Zjechała na przeciwległy pas, uderzyła w ogrodzenie mostu, ścięła konar drzewa, a na koniec wpadła do rzeki. Według wstępnych ustaleń policji taki przebieg miał wypadek, do którego doszło w miejscowości Bakaniuk (woj. podlaskie). Kierująca i pasażerka trafiły do szpitala.
W piątek (21 października) po godzinie 6.30 policja dostała zgłoszenie o wypadku, do którego doszło w miejscowości Bakaniuk w powiecie suwalskim.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca toyotą 18-latka, jechała z Raczek w kierunku Suwałk i prawdopodobnie nie dostosowała prędkości do panujących warunków. Na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem - mówi komisarz Eliza Sawko z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.
Straciła panowanie nad autem, uderzyła w betonowe ogrodzenie mostu i wpadła do wody
Dodaje, że 18-latka wjechała na przeciwległy pas, a następnie na lewe pobocze, po czym - prawdopodobnie dachując - uderzyła w betonowe ogrodzenie mostu.
Czytaj też: Łódź. Na sygnałach jechali do rocznego dziecka, karetka na przejściu śmiertelnie potrąciła 84-latkę
- Później jeszcze ścięła konar drzewa nad rzeką i wpadła autem do wody – zaznacza policjantka.
Do szpitala trafiły dwie osoby: kierująca oraz - również 18-letnia - pasażerka.
- Od kierującej pobrana została krew do badań - podkreśla Sawko.
Początkowo w miejscu zdarzenia ruch odbywał się wahadłowo.
Policja ustala szczegóły wypadku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Podlaska Policja