Wybili szyby i reflektory, rozcięli siedzenia, a po wszystkim zawiadomili policjantów zeznając, że ktoś zniszczył im samochód. W ten sposób dwóch wrocławian chciało wyłudzić kilkadziesiąt tysięcy złotych odszkodowania - informuje policja.
- Funkcjonariusze zostali powiadomieni o uszkodzeniu osobowego mercedesa, który znajdował się na parkingu przy parku Grabiszyńskim. Auto miało powybijane szyby i reflektory oraz porozcinane siedzenia wewnątrz auta - mówi nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
23-latek z Wrocławia twierdził, że auto, które zostawił na parkingu zostało przez kogoś zniszczone. Jednak kiedy policjanci przyjechali na miejsce, nabrali wątpliwości do opisanego przebiegu zdarzeń.
Grozi im trzy lata więzienia
- Szybko ustalili, że wszystko zostało sfingowane. Okazało się, że zgłaszający wspólnie z bratem właściciela samochodu w innym miejscu Wrocławia dokonali zniszczeń wewnątrz pojazdu, a następnie w parku Grabiszyńskim powybijali szyby i reflektory - tłumaczy Zaporowski.
Mężczyźni liczyli, że w ten sposób dostaną odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej. Jej straty mogły sięgnąć nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Dwóch mężczyzn zostało już zatrzymanych. Za składanie składanie fałszywych zeznań grozi im do trzy lat więzienia.
Autor: ansa/b / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Flick | quinn.anya