- Angielski piosenkarz Robbie WIlliams w rozmowie z "The Sun" poskarżył się na problemy ze wzrokiem. Wini za nie zastrzyki na otyłość. Czy słusznie?
- Zapytaliśmy dr hab. n. med. Annę Jeznach-Steinhagen, specjalistkę chorób wewnętrznych i diabetologii, o to, co już wiadomo na temat okulistycznych powikłań stosowania analogów GLP-1 i GIP. Doniesienia są różne w zależności od preparatu.
- U osób z cukrzycą problemy ze wzrokiem mogą się pojawić na skutek wyrównania glikemii, niezależnie od tego, jaką metodą to osiągnięto. Ci pacjenci powinni regularnie odwiedzać okulistę.
- Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w zakładce "Zdrowie" w serwisie tvn24.pl.
Na temat analogów GLP-1 i GIP, czyli popularnych zastrzyków na otyłość, w mediach wypowiedziało się już sporo gwiazd. Jedni - jak Oprah Winfrey i Serena Williams - się nimi zachwycają. Inni - jak Sharon Osbourne - dzielą się mniej pozytywnymi doświadczeniami. Niedawno do tego grona dołączył też Robbie Williams, angielski muzyk.
W rozmowie z "The Sun" piosenkarz ostrzegł fanów, żeby zachowali ostrożność przy stosowaniu analogów GLP-1 i GIP. On obecnie przyjmuje tirzepatyd. Odwołał się do badania, które wykazało możliwe powikłania okulistyczne innego z leków na otyłość - semaglutydu. Jak powiedział, od pewnego czasu widzi coraz mniej wyraźnie. - Wierzę, że to nie wiek. Wierzę, że to od zastrzyków - powiedział 51-letni celebryta, zaznaczając jednak, że to jego "diagnoza", nie opinia lekarza.
Opowiadając o pogorszeniu wzroku artysta przywołał mecz futbolu amerykańskiego, podczas którego nie był w stanie rozróżnić zawodników na boisku. "Widziałem tylko kształty" - wyznał Williams. Powiedział, że podczas koncertów nie widzi wyraźnie fanek ze sceny. Czy takie problemy faktycznie mogą być skutkiem ubocznym farmakologicznego leczenia otyłości?
Leki na otyłość pogarszają wzrok?
Dr hab. n. med. Anna Jeznach-Steinhagen, specjalistka chorób wewnętrznych i diabetologii, która leczy analogami GLP-1 i GIP zarówno pacjentów z otyłością, jak i z cukrzycą, mówi, że chorzy często przez przekazy medialne często mają obawy przed stosowaniem tych zastrzyków. - Niedawno był u mnie 68-latek ze stopą cukrzycową i otyłością, ważący 120 kg. Dla niego - ze względu na wiek i cukrzycę - semaglutyd jest darmowy. Co go powstrzymuje przed leczeniem? Naczytał się tego, co opowiadają amerykańskie celebrytki i martwi się, że stosowanie analogów GLP-1 wpłynie na wygląd jego twarzy - mówi ekspertka.
Część jej pacjentów wskazuje też na obawy przed powikłaniami okulistycznymi leczenia cukrzycy i otyłości. Co wiadomo na ten temat?
- Nie ma żadnych doniesień na temat okulistycznych powikłań stosowania tirzepatydu. Jeżeli chodzi o semaglutyd, takie zgłoszenia faktycznie się pojawiły. U niektórych pacjentów leczonych tym analogiem GLP-1 zaobserwowano NAION, czyli nietętniczą przednią niedokrwienną neuropatię nerwu wzrokowego. Nie wiadomo, jaka jest jej etiologia, czyli jak do niej dochodzi. Pojawiła się hipoteza łącząca ją z niższymi wartościami ciśnienia tętniczego. Ponieważ producent leku otrzymał zgłoszenia o takich okulistycznych powikłaniach, trzeba było je uwzględnić w charakterystyce produktu leczniczego i wymienić w ulotce. Podkreślono jednak, że są to rzadkie działania niepożądane. Występują u jednego na 10 tys. pacjentów - mówi dr Anna Jeznach-Steinhagen. Jak dodaje lekarka, nie obserwowano takich objawów podczas leczenia tirzeptydem, ale im dłużej leki są dostępne na rynku, tym więcej o nich wiemy i zdobywamy większą praktykę w ich stosowaniu.
Dr Jeznach-Steinhagen wskazuje też inną przyczynę problemów ze wzrokiem u osób stosujących analogi GLP-1 i GIP. Dotyczy to jednak tylko pacjentów z cukrzycą. - Jeżeli pacjent przez dłuższy czas chodził z niewyrównaną cukrzycą, a my unormujemy mu cukry, to może - ale nie musi - wystąpić u niego retinopatia cukrzycowa albo się nasilić, jeśli już ją rozwinął. Nie możemy jednak winić za to leków, ponieważ taki efekt wyrównania cukrów może wystąpić niezależnie od tego, jakim sposobem je osiągniemy - mówi specjalistka diabetologii i wyjaśnia, że retinopatia cukrzycowa to zmiany naczyniowe na siatkówce oka spowodowane wysokim poziomem glikemii. Możną ją leczyć, na przykład fotokoagulacją.
Poza retinopatią cukrzycową, pacjenci z cukrzycą mogą mieć też przejściowe zaburzenia widzenia spowodowane zmianami poziomu glikemii. - Jeśli pacjent ma wysoką glikemię to w soczewce oka jest cukier, który ściąga wodę. Soczewka przez to pęcznieje i zupełnie inaczej załamuje światło. Zmienia się akomodacja oka i ostrość widzenia – wyjaśnia dr Jeznach-Steinhagen.
Lekarka: ważne są rzetelne przekazy
Jak podkreśla lekarka, analogi GLP-1 i GIP są przełomem w diabetologii i dlatego nie należy ich demonizować, jeśli są stosowne pod opieką lekarza i zgodnie ze wskazaniami. - Dzięki nim u wielu pacjentów udaje się odroczyć włączenie insuliny. Zyskaliśmy też możliwość leczenia otyłości. Ciągle odkrywane są nowe możliwości terapeutyczne analogów GLP-1 i GIP, między innymi w kwestii demencji i stłuszczenia wątroby. Dlatego ważne jest, żeby w mediach pojawiały się rzetelne przekazy na ich temat - mówi diabetolożka.
Jak dodaje, żadna choroba oczu nie jest przeciwwskazaniem do włączenia leczenia analogami GLP-1 i GIP, chociaż warto zachować czujność u tych pacjentów. Osoby z cukrzycą i tak mają zalecone regularne wizyty u okulisty. Jeżeli ktoś nie ma cukrzycy, tylko leczy zastrzykami otyłość, i obawia się powikłań ocznych, może skorzystać z porad okulisty dla uspokojenia.
Autorka/Autor: Zuzanna Kuffel/pwojc
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ray Hill/Avalon/PAP