"Zrzucili mężczyznę z łóżka i kopali". On zmarł po kilku dniach w szpitalu, oni teraz usłyszeli wyroki

W nocy z 4 na 5 czerwca zeszłego roku policjanci patrolujący miejscowość Biszcza zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn niosących torby podróżne. Byli to mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego w wieku 35 i 37 lat. Mieli przy sobie cudzy portfel.

- Mężczyźni nie potrafili wytłumaczyć, w jaki sposób weszli w posiadanie cudzego portfela - opowiadała w czerwcu zeszłego roku, w rozmowie z tvn24.pl, młodszy aspirant Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.

Portfel z dokumentami należał do 75-letniego mieszkańca Biszczy, mundurowi natychmiast udali się do jego domu. Zastali splądrowanie mieszkanie oraz nieprzytomnego, zakrwawionego mężczyznę, który w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala, gdzie 11 czerwca zmarł.

Czytaj też: Wjechał w dwie osoby. Był podejrzany o spowodowanie wypadku, odpowie za zabójstwo

Z aktu oskarżenia wynika, że "mężczyźni po wejściu do mieszkania 75-latka zrzucili go z łóżka i zaczęli kopać po głowie i po całym ciele". Następnie zabrali portfel z dowodem osobistym oraz ponad trzy tysiące złotych.

- Znali 75-latka, bo wcześniej u niego pracowali. Jak ustalono w toku postępowania, w chwili zdarzenia byli pijani, mieli we krwi powyżej dwóch promili alkoholu. Byli też pod wpływem amfetaminy - informuje prokurator Artur Szykuła, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

W zeszłym tygodniu Sąd Okręgowy w Zamościu skazał ich za zabójstwo na 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.

Jak jeszcze w czerwcu zeszłego roku informowała policja, obaj mężczyźni byli już wielokrotnie karani.

- 37-latek odpowiadał przed sądem za rozbój, kradzieże z włamaniem i pobicie. Z kolei jego młodszy kolega - między innymi za groźby karalne – zaznaczała, cytowana na wstępie, młodszy aspirant Joanna Klimek.