny karambol na autostradzie

Ogromny karambol na autostradzie

Źródło:
Reuters, BBC

Dziennikarze i korespondenci TVN24, TVN24 BiS i "Faktów" TVN rozmawiali w programie specjalnym "Ukraina - punkt zwrotny" o perspektywach dotyczących zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą. Monika Krajewska mówiła o "dyplomatycznym maratonie", który odbywa się w Monachium, Marcin Wrona podsumowywał wypowiedzi amerykańskich polityków, Maciej Sokołowski przybliżał kulisy spotkania przedstawicieli państw NATO w Brukseli, zaś Ołeh Biłecki skwitował, że ostatnie dni to była dla Ukrainy "emocjonalna huśtawka".

"Dyplomatyczny maraton", "emocjonalna huśtawka" i "fundamentalne pytanie"

"Dyplomatyczny maraton", "emocjonalna huśtawka" i "fundamentalne pytanie"

Źródło:
TVN24

Rosjanin podejrzany o koordynowanie aktów dywersji skierowanych przeciwko Polsce, Stanom Zjednoczonym i innym sojusznikom został deportowany do Polski i aresztowany - przekazał premier Donald Tusk. Podejrzany ukrywał się w Bośni i Hercegowinie. Prokuratura Krajowa poinformowała, że jego działalność polegała na podpalaniu obiektów i wysyłaniu przesyłek kurierskich z materiałami zapalającymi. Sąd zgodził się na trzymiesięczny areszt.

Tusk: aresztowano Rosjanina podejrzanego o koordynowanie aktów dywersji

Tusk: aresztowano Rosjanina podejrzanego o koordynowanie aktów dywersji

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Niemiecki minister obrony Boris Pistorius w trakcie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa odpowiedział na przemówienie wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych J.D. Vance'a i ostro je skrytykował. - Demokracja nie oznacza, że głośna mniejszość ma automatycznie rację i decyduje o prawdzie - mówił Pistorius. Vance stwierdził wcześniej, że najbardziej martwi go "zagrożenie z wewnątrz" w kontekście Europy.

Reakcja na słowa Vance'a. "Nie mogę przejść nad tym do porządku dziennego"

Reakcja na słowa Vance'a. "Nie mogę przejść nad tym do porządku dziennego"

Źródło:
PAP

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot padła główna wygrana. Do gracza z Norwegii trafi ponad 10 milionów euro. W Polsce najwyższa wygrana wyniosła ponad 221 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 14 lutego 2025 roku.

Padła główna wygrana w Eurojackpot

Padła główna wygrana w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Rozerwany gazociąg wysokiego ciśnienia w Przeciszowie w Małopolsce. Ewakuowano mieszkańców z okolicznych domów. Wstrzymano ruch pociągów na linii kolejowej między Oświęcimiem a Zatorem, oraz ruch samochodowy na drodze krajowej numer 44.

Uszkodzony gazociąg wysokiego ciśnienia. Ewakuacja mieszkańców, wstrzymany ruch

Uszkodzony gazociąg wysokiego ciśnienia. Ewakuacja mieszkańców, wstrzymany ruch

Źródło:
tvn24.pl

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Mołdawski region separatystyczny Naddniestrze zaczął otrzymywać gaz dzięki pożyczce od Rosji i współpracy z rosyjskim Ministerstwem Energetyki - poinformował w piątek szef władz Naddniestrza Wadim Krasnosielski.

Naddniestrze zaczęło otrzymywać gaz

Naddniestrze zaczęło otrzymywać gaz

Źródło:
PAP
"Nikt przy zdrowych zmysłach nie płaci 20 tysięcy złotych za średniej jakości szampana"

"Nikt przy zdrowych zmysłach nie płaci 20 tysięcy złotych za średniej jakości szampana"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Etna dała hipnotyzujący pokaz potęgi natury. Z krateru Bocca Nuova płynęła ognista lawa, która na tle lekko ośnieżonego stożka wulkanu prezentowała się zjawiskowo. Można zobaczyć to na zdjęciach oraz nagraniu.

Oszałamiający spektakl Etny

Oszałamiający spektakl Etny

Źródło:
Reuters, ilpost.it

Niemieckie okręty padły ofiarą sabotażu - poinformował wiceadmirał Jan Christian Kaack, dowódca Marynarki Wojennej RFN. W ten sposób odniósł się do doniesień niemieckich mediów, które informowały o próbie poważnego uszkodzenia całkiem nowego okrętu w hamburskim porcie.

Metalowe wióry wrzucone do napędu. Sabotaż na kilku niemieckich okrętach

Metalowe wióry wrzucone do napędu. Sabotaż na kilku niemieckich okrętach

Źródło:
"Taggeschau", Business Insider

Do 20 lutego przedsiębiorcy mogą zmienić formę opodatkowania. Ci, którzy zdecydowali się na zmianę formy opodatkowania i złożyli odpowiednie oświadczenie w urzędzie skarbowym w formie elektronicznej, powinni sprawdzić jego poprawność.

Ważny termin dla przedsiębiorców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla przedsiębiorców. Zostało kilka dni

Źródło:
PAP, gov.pl

Wiele z największych kanadyjskich miast zostało dotkniętych przez silną burzę śnieżną. Są miejsca, w których warstwa śniegu sięga nawet 40 centymetrów. Pojawiły się utrudnienia w ruchu drogowym oraz lotniczym.

Atak burzy śnieżnej. Odwołane loty, zamknięte szkoły

Atak burzy śnieżnej. Odwołane loty, zamknięte szkoły

Źródło:
Reuters, CBC

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło u chilijskich wybrzeży Patagonii. Humbak prawie połknął kajakarza. - Poczułem coś oślizgłego na mojej twarzy. Wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że jestem w paszczy wieloryba - powiedział w rozmowie z BBC Mundo Adrian Simancas.

"Poczułem coś oślizgłego na twarzy". Opisał to, jak trafił do paszczy wieloryba

"Poczułem coś oślizgłego na twarzy". Opisał to, jak trafił do paszczy wieloryba

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, BBC Mundo

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

40-letnia kobieta została aresztowana za zgniecenie bułki w sklepie i odmowę zapłacenia za szkody. Do zdarzenia doszło w japońskim mieście Fukuoka. Jak zauważają media, poważne konsekwencje, które spotkały kobietę, są efektem bardziej zdecydowanego działania japońskiej policji po przypadkach tak zwanego "sushi terroryzmu".

Kobieta aresztowana za ściskanie bułek w sklepie

Kobieta aresztowana za ściskanie bułek w sklepie

Źródło:
BBC, Mainichi, tvn24.pl

Ksiądz Grzegorz Dymek wrócił wieczorem na plebanię samochodem. Wjechał do garażu. Wtedy został zaatakowany. Policjanci, zaalarmowani o awanturze, spłoszyli 52-letniego mężczyznę. Rzucił się do ucieczki, ale został szybko zatrzymany. To były policjant, dyscyplinarnie wydalony ze służby 24 lata temu. Przyznał się do zabójstwa księdza.

Były policjant przyznał się do zabójstwa proboszcza

Były policjant przyznał się do zabójstwa proboszcza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

48-letni Czech zginął w czwartek na stoku w Szczyrku. Inny narciarz udzielał mu pierwszej pomocy, ale po dotarciu na miejsce ratowników odjechał. Śledczy próbują go odnaleźć. Szukają świadków wypadku i zabezpieczają monitoringi.

Przyjechał na narty z synem. 15-latek zjechał pierwszy, ojciec zginął na stoku

Przyjechał na narty z synem. 15-latek zjechał pierwszy, ojciec zginął na stoku

Źródło:
tvn24.pl

Pensjonariuszka domu opieki w stanie Nowy Jork z okazji 104. urodzin zażyczyła sobie "zobaczyć areszt od środka", ponieważ "nigdy wcześniej w nim nie była". Funkcjonariusze spełnili życzenie jubilatki, zamykając ją w celi. Pobrano też od niej odciski palców, zrobiono zdjęcie do "akt sprawy" oraz... poczęstowano tortem.

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

Źródło:
tvn24.pl, Paw Research Center
Umowa Trumpa z Putinem będzie krótkoterminowa. 
"Reżim potrzebuje czasu, żeby się odbudować"

Umowa Trumpa z Putinem będzie krótkoterminowa. "Reżim potrzebuje czasu, żeby się odbudować"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Sędzia federalny Amir Ali nakazał administracji prezydenta USA Donalda Trumpa przywrócenie finansowania setkom instytucji zaangażowanych w pomocy dla zagranicy (USAID). Twierdzą one, że zamrożenie na 90 dni funduszy zrujnowało ich działalność.

Sąd odwraca decyzję Trumpa. Pieniądze mają zostać odmrożone

Sąd odwraca decyzję Trumpa. Pieniądze mają zostać odmrożone

Źródło:
PAP