- Niewydolność żylna miednicy może dotykać nawet 4-5 milionów Polek. Jednak świadomość na temat tej choroby jest bardzo niska zarówno wśród lekarzy, jak i pacjentek. To opóźnia diagnozy o kilkanaście lat.
- Niewydolne żyły w miednicy mogą dawać różne objawy, przez które pacjentki zgłaszają się do ginekologów, urologów, gastroenterologów, a czasami też seksuologów. U niektórych kobiet problem z żyłami w miednicy powoduje nawracające żylaki na nogach.
- Do jakiego specjalisty się udać i jakie badanie wykonać, żeby zdiagnozować tę chorobę?
- Niewydolność żylną miednicy można skutecznie leczyć. W Polsce takie zabiegi są refundowane. Na czym polegają?
- Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w zakładce "Zdrowie" w serwisie tvn24.pl.
Agnieszka usłyszała, że ma "świecącą się macicę" po drugim porodzie, 11 lat temu. Zapytała ginekologa, czy to jakaś choroba i jak należy z nią postępować, ale usłyszała tylko: "taka pani uroda".
Weronika w drugiej ciąży miała tak dużego tętniaka żylnego nad kolanem, że wszyscy lekarze, do których przychodziła, nawet ginekolodzy, robili zdjęcia jej nogi. Była już wtedy po jednej operacji usunięcia żylaków.
Emilia zaczęła odczuwać ból podbrzusza już jako nastolatka. Lekarze długo nie potrafili znaleźć przyczyny. Uważali, że wymyśla i że problem leży w jej głowie. Diagnozę dostała dopiero 15 lat później.
Choroba częsta, ale mało znana
Agnieszka Ostrowska-Kostow dziś ma 43 lata. Dowiedziała się, że ma niewydolność żylną miednicy w 2020 roku. Krótko po diagnozie założyła grupę na Facebooku dla kobiet z tą chorobą, która dziś zrzesza ponad 6000 pacjentek i kilkunastu specjalistów. Na niewydolność żylną miednicy choruje jednak znacznie więcej Polek. Nikt tego jeszcze dokładnie nie policzył, ale według szacunków podawanych w badaniach i przez ekspertów ta przypadłość może dotykać nawet 4-5 milionów Polek i odpowiadać aż za 30-40 procent przypadków przewlekłego bólu podbrzusza. Mimo to, świadomość na ten temat jest bardzo niska zarówno wśród ginekologów, jak i chirurgów naczyniowych. To między innymi dlatego, że zainteresowanie żyłami w medycynie jest stosunkowo nowe. Wcześniej skupiano się głównie na tętnicach.