- Fala krytyki spadła na organizatorów 72. Kongresu Towarzystwa Chirurgów Polskich. Chodziło o tytuły debat, które przez wiele osób zostały uznane za seksistowskie.
- W programie wydarzenia znalazły się dyskusje między innymi o tym, czy kobiety powinny być chirurgami.
- Wczoraj, tuż przed północą, upublicznione zostało w mediach społecznościowych oświadczenie organizatorów wydarzenia, w którym przepraszają oni za "niefortunnie dobrane" tytuły debat.
- Towarzystwo postanowiło zmodyfikować program i zapewnia o tym, że w ocenie jego członków chirurgia nie ma płci, a jej prawdziwą siłą są kompetencje, pasja i zaangażowanie.
O sprawie informowaliśmy wczoraj, po tym jak na portalu X zaczęły się pojawiać krytyczne komentarze dotyczące programu wydarzenia. "Towarzystwo Chirurgów Polskich nie zawodzi. Na najbliższym zjeździe w programie: 'Dyskusja damsko-męska - czy kobiety powinny być chirurgami - za i przeciw.' Ja proponuję dyskusję: 'Ręce nie mają gdzie opaść: paneliści i eksperci, którzy poza zjazdami nie reprezentują wiele' - napisał dr n. med. Piotr Kowalewski z Oddziału Chirurgii Ogólnej Szpitala w Legionowie Wojskowego Instytutu Medycznego.
Towarzystwo przeprasza z niefortunnie dobrane tytuły
O komentarz do tak zatytułowanych punktów programu poprosiliśmy wczoraj Aleksandrę Gładyś, członkinię zarządu Porozumienia Rezydentów OZZL. W rozmowie z tvn24.pl oceniła ona, że tytuły debat są nietrafione, a w dzisiejszych czasach dyskusja o tym, czy kobiety powinny być chirurgami jest czymś, co trudno sobie wyobrazić.
- Coraz więcej młodych kobiet wybiera chirurgię czy inne specjalizacje zabiegowe, więc chirurgia jako "męska" specjalizacja to już przeszłość - zaznaczyła.
Wczoraj, tuż przed północą, oświadczenie w sprawie wydało Towarzystwo Chirurgów Polskich, będące organizatorem wydarzenia. W piśmie, pod którym podpisali się prof. Krzysztof Zieniewicz, prezes TChP i prof. Katarzyna Kuśnierz, przewodnicząca sesji "Kobiety w chirurgii" organizatorzy przepraszają wszystkie osoby, które poczuły się dotknięte niefortunnie dobranymi tytułami.
"Naszą intencją nigdy nie było deprecjonowanie żadnej grupy. Wręcz przeciwnie - jako środowisko medyczne głęboko wierzymy, że chirurgia nie ma płci, a jej prawdziwą siłą są kompetencje, pasja i zaangażowanie każdej chirurżki i każdego chirurga" - czytamy w oświadczeniu.
Będzie dyskusja o chirurgii bez barier
Jak zapewnia TChP, celem planowanej sesji była otwarta i szczera rozmowa o tym, jak budować kulturę wzajemnego szacunku, równości i inkluzywności w chirurgii.
"Naszym przesłaniem miało być jasne stwierdzenie, że w chirurgii płeć nie ma znaczenia - bo kobiety i mężczyźni wykonujący ten wymagający zawód są równi i zasługują na te same szanse rozwoju zawodowego. Chirurgia jest dziedziną, w której liczą się umiejętności, wiedza i determinacja, a nie płeć i to pragniemy z całą mocą podkreślić. Dziś około jednej trzeciej członków Towarzystwa Chirurgów Polskich stanowią kobiety, a naszym celem jest, by ta liczba rosła z roku na rok. Chcemy aktywnie promować ten zawód wśród wszystkich - zarówno lekarek jak i lekarzy, likwidować nierówności strukturalne oraz tworzyć środowisko pracy wolne od uprzedzeń i dyskryminacji, w którym wszyscy chirurdzy, niezależnie od płci, będą mogli się rozwijać" - deklarują przedstawiciele TChP.
Towarzystwo poinformowało jednocześnie, że podjęta została decyzja o tym, by zmienić tytuł dyskusji. Nowy brzmi: "Chirurgia bez barier: rozmowa o wyzwaniach i równych szansach w rozwoju zawodowym".
Autorka/Autor: Piotr Wójcik
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock