Chciał, żeby 16-letnia córka konkubiny zarabiała sprzedając swoje ciało. Gdy się nie zgodziła, zagroził, że ją pobije i sprzeda. Tak wynika z ustaleń prokuratury, bo mężczyzna nie przyznaje się do winy. Erol S. najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia.
- Mężczyzna to Bułgar na stałe mieszkający w Polsce. Został zatrzymany po tym, jak jego partnerka zgłosiła się na policję. Powiedziała, że Erol S. miał zmuszać jej córkę do prostytucji, a gdy kobiety buntowały się to je bił - informuje Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy. - Za namową i przyzwoleniem swojego partnera, kobieta również zajmowała się prostytucją - dodaje.
Zmuszał do prostytucji
Pochodząca z Bułgarii 35-latka przez prawie 5 lat zarabiała na życie sprzedając swoje ciało przy drodze między Świdnicą a Strzegomiem. Zarobione pieniądze oddawała swojemu partnerowi. Pod koniec ubiegłego roku sprowadziła do Polski swoją 16-letnią córkę.
- Wtedy zaczął się koszmar. Erol S. uznał, że córka może zarabiać na życie jak jej matka. Gdy kobiety nie chciały się zgodzić na taki układ bił je i zastraszał - wyjaśnia Rusin.
Chciał sprzedać nastolatkę
Prokuratura informuje, że Bułgarowi nie wystarczyło zmuszanie kobiet do prostytucji. Chciał sprzedać 16-latkę.
- Są dowody, że podjął przygotowania do handlu ludźmi. To jeden z zarzutów postawionych mężczyźnie - precyzuje prokurator.
Oprócz tego usłyszał również zarzut pobicia, nakłaniania do prostytucji i czerpanie z tego korzyści.
Nie przyznaje się do winy
Kobiety zostały przesłuchane przez policję. Zatrzymany najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
- Erol S. nie kwestionuje tego, że jego partnerka zajmowała się prostytucją, ale nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia - podsumowuje Rusin.
Autor: tam,balu//kv / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | TVN24