- Został wybrany papież, który będzie kontynuował linię swojego poprzednika, oczywiście na swój sposób - mówił w specjalnym wydaniu "Faktów po Faktach" ksiądz Jacek Prusak, komentując wybór papieża Leona XIV. Ojciec Paweł Gużyński zwracał uwagę na zakonne pochodzenie nowego papieża i określił, jaki może mieć to wpływ na jego pontyfikat.
Nowym papieżem został w czwartek kardynał Robert Prevost z USA, który przyjął imię Leona XIV. Wiadomość o jego wyborze ogłosił po godz. 19 z balkonu Bazyliki Świętego Piotra kardynał protodiakon Dominique Mamberti. Leon XIV ma 69 lat i długie doświadczenie posługi w Peru. Ostatnio był prefektem Dykasterii ds. Biskupów. Był uważany za jednego z papabili.
Goście "Faktów po Faktach" - ojciec Paweł Gużyński oraz ksiądz Jacek Prusak - komentowali imię, które przyjął nowy papież, przywołując postać Leona XIII - ostatniego tego imienia, autora encykliki "Rerum novarum", pierwszej poświęconej sprawom społecznym.
Ojciec Gużyński: to ci papieże potrafili być bardziej niezależni
Ojciec Gużyński komentował, że Leon XIII to "papież, który musiał odnaleźć się pomiędzy dzikim kapitalizmem a galopującym socjalizmem, i szukał równowagi". Ocenił, że "Rerum novarum" to "znakomita, bardzo ważna, przełomowa encyklika"
- Ten papież (Leon XIV - red.) może zająć się wieloma ważnymi kwestiami społecznymi, stanąć pomiędzy innymi dwoma biegunami, globalnym południem i globalną północą, i spróbować rozwiązać ten konflikt - mówił ojciec Gużyński.
Ojciec Gużyński zwrócił też uwagę na zakonne pochodzenie nowego papieża. Robert Prevost jest augustianinem. - W historii Kościoła ci papieże, którzy byli zakonnikami, wnosili zawsze coś bardzo ciekawego do papiestwa, ponieważ oni potrafili być bardziej niezależni - ocenił. Jego zdaniem, zakonnicy mogą być bardziej elastyczni, niekoniecznie funkcjonując w pionowej hierarchii Kościoła.
"Chce być papieżem dla wszystkich"
- Został wybrany papież, który będzie kontynuował linię swojego poprzednika, oczywiście na swój sposób - ocenił ksiądz Jacek Prusak. - Myślę, że to jest taki papież, który będzie reprezentował tych, których wielcy tego świata nie widzą, bo on ich widział i z nimi żył w Peru - dodał. Zaznaczył też, że z racji swojej narodowości być może będzie umiał prowadzić dialog z amerykańską administracją.
- Łzy były widoczne na jego oczach. Ja się w ogóle zastanawiałem, czy on wydusi z siebie słowo. A on i mówił po włosku, i po hiszpańsku, co też jest znamienne, że się nie zwrócił na przykład w swoim ojczystym języku, po angielsku, tylko chciał pokazać solidarność z tymi, z którymi był najbliżej - skomentował pierwsze słowa Leona XIV ks. Jacek Prusak.
Zaznaczył, że nowy papież bardzo dużo mówił o mostach i dialogu, co napawa księdza spokojem. - Ewidentnie chce być papieżem dla wszystkich - dodał.
Autorka/Autor: kk/ft
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ETTORE FERRARI