Ponad 7,5 tysiąca pacjentów onkologicznych może uzyskać łatwiejszy dostęp do terapii. Ministerstwo Zdrowia ogłosiło drugą listę leków o ugruntowanej skuteczności. Znalazły się na niej substancje stosowane w leczeniu nowotworów, między innymi piersi, prostaty czy białaczki. Szacowane przez resort zdrowia wydatki na refundację tych leków to niemal 135 milionów złotych.
Na liście znalazło się 17 pozycji, w których ujęto terapie stosowane w onkologii. Będzie można wobec nich zastosować uproszczoną ścieżkę refundacyjną. Pięć jest wykorzystywanych w leczeniu raka piersi, a po trzy w raku płuc i białaczce. Substancje zamieszczone na liście są stosowane także w terapii chłoniaków i raków wątrobowokomórkowych, raka pęcherza moczowego, a także w leczeniu powikłań po terapii onkologicznej.
Pierwsze refundacje mogą się pojawić już w lipcu
Jak oceniał podczas czwartkowej konferencji Mateusz Oczkowski, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Lekowej w Ministerstwie Zdrowia, podmioty odpowiedzialne prawdopodobnie już niedługo zaczną składać wnioski o objęcie refundacją.
- Przeprowadzamy rozmowy na zasadzie horizon scanningu i wiemy, że zainteresowanie jest ogromne. Może zdarzyć się tak, że już w lipcowym obwieszczeniu refundacyjnym znajdą się technologie, o których dziś mówimy - powiedział.
Lista kardiologiczna była sukcesem
Listy leków o ugruntowanej skuteczności są ogłaszane od jesieni ubiegłego roku na mocy art. 30a ustawy refundacyjnej. Przepis umożliwia szybsze i mniej kosztowne dla podmiotu odpowiedzialnego objęcie refundacją leku, dla którego upłynęła wyłączność rynkowa. Dotychczas ogłoszona została jedna taka lista i dotyczyła kardiologii.
- W grę wchodziło wtedy 14 leków. Już w pierwszym obwieszczeniu refundacyjnym w tym roku pojawiło się sześć nowych terapii kardiologicznych, które dodane były do refundacji w ramach tej ścieżki. Na drugiej liście znalazły się kolejne trzy. W przypadku pięciu pozostałych terapii firmy nie przedłożyły wniosków refundacyjnych - powiedział wiceminister zdrowia Marek Kos.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Jak dodał Mateusz Oczkowski, w stosunku do leków ujętych na liście dotyczącej kardiologii wpływają już kolejne wnioski refundacyjne. - Uważamy, że artykuł 30a, który umożliwia tę procedurę, jest istotnym gamechangerem polskiego rynku refundacyjnego. Złożenie wniosków o niemal wszystkie leki z pierwszej listy w stosunkowo krótkim czasie wydaje się być ogromnym sukcesem - ocenił.
W opracowaniu są już kolejne listy. Mają dotyczyć ginekologii i endokrynologii oraz gastroenterologii. Ich ogłoszenie jest planowane w drugiej połowie tego roku.
Autorka/Autor: Piotr Wójcik
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Pormezz/Shutterstock